Taka gmina!
Ognista miłość
Chęć zaimponowania swojej dziewczynie była jednym z powodów, dla których 25-latek podpalał zabudowania w Starym Bielsku (woj. śląskie) i dokumentował to na filmach i zdjęciach. „Kronika Beskidzka” pisze, że mężczyzna, który przez ostatnie miesiące siał postrach w okolicy, tak naprawdę jest... ofiarą losu. Wcześniej mieszkał z dziewczyną i mówił jej, że jest strażakiem. W rzeczywistości sam podpalał kosze na śmieci, a nawet pustostany; potem wszystko nagrywał i pokazywał ukochanej na telefonie. Serca jej jednak nie rozpalił, a sam wylądował w areszcie...
3-latek na quadzie
Policja ze Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie) wyjaśnia, jak doszło do potrącenia 4-letniego chłopca przez 3-latka, który jechał quadem – informuje Interia.pl. Młodszym dzieckiem, gdy doszło do wypadku, opiekował się 27-letni ojciec. 4-latek z rozbitą głową trafił do szpitala. Niefrasobliwy ojciec może odpowiedzieć za nieodpowiedzialne sprawowanie opieki nad dzieckiem, za co grozi kara grzywny lub nagany.
Zakład z wysoką stawką
Policjanci, strażacy i pracownicy pogotowia ratunkowego przyjechali ratować mężczyznę, który wszedł na 45-metrowy komin nieczynnej elektrociepłowni w Łukowie (woj. lubelskie). Nie chciał skakać, tylko wygrać zakład i udowodnić, że potrafi zdobyć tak wysoki obiekt – donosi „Słowo Podlasia”. Zakład najwyraźniej wygrał. Przegrało za to Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, które miało zabezpieczyć teren przed nieproszonymi gośćmi...
Truł, bo nie doczytał
Pszczelarz z Łąki Prudnickiej (woj. opolskie) zobaczył, że 500 metrów od jego uli ktoś prowadził opryski. Zatrzymał sprawcę, którym okazał się... pracownik... Zespołu Szkół Rolniczych – czytamy w „Nowej Trybunie Opolskiej”. – Przyznał on, że nie przeczytał instrukcji obsługi stosowania środka, z którego korzystał. – To mały błąd człowieka – przekonuje dyrektor ZRS. I zaznacza, że poniesie on konsekwencje służbowe.
Zdemontują sierp i młot
Urząd Miasta w Częstochowie podczas remontu pomnika Żołnierzy Radzieckich usunie symbole sierpa i młota. Wnioskowała o to część mieszkańców. Włodarze nie chcieli podejmować decyzji, zasłaniając się koniecznością konsultacji z Radą Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. Ta pozytywnie zaopiniowała pomysł, dodając, że nietknięta powinna zostać gwiazda, która jest symbolem Armii Czerwonej, a nie ustroju.