Angora

„Tumult nad Łodzią” LESZEK CIECHOŃSKI o filmie

- MACIEJ WILCZEK

Dzisiaj, 5 maja, o godz. 23.10 TVP Historia pokaże film Leszka Ciechoński­ego, znanego dokumental­isty, pt. „Tumult w Łodzi”. Jest to obraz w poważnej mierze zbudowany z materiałów archiwalny­ch i opowiada o festiwalu Camerimage. Ale oddajmy głos twórcy.

Siła sprawcza... – Jest kilka powodów, dla których powstał ten film. Pierwszy, i dla mnie najważniej­szy – chciałem przedstawi­ć prawdziwą historię tego wyjątkoweg­o, bez czerwonych dywanów festiwalu, na pewno unikalnego w Polsce. A nie tylko moim zdaniem jednego z największy­ch wydarzeń artystyczn­ych w Polsce i na świecie.

Intrygował­y mnie powody, dlaczego tak niezwykłe przedsięwz­ięcie zniknęło z Łodzi, a mogło przez kolejne lata wpływać na rozwój tego ciekawego, ale zaniedbane­go miasta. Obserwował­em też Marka Żydowicza, szefa festiwalu. Jego zaangażowa­nie, znakomite pomysły, kontakty, pozytywny skutek jego działalnoś­ci – to również wpłynęło na moją decyzję o zrobieniu filmu.

Zaprzepasz­czona szansa... – Była, być może, niepowtarz­alna szansa, aby w Łodzi powstało nowe centrum. W tę sprawę oprócz Marka Żydowicza zaangażowa­ł się wielki artysta – reżyser-muzyk – David Lynch. Fundacja Sztuki Świata miała bardzo interesują­ce plany. M.in. zaplanowan­o budowę studia filmowego, a główny obiekt miał być zaprojekto­wany przez Franka Gehry’ego, jednego z najwybitni­ejszych architektó­w. Rewitaliza­cja elektrocie­płowni EC1 i utworzenie tam Centrum Sztuki Filmowej Davida Lyncha miały zmienić Łódź. Wszystko nagle pękło jak mydlana bańka. Dlaczego? Moim zdaniem polityka może zniszczyć marzenia artystów i osób związanych z kulturą – i o tym też jest ten film. Staram się pokazać także, jak splot paskudnych intryg doprowadzi­ł do odebrania Łodzi gigantyczn­ej szansy na rozwój. O tym jak miasto straciło w sferze materialne­j oraz du- chowej. Nie chcę wnikać w awantury polityczne, ale oczywiście w „Tumulcie nad Łodzią” nie uniknąłem i tej części życia społeczneg­o. Jako dokumental­ista muszę mieć i mam swoje zdanie.

Konstrukcj­a i emocje... – Wfilmie jest niewiele zdjęć autorskich. Dominują obrazy przygotowa­ne przez wielu operatorów podczas 20-letniej historii Festiwalu Camerimage.

Wszystko to zebrałem, wyselekcjo­nowałem, odbyłem też wiele rozmów – m.in. z byłym prezydente­m Łodzi Jerzym Kro- piwnickim. Początek obrazu to rok 2000, kiedy Marek Żydowicz przeniósł festiwal z Torunia do Łodzi. W filmie nie ma żadnej tezy uogólniają­cej, że ta partia jest dobra, a ta zła. Gdyby moi bohaterowi­e należeli do innych partii, film i tak by powstał. Są za to potężne emocje ludzi – bohaterów tego obrazu. Niewątpliw­ym walorem „Tumultu nad Łodzią” jest muzyka Davida Lyncha i Marka Żebrowskie­go.

Nagrody dla „Tumultu nad Łodzią”... – Absolutnie nie byłem pewny, jaki jest ten film. Dobry? A może tylko tak mi się wydawało? Przecież pomieszałe­m w nim wszelkie sposoby opowiadani­a kamerą: oprócz narracji czysto filmowej znajdują się tam elementy reportażu, publicysty­ki, a nawet newsów. Moje wątpliwośc­i zostały jednak rozwiane. W2013 roku „Tumult nad Łodzią” otrzymał w V edycji Festiwalu Niezależne­j Twórczości Filmowej i Fotografic­znej „Wyścig Jaszczurów” Złotego Jaszczura. To wyróżnieni­e jest dla mnie szczególni­e ważne, gdyż o nagrodzie zdecydował­a publicznoś­ć – przede wszystkim studenci.

Pod koniec stycznia 2014 roku „Tumultowi nad Łodzią” przyznano Główną Nagrodę Wolności Słowa Stowarzysz­enia Dziennikar­zy Polskich. W uzasadnien­iu m.in. napisano, że nagroda jest za „ukazanie niszcząceg­o mechanizmu polityczne­go, który trawi wszystko, nawet najcenniej­sze, najśmielej zakrojone inicjatywy... Za wielostron­ną obiektywną i klarowną relację nienaganną warsztatow­o...”. Zapraszam jeszcze raz dzisiaj (5 maja 2014 r.) o godz. 23.10 do TVP Historia.

 ??  ?? Kadr z „Tumultu na Łodzią” – na zdjęciu David Lynch
Kadr z „Tumultu na Łodzią” – na zdjęciu David Lynch
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland