Się należy!
69
Przysługujące w Polsce zasiłki na dziecko są potrącane od kwoty zasiłku przyznanego w Niemczech. Mimo tego to nadal się opłaca. Podczas gdy w Niemczech na dwoje pierwszych dzieci przysługuje 184 euro, 190 euro na trzecie, a 215 euro na każde następne dziecko, w Polsce jest to od 10 do 12 euro – w zależności od liczby dzieci w rodzinie i ich wieku. Poza tym kwota ta może się zmieniać w zależności od kursu wymiany waluty.
Żeby ułatwić pracę niemieckim urzędnikom, wnioski o zasiłki są dwujęzyczne: niemiecko-polskie i niemiecko-czeskie. W urzędzie zorganizowano też punkt kontaktowy, gdzie składający wnioski bez wcześniejszego uzgadniania terminu mogą udać się po poradę. „Każdy, kto w Niemczech sumiennie pracuje i tu płaci podatki, powinien również tutaj otrzymywać zasiłki na dzieci”, uważa jedna z pracownic urzędu.
Niemcy znów z niepokojem spoglądają w kierunku Luksemburga. Tu jesienią ponownie ma zapaść wyrok, który w znaczący sposób może wpłynąć na działanie niemieckich urzędów pracy. Tym razem sprawa dotyczy cudzoziemców – mieszkańców UE poszukujących pracy w Republice Federalnej. Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnie, czy również im będzie przysługiwał zasiłek dla bezrobotnych tzw. Hartz IV. – Jeżeli Trybunał Sprawiedliwości UE zadecyduje, że w przyszłości także poszukujący pracy będą mieli prawo do zasiłku Hartz IV, wtedy problem turystyki socjalnej przybierze całkiem inny wymiar – ostrzega Heinrich Alt z Federalnej Agencji Pracy (Bundesagentur). (LS)
posażeniu żołnierza oraz na sprzęcie wojskowym wykryją każde trafienie promienia laserowego. Komputery zarejestrują działania każdego żołnierza, podoficera, dowódcy. Po akcji zostaną one poddane analizie i ocenie w celu wykrycia popełnionych błędów.
Kiedy rozpalił się kryzys na Krymie, Rheinmetall zamierzał kontynuować współpracę z Rosjanami, lecz 19 marca rząd w Berlinie wstrzymał realizację projektu Mulino. Zdaniem ekspertów to symboliczny gest. Sprzęt jest już w Rosji. Jak przyznał Armin Papperger, szef firmy Rheinmetall, kontrakt został zrealizowany niemal w całości i prawie do końca spłacony. Oficjalnie ośrodek szkoleniowy Mulino będzie otwarty w tym roku, ale eksperci przypuszczają, że już działa. (KK)
27 kwietnia, niedziela. Rozpoczyna się wojna na… pomniki. W Sewastopolu decyzją nowych władz zdemontowano pomnik hetmana Piotra Sahajdacznego. Według samozwańczego mera Mieniajło monument nie ma znaczenia historycznego dla miasta, które nie zna innych żeglarzy niż rosyjscy. Hetman Sahajdaczny jest niewygodną dla Rosji postacią historyczną, bo nie tylko odbył wiele zwycięskich kampanii przeciw carowi i sułtanowi, to na dodatek sprzymierzył się z Polską.
Rosyjskie media donoszą, że pod Ługańskiem separatyści wzięli do niewoli trzech funkcjonariuszy ukraińskiego specnazu „Alfa”.
Ponad 5 tysięcy skłóconych na co dzień kibiców klubów piłkarskich „Metalista” (Charków) i „Dniepru” (Dniepropietrowsk) przemaszerowało w Charkowie na rzecz jedności Ukrainy. Pochód zakończył się krwawym starciem z kontrdemonstrantami, przyozdobionymi wstążkami św. Jerzego.
W Doniecku prorosyjscy bojówkarze zaatakowali pokojowy marsz na rzecz jedności Ukrainy. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Napastnicy zatrzymali siedem osób, które przetrzymują jako zakładników. Napastnicy żądają wyłączenia ukraińskich kanałów telewizyjnych i uruchomienia w to miejsce retransmisji z Rosji.
28 kwietnia, poniedziałek. Kontrowersyjny mer Charkowa postrzelony. Hennadij Kernes rządził miastem od 2010 roku. Wybrany z listy Partii Regionów z rezerwą odnosił się do zmian politycznych na Ukrainie, często atakując opozycję i blokując jej działania. Po obaleniu Janukowycza zmienił front i opowiedział się za jed-