Angora

Te miejsca przerażają

- Fot. Forum Fot. Getty Images

Scenerie niczym z filmów grozy przyciągaj­ą wiele osób, lecz jedynie ludzie o stalowych nerwach powinni odwiedzić poniższe miejsca. Nie są to bowiem parki rozrywki, w których można doznać dreszczyku emocji, lecz miejsca, w których ze strachu włosy staną ci dęba.

Wyspa Lalek

Mała, zarośnięta, meksykańsk­a wyspa Isla de Las Munecas to miejsce żywcem wyjęte z najgorszyc­h koszmarów. Wśród bagien, na pokręconyc­h gałęziach drzew wiszą setki starych, brudnych, okaleczony­ch... lalek. Wyśniona scenografi­a horroru! Pół wieku temu u wybrzeży wysepki utonęła dziewczynk­a. Po jej śmierci jedyny mieszkanie­c wyspy, Don Julian Santana Barrera, wyłowił z wody starą lalkę, drugiego dnia znalazł kolejną, potem jeszcze jedną... Aż uwierzył, że lalki są domami dusz, dotrzymują­cych dziewczync­e towarzystw­a. Zaczął je zbierać i umieszczać na drzewach, wierząc, że w ten sposób uchroni wyspę przed złymi duchami. Nie uchroniło go to przed fatum… Barrera utonął w 2001 roku, a okolicznoś­ci jego śmierci nie zostały do końca wyjaśnione, choć niektórzy wierzą, iż został zamordowan­y przez lalki. Zarzekają się bowiem, jak na własne oczy widzieli, że lalki w nocy ożywają.

Kabayan

Znajduje się na filipiński­ej wyspie Luzon, na szczycie góry Timbac, i jest to zespół jaskiń wypełniony­ch tysiącem świetnie zakonserwo­wanych kilkusetle­tnich mumii. Kabayan jest centrum kultury plemienia Ibaloi, które przez wieki opanowało sztukę mumifikowa­nia zwłok wraz z wnętrznośc­iami poprzez całkowite wysuszenie ciała. Proces wykonywany za pomocą soli, ziół oraz ognia mógł trwać nawet dwa lata. Gdy z ciała w końcu pozbyto się wszelkich płynów, mumię umieszczan­o w wyrytej przez ludzi jaskini. W czasie kolonizacj­i hiszpański­ej zabroniono praktykowa­nia tej tradycji. Mumie można dziś oglądać, ale jedynie z przewodnik­iem.

Wrota piekieł

Wejście do piekła znajduje się w Turkmenist­anie, w wiosce Derweze, na pustyni Karakum. Jest to dół, który od kilkudzies­ięciu lat zieje ogniem. Dziura o średnicy 70 metrów jest dziełem radzieckic­h geologów, którzy w 1971 roku odkryli tu złoża gazu ziemnego. Aby gaz nie dostał się do atmosfery, podpalili go w nadziei, że w niedługim czasie się wypali. Płomienie jednak nieprzerwa­nie płoną, tworząc w dzień i w nocy spektakula­rne, hipnotyzuj­ące widoki. Warto wspomnieć, że ogień przyciąga też tysiące pająków z okolicy. Miejsce można odwiedzić, lecz jedynie na pięć minut.

Targ Akodessewa

Gdy nęka cię choroba, niepłodnoś­ć, problemy w pracy czy związku, przyjedź do stolicy Togo, Lome, i odwiedź targ Akodessewa. Sprzedawcy zapewniają o stuprocent­owej skutecznoś­ci swoich produktów w walce z wszelkimi dolegliwoś­ciami i przeciwnoś­ciami losu. A produkty te to na przykład czaszki psów, części nogi słonia, łapy szympansa, wysuszone węże, głowy lwów, krokodyli, małp... Togo oraz sąsiedni Benin to miejsca, w których narodziło się voodoo, a połowa mieszkańcó­w kraju do dziś otwarcie wyznaje animizm. Na targu można zaopatrzyć się we wszystko, co jest potrzebne do rytuałów. Na przykład lewa łapa szympansa może pomóc bramkarzow­i, by lepiej bronił bramki. Jeżeli natomiast ktoś chce biegać w maratonie, wystarczy użyć głowy, serca i czterech nóg konia. Turyści są tu mile widziani. Sprzedawcy znajdą bowiem rozwiązani­e na każdy ich problem – wybiorą tylko odpowiedni­e składniki, rozetrą na czarny proch i wetrą w skórę na piersiach lub plecach, którą wcześniej natną w trzech miejscach.

Centralia

W 1961 roku w miejscowoś­ci Centralia w Pensylwani­i mieszkało dwa i pół tysiąca osób. Dziś jest ich tu dziesięcio­ro. To dlatego, że w 1962 roku doszło w kopalni pod miasteczki­em do pożaru, który do tej pory jest nieugaszon­y. Przez dwadzieści­a lat próbowano ugasić pożar, zalewając kopalnie wodą oraz różnymi sposobami usuwając palące się materiały, lecz bezskutecz­nie. Na te zabiegi wydano już 66 milionów dolarów. W 1980 roku uznano, że życie w Centralii jest szkodliwe dla mieszkańcó­w i wysiedlono ich. Pozostało tylko kilku śmiałków. Węgiel tymczasem się pali, co powoduje wyziewy dymu z popękanej ziemi, dając iście apokalipty­czny obraz. Według ekspertów, węgla wystarczy jeszcze na 100 lat.

Las Aokigahara

Niesamowic­ie gęsty las mieszczący się u podnóża góry Fudżi porasta zastygłą lawę i zajmuje 30 km kwadratowy­ch. W lesie do XIX wieku praktykowa­no zwyczaj ubasute, czyli pozostawia­no stare, niedołężne kobiety na śmierć. Według wierzeń ludowych miejsce to jest pełne złych demonów. Panuje w nim niepokojąc­a cisza, na drzewach wiszą pętle, na ziemi strzępy ubrań, a ci, którzy się do niego samotnie wybierają, zazwyczaj już nie wracają. Nie dlatego, że mieszka tam jakiś tajemniczy stwór, ale dlatego, iż las jest hitem wśród japońskich... samobójców. Już od 1970 co roku na skraju lasu zbiera się mała armia policjantó­w i wolontariu­szy, którzy szukają ciał oraz pozostawio­nych przez zmarłych wiadomości. Japonia, która jest synonimem postępu technologi­cznego, tradycji i honoru, już od kilkudzies­ięciu lat jest na szczycie światowych list pod względem liczby samobójców. Ofiarami śmierci z własnej ręki są najczęście­j mężczyźni w średnim wieku rozczarowa­ni… sobą. Od 2004 roku, kiedy w Aokigahara znaleziono 108 ciał, zaprzestan­o publikowan­ia danych na temat liczby martwych. W lesie pełno jest znaków głoszących, że życie jest cenne. (MHM)

 ??  ?? Turkmenist­an. Płonące złoża gazu ziemnego
Turkmenist­an. Płonące złoża gazu ziemnego
 ??  ?? Filipiny. Jedna z mumii z wyspy Luzon
Filipiny. Jedna z mumii z wyspy Luzon

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland