Złapane w sieci
KABLOWANIE PO POLSKU Jak doniosła „Rzeczpospolita”, rośnie liczba... donosów do urzędów skarbowych. Najczęściej donoszą sąsiedzi i rodzina. Gazeta ocenia, że w ubiegłym roku do izb skarbowych i podległych im urzędów mogło trafić aż 50 tys. donosów, w tym zdecydowana większość anonimów. Dotyczą one m.in. niezgłoszonego najmu nieruchomości, niezarejestrowanej firmy, zatrudniania pracowników bez zawierania umów. Każdy donos musi być sprawdzony. Pocieszające jest jednak to, że w zdecydowanej większości przypadków osoby oczerniane okazują się uczciwe.
Cóż, trudno pogodzić się ze świadomością, że ktoś mógł więcej nakraść ode mnie!!! Pozostaje: „uprzejmie donoszę, że...”. Tak to działa. (heBAN)
Jeżeli chodzi o pisanie donosów, to w Polsce widać prawdziwe wielopokoleniowe tradycje. Pewnie pradziadek, jak tylko nauczył się pisać, to zaraz wyskrobał donosy do Ochrany. Dziadek pisał do GESTAPO i UB, ojciec do SB, a syn pisze dzisiaj do skarbówki. Polak niczego tak nie kocha, jak podkładać drugiemu świnię. (aghrra)
Wyszliśmy z komunizmu, ale komuna z wielu z nas – nigdy! (toTYlE)
Oszustów należy eliminować. Tak naprawdę okradają wszystkich obywateli. (Marco_M)
Ale nie donosami, głupku. To jest najpodlejsze, co może być. Trzeba podnieść moralność narodu tak, że każdy będzie się wstydził nieuczciwości i będzie pogardzany przez kolegów, sąsiadów, znajomych etc. (…) (rubin)
Winnych powinno się ścigać! A uczciwi ludzie nie donoszą, tylko przekazują informację! Przy obecnej mentalności uczciwy jest zły i piętnowany – chore społeczeństwo! (!!!)
Kiedyś musiałam pracować dodatkowo, bo do donosów używałam znaczków pocztowych. Obecnie wysyłam tylko e-maile (ok. 40 – 50 tygodniowo). Bardzo to lubię, oprócz hodowania psa to mój sens życia. (kamila) A w mediach ciągle tylko, jaki to szlachetny ten polski naród: jak się kocha i jak wszyscy nawzajem sobie pomagają. Każda próba realnej krytyki wywołuje wszystkich na barykady i obraża; jak można tak nas krytykować – przecież jesteśmy najwspanialsi ze wszystkich. W Europie Zachodniej tylko zgnilizna i indywidualizm, żadnego sąsiedztwa, towarzystwa, wszyscy żyją dla siebie... (wartn) www.gazeta.pl, www.onet.pl
(bin)