Z honorami...
13 szczególnej epoki naznaczonej tragedią, dramatem, poszukiwaniem sensu i nadziei. Żegnamy żołnierza, który służył Polsce takiej, jaką była, nie odmawiając ani poświęcenia, ani krwi. Żegnamy dowódcę, który troszczył się o polskie wojsko, o swoich żołnierzy.
– Nic nie zostało ci oszczędzone. Był stracony dom rodzinny, Syberia i katorżnicza praca, front, krew i łzy. Była polityczna odpowiedzialność, ryzyko porażki, niewdzięczność, ataki, procesy, choroby i cierpienia. I nawet dziś te krzyki wydobywające się z serc, które nie mają miłosierdzia, a tylko Boga na ustach.
– Dobrze zasłużyłeś się ojczyźnie. Wojciechu, żołnierzu, spocznij. Twoja służba skończona! A my – baczność! Walka o dobre imię Wojciecha Jaru-
zelskiego trwa… – kończy Aleksander Kwaśniewski.
Znów słychać skandowanie: „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę, „Do Moskwy, do Moskwy!... Tylko huk z salwy honorowej zagłusza na moment buczenie, gwizdy i krzyki. Ale za chwilę zaczną się dalej przebijać przez subtelny dźwięk żołnierskiej trąbki. Monika Jaruzelska całuje urnę z prochami swojego ojca, obok stoi Teresa Starnawska, siostra generała. Na Powązkach nie ma natomiast Barbary Jaruzelskiej. Prosto z katedry pojechała do domu.
Dopiero przy składaniu wieńców zapanuje cisza. Ktoś w oddali jeszcze nieśmiało krzyknie: „Pileckiego pamiętamy, komunistom żyć nie damy”, a przed szesnastą będzie prawie pusto przed grobem generała. Pilnują go policjanci. Ponoć zamontowano także monitoring. Stowarzyszenia, Wojciech Jaruzelski był zdrajcą i nie zasługuje na państwowy pogrzeb. – Nie możemy się zgodzić, żeby przestępca chowany był z honorami w miejscu pamięci narodowej na Powązkach. Miejsce dla takich ludzi jest na cmentarzach sowieckich lub na placu Czerwonym w Moskwie.
Zgodził się z tym poseł Zbigniew Girzyński z PiS. – Mur Kremla, gdzie chowano największych dygnitarzy komunistycznych, byłby najbardziej właściwym miejscem.
Z kolei Stanisław Pięta poseł PiS, zaapelował, by zablokować uroczystość na Powązkach modlitwą różańcową. Natychmiast zareagował na tę inicjatywę Piotr Gadzinowski, polityk SLD. W TVN-owskim programie „Kropka nad i” zagrzmiał: – Szatan przemawia przez posła Piętę albo to dowód na reinkarnację i reinkarnował się w posła jakiś komsomolec.
Głos Tusk.
zabrał
też
premier
Donald
– Nie przeżywam jakichś nadzwyczajnych emocji i nie będę się angażował w tę ogólnonarodową dyskusję, gdzie, jak i kiedy pochować generała Jaruzelskiego. Uważam, że także ze względu na szacunek dla zmarłego, niezależnie co się o nim myśli, dobrze byłoby, gdybyśmy z pogrzebów nie robili jakichś narodowych debat – powiedział.
W tej kontrowersyjnej sprawie wypowiedział się także kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. – Ja nikomu nie odmawiam pogrzebu, jeśli jest ochrzczony, jeśli się wyspowiadał, przyjął sakramenty święte, a więc jakoś żałował – powiedział dziennikarzom, dodając jednak, że „z tego, że tak się stało, nie znaczy, że wszyscy muszą mieć jednakowe pogrzeby”.
Zdaniem kardynała Nycza, dyskusja o odpowiedzialności gen. Jaruzelskiego m.in. za krwawe tłumienie protestów robotniczych musi zejść z kanw sądowych, gdyż człowiek umarł. Pozostanie ona jednak dyskusją historyków, „niewątpliwie zażartą i bardzo dobrze, że taką będzie”.
I przestrzegł, że czas między śmiercią a pogrzebem nie jest czasem dobrym na taką dyskusję. – Tutaj trzeba się modlić, za każdego zmarłego trzeba się modlić, czy się to podoba, czy nie.
Dzień przed pogrzebem o rozwagę i spokój zaapelował też były prezydent Lech Wałęsa. – W majestacie śmierci powinniśmy zachowywać się po ludzku i czekać, że też będziemy odchodzić. Niech Pan Bóg nas rozliczy – powiedział w programie „Fakty po «Faktach»”.
Opr. (b.) Komentarze zagraniczej prasy o Wojciechu Jaruzelskim
– czytaj str. 72-73