Supereksfakty
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk (52 l.) na emeryturę przejdzie najwcześniej za 15 lat. „(...) Ale już teraz wie, że stać go będzie wtedy na zagraniczne wycieczki. A przede wszystkim nie będzie musiał stawać przed dylematem wielu polskich emerytów: kupić jedzenie czy leki. Tysiące seniorów dostają bowiem tak niskie świadczenia, że nie starcza im na podstawowe potrzeby. Ale nie prezes ZUS. Jak wynika z jego prognozy emerytury, będzie nie byle jaką. Wynagrodzenie prezesa Zakładu, który odpowiada za nasze emerytury, sięga w tej chwili ok. 20 tys. zł, a do tego dochodzi ok. 10 tys. zł za zasiadanie w radzie nadzorczej PZU. Emerytura Derdziuka może być jednak... jeszcze wyższa. Gdyby zdecydował się pracować choć trochę dłużej, do 69. roku życia – to wzrosłaby ona aż o 21 proc. Do 9300 zł (…)”! – czytamy na łamach Super Expressu.
W wyborach do europarlamentu startowało wielu sportowców. „(...) Ale jedynym, któremu udało się przebrnąć przez wyborcze sito, jest trener piłkarzy ręcznych Bogdan Wenta (53 l.), który startował z list PO. Wśród polityków może jednak znaleźć wielu znajomych ze sportowych aren! W Sejmie pracuje już słynny bramkarz Orłów Górskiego Jan Tomaszewski (66 l.), który reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Słynne są jego potyczki słowne w Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki z posłami Platformy Romanem Koseckim (48 l.) i Cezarym Kucharskim (42 l.) (…). Niewątpliwie to właśnie partia Donalda Tuska (57 l.) najmocniej stawia na sportowców. W jej szeregach znajdują się także były gimnastyk Leszek Blanik (37 l.) i mistrzyni świata w boksie Iwona Guzowska (40 l.) (...)” – dowiadujemy się z Faktu.
Wielkim przegranym w eurowyborach jest niewątpliwie Michał Kamiński (42 l.). Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników był tak pewny swojej wygranej, że postanowił oblać trzecią już kadencję w Brukseli. Fakt przyłapał Ka-
*** W opustoszałym samolocie linii Continental: „Czy mogliby państwo zająć miejsca przy oknach, aby konkurencja myślała, że mamy zapełniony samolot?”.
*** Kapitan po lądowaniu: „Chcielibyśmy państwa przywitać w Honolulu. Niestety, kupili państwo bilety do Newark w New Jersey”.
*** Młody chłopiec do chudziutkiej stewardesy, myląc ją z pasażerką: „Proszę, niech pani zajmie moje miejsce. Nie mogę patrzeć, jak pani stoi”.
*** Podczas lotu samolotem do Baltimore było kilka zabawnych momentów, ale ostatni komentarz wygrał: mińskiego, gdy ten wznosił toast”. (...) Niedziela wieczorem. Klub pod domem studenta Kazik w Lublinie. Przy stoliku siada wyraźnie zadowolony z siebie Kamiński. Przed chwilą ogłoszono wstępne wyniki wyborów. Europoseł odbiera już gratulacje i zamawia zimne piwo. Zaczyna świętować. Jeszcze nie wie, że jego kariera właśnie z impetem gruchnęła o ziemię. Kamiński w eurowyborach zdobył nieco ponad 23 tys. głosów. Polityczny zdrajca – przeszedł z obozu PiS do PO – był najwyraźniej przekonany, że ten wynik da mu trzecią kadencję i kolejne pięć lat życia na bajecznym unijnym wikcie. Pospieszył się jednak ze świętowaniem. Gdy PKW skończyła liczyć głosy, okazało się, że w europarlamencie dla Kamińskiego miejsca nie ma (...)”.
*** „Może i jest 50 sposobów na opuszczenie swojego chłopaka, ale wyjść z tego samolotu jest tylko 4”.
(www.joemonster.org)
To już kolejny rozwód Ryszarda Kalisza (57 l.). Tym razem jednak polityczny. Jak dowiadujemy się z Super Expressu, „(...) po sromotnej porażce w wyborach do Parlamentu Europejskiego poseł zdecydował się zakończyć współpracę z Januszem Palikotem (49 l.). Były polityk SLD przyznał, że formalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale to tylko kwestia czasu. – Komitet nie osiągnął zakładanych celów, więc obecnie rozwiązanie go jest jedynym wyborem. Pozostaje tylko kwestia rozliczeń finansowych – powiedział Kalisz (…). Ryszard Kalisz przyznał, że jego zły wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest efektem tego, iż wyborcy Janusza Palikota nie zaakceptowali jego osoby. – Wcześniej nawet socjologowie utwierdzali nas w przekonaniu, że elektorat mój i Palikota stworzą wartość dodaną. Okazało się, że te dwa elektoraty się nie akceptują i dlatego wynik jest, jaki jest – przyznał (...)”. „Witamy w Baltimore. Najbezpieczniejsza część podróży za wami. Powodzenia”.
*** Kapitan w trakcie lotu z Australii do Nowej Zelandii: „Za chwilę dolecimy do Nowej Zelandii, proszę przestawić zegarki o 20 lat wstecz”.
*** „Wasze kamizelki ratunkowe napompują się same po pociągnięciu za te dwa sznurki. Dla nadto ambitnych: możecie napompować je samodzielnie, dmuchając w tę rurkę”.
Wybrał: R.K.