Umysłem Rosji nie zrozumiesz
DMITRY
Często gęsto cytowany dziewiętnastowieczny poeta i dyplomata Fiodor Iwanowicz Tiutczew napisał: Umysłem Rosji nie zrozumiesz, I zwykłą miarą jej nie zmierzysz: Postać szczególną ona ma – W Ruś można tylko wierzyć. Ale można ją obśmiać, oczywiście dla jej dobra, więc szczery patriota, autor bestselleru „Metro 2033” Dmitry Glukhowski, chcąc napisać kilka słów prawdy, nadał swoim opowiadaniom formę satyryczną. Zaczyna od wysokiego C – geolodzy wiercący w ziemi dowiercili się do piekła. I co? I nic, żadna sensacja. Piekło już tu jest od dawna. Dalej mamy korupcję, handel organami, noworuskich pustaków z Rublowki, kombinowanie stanowiskami pomiędzy Dymitrijem a Wołodią, podział czasu w wiadomościach telewizyjnych pomiędzy nimi tak dokładny, że na relację z lądowania UFO już go nie wystarcza, aż do relacji z Syberii, która potwierdza, że chata z kraja lepsza. Największą niedogodnością życiową po wojnie atomowej, która starła z powierzchni ziemi mocarstwa, jest brak obrazu w telewizji. W naszej części globu w okresie słusznie minionym na bardzo wysokim poziomie stała fantastyka naukowa. Nie dawało się pisać wprost, więc twórcy uciekali się do tej konwencji. U nas już każdy może, oj może walić swoją prawdą na odlew. A za Bugiem s.f. kwitnie nadal... Świetna książka.
BOGDAN WOJDYŁA GLUKHOWSKI. WITAJCIE W ROSJI
. Przeł. Paweł Podmiotko. Wydawnictwo INSIGNIS, Kraków 2014. Cena 34,99 zł.