Nie bójmy się kryzysu
W pierwszym kwartale wartość polskiego eksportu wyniosła 39,6 mld euro. Urósł on 6,8 proc. w skali roku, co dało nadwyżkę w handlu zagranicznym w wysokości przekraczającej 290 mln euro. Jakie państwa kupują najwięcej naszych produktów? Pierwsze miejsce zajmują bezapelacyjnie Niemcy. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2014 roku wysłaliśmy tam niemal jedną trzecią całego eksportu o wartości 10,5 mld euro. Następnymi w kolejności partnerami handlowymi Polski były również kraje Unii: Wielka Brytania (2,5 mld euro), Czechy (2,4 mld), Francja (ponad 2,3 mld) i Włochy (1,77 mld). Piąte miejsce wśród największych importerów naszych wyrobów zajmuje Rosja (1,7 mld). Według prognoz KUKE, Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, w całym 2014 i 2015 roku eksport ma dalej rosnąć –w tym roku o 9,3 proc., a w 2015 o 11,9 proc. Eksport do Niemiec ma rosnąć odpowiednio o 10,7 i 11 proc.
Forsal.pl Polska produkcja pończoch i rajstop dzięki konkurencyjnym cenom i jakości porównywalnej do zachodnich wyrobów zagarnia zagraniczne rynki. Fabryka Rajstop Adrian chwali się 20-procentowym wzrostem obrotów, a jej zyski z eksportu stanowią już 30 proc. przychodów. W przeciwieństwie do większości przemysłu pończoszniczego, który sprzedaje przede wszystkim na Wschód, ta firma handluje z Europą Zachodnią. – Sprzedajemy nasze produkty m.in. do Wielkiej Brytanii i Francji (...). Na francuskim rynku bardzo trudno zaistnieć, ale z pomocą przyszedł nam… kryzys. Tamtejsze klientki zaczęły zwracać większą uwagę na cenę. Przekonały się, że mogą taniej kupić produkt dobrej jakości. Made in Poland nie było problemem – opowiada szefowa firmy Małgorzata Rosłowska-Pomorska.
Puls Biznesu W produkcji kosmetyków zajmujemy szóste miejsce w Europie, jeśli chodzi o dynamikę rozwoju. Wyprzedzają nas Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Hiszpania. W ostatnich latach polski eksport w tej branży wzrósł pięciokrotnie. Sprzedajemy do 130 krajów na świecie. Największymi indywidualnymi odbiorcami są Rosja, Wielka Brytania i Niemcy. Statystyki pokazują również silną pozycję Polski na rynkach dawnego bloku wschodniego, do których trafia około 40 proc. eksportu. Największym eksporterem jest firma Inglot, która dysponuje 150 sklepami firmowymi w 44 krajach.
Odbiorcami jej kosmetyków są nawet kraje arabskie, które Inglot zainteresował oddychającymi lakierami do paznokci, zaakceptowanymi przez islamskich duchownych.
Biztok.pl, inwestor.msp.gov.pl