Wymarzone posady
Listę najdziwniejszych zawodów w USA opublikował portal www.2spare.com. Pierwsze miejsce zajął ball picker, który sprząta pola golfowe z zagubionych piłeczek, zarabiając za to nawet 30 tys. dolarów rocznie. W rankingu znalazł się również forest fire lookout, czyli osoba wypatrująca pożarów w parkach narodowych, siedząca przez całe dnie i noce na wysokiej wieży w środku lasu. Na świecie pojawiają się jeszcze dziwniejsze oferty, np. tester wygody toalet, luksusu lub karmy dla zwierząt, projektant sukienek dla Barbie czy zawodowy opowiadacz bajek. Do ciekawych posad należą także: czyściciel szkieletów dinozaurów, tester zjeżdżalni wodnych, rezydent wyspy, rachmistrz w akwarium, zawodowy śpioch, degustator pralinek, znawca gum do żucia, ambasador fabryki przyjemności, specjalista ds. uśmiechu, inżynier bezpieczeństwa na plaży, tester kości do gry czy łowca trendów. Są też firmy płacące za lenistwo, w obowiązkach pracownika wymieniające m.in. spanie, pływanie luksusowymi jachtami i opalanie się, a jako miejsce pracy wskazują hamak, koc albo łóżko.
Jedna z największych internetowych telewizji poszukuje osób, których jedynym i dobrze płatnym zajęciem będzie oglądanie filmów, programów oraz nadawanie im słów kluczowych, czyli tzw. tagów* opisujących ich rodzaj, fabułę i styl. Dzięki takiej segregacji specjalny algorytm może lepiej trafić w gust jednego z 50 mln klientów Netflixa i zaproponować mu indywidualnie wybrany pakiet telewizyjny.
Aby objąć wymarzony etat, należy być na bieżąco z filmami i ofertą programową telewizji. Netflix wymaga także zdolności organizacyjnych, konsekwencji oraz dokładności. Dobrze mieć również roczne lub dwuletnie doświadczenie w pracy w mediach lub internecie. I co najistotniejsze – należy przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii, ponieważ kandydat powinien znać kontekst i specyfikę wyspiarskiej kultury.
* Tagi to nazwy kategorii, które służą do klasyfikowania zawartości np. witryny www. Tagowanie elementów serwisu (przypisywanie im słów kluczowych) umożliwia czytelnikowi szybki wybór interesujących go informacji. cydował prezydent kraju Álvaro García Linera (52 l.). W żadnym innym państwie ta granica wiekowa nie jest tak niska. Wykonywanie zajęć odbywać się ma tylko pod nadzorem rodziców lub prawnych opiekunów, a dopiero po ukończeniu 12 lat nastolatków będą mogły zatrudniać osoby spoza ich rodziny. W grę wchodzą jedynie czynności lekkie. Niebezpieczne działania w kopalni, przy zbiorze trzciny cukrowej, w fabryce cegieł lub w szpitalu są zabronione. Minimalna płaca to równowartość 207 dolarów miesięcznie. Pracodawca musi podpisać z młodą osobą umowę oraz zgłosić ją do ubezpieczenia zdrowotnego.
Boliwia to najbiedniejszy rejon Ameryki Południowej. Międzynarodowa Organizacja Pracy szacuje, że zatrudnionych jest tam ok. 850 tys. dzieci w wieku od 7 do 15 lat, głównie w rolnictwie lub jako wędrowni sprzedawcy.