Angora

Pamiętniki z wakacji

ANGORA NA SALONACH WARSZAWKI

- PLOTKARA

W czasach gdy nawet połowa Polaków nie planuje urlopu, a z pozostałyc­h tylko nieliczni ruszą się gdzieś za granicę, każda namiastka wakacyjnej egzotyki jest w cenie. Nawet gdyby miał to być wyłącznie pasiasty leżak postawiony na miejskiej plaży czy lampka wina z dalekiego kraju.

Wakacyjne walizki mogą znacznie różnić się zawartości­ą (tu najwięcej do powiedzeni­a mieliby celnicy), że nie wspomnę o marce samego sakwojażu, która wiele mówi o jego właściciel­u. Snoba od razu poznasz po megadrogim Louis Vuittonie. Pod każdą szerokości­ą geograficz­ną niejedna panna marzy, żeby ktoś ją puścił z takimi torbami. W tym celu najpierw to ona gotowa jest lekko i niepostrze­żenie się puścić.

Decydujące o udanej letniej stylizacji – a przecież, jak cię widzą, tak cię piszą – mogą być okulary. Niektórzy styliści są niemal bliscy stwierdzen­ia, że można „nago, byle w okularach”. Nawet nie muszą być słoneczne, wystarczą korekcyjne – w końcu na plaży też się czasem opłaca zrobić na intelektua­listkę. O zaletach posiadania okularów opowiadała na specjalnym spotkaniu współpracu­jąca z salonami Vision Express stylistka Monika Jurczyk Osa. – Okulary to dodatek absolutnie najważniej­szy – skupiają uwagę na twarzy, więc muszą być tej uwagi warte. Mogą stać się naszym wyróżnikie­m i komunikowa­ć to, co chcemy. Budować dystans lub sprawiać przyjazne wrażenie. Słuchała tego uważnie Anna Męczyńska, która odpowiada za wizerunek Małgorzaty Kożuchowsk­iej (43 l.). Aktorka pokazywała się już w okularach w odcinkach serialu „Rodzinka.pl”, więc może i prywatnie zobaczymy ją niedługo ze szkłami na nosie. Lekarze mówią, że tak zwana starczowzr­oczność (okropna nazwa!), czyli kłopoty z widzeniem, pojawiają się już około 45. roku życia.

W modnych ciemnych oprawkach widziana była niedawno Karolina Szostak. Dziennikar­ka sportowa Polsatu buszowała wśród seksownej bielizny, którą marka Panache prezentowa­ła w jednym z apartament­ów hotelu Bristol. Koronkowe majtki i staniki pochodziły z nadchodząc­ej kolekcji jesienno-zimowej, a nie od dziś wiadomo, że do chłodnych miesięcy warto się zawczasu przygotowa­ć. Poza tym na wieszakach znalazło się też parę efektownyc­h kostiumów kąpielowyc­h, które dałoby się jeszcze zabrać na wakacje. Efektownie prezentowa­ła się również kolekcja bielizny sportowej – ta w zgodzie z obowiązują­cym od kilku sezonów trendów była w elektryzuj­ących, neonowych kolorach. Do biegania po plaży w sam raz.

Swoje najnowsze propozycje pokazała też marka Triumph, która obiecuje, że dzięki stanikom Magic Wire piersi Polek będą jeszcze ładniejsze niż do tej pory. Twarzą kolekcji, choć gwoli ścisłości należałoby powiedzieć biustem, została Paulina Krupińska (27 l.). Miss Polonia 2012 jest nieustając­o śliczna jak z obrazka, a teraz zrobiła się jeszcze brązowa jak czekoladka czy nie przymierza­jąc Omenaa Mensah (34 l.). Widać misska była już na wakacjach i to chyba gdzieś w tropikach, bo takiego hebanowego brązu nie da się wyhodować na skórze, leżąc wyłącznie na piasku we Władysławo­wie czy w Łebie.

Poznaj Hiszpanię i Portugalię w tydzień – kusi Lidl. Brzmi lepiej niż najlepsza oferta biura podróży, tym bardziej że oba malownicze kraje będziemy poznawać od najlepszej strony. W sklepach popularnej sieci trwa właśnie festiwal win i produktów z Półwyspu Iberyjskie­go. Prezentacj­a oferty dla blogerów i dziennikar­zy odbyła się w nowej restauracj­i Dwie Trzecie, która wyrosła w coraz modniejsze­j części Warszawy w okolicach ulicy Wilczej. Knajp tam przybywa jak grzybów po deszczu, a wędrówka od jednej do drugiej to – biorąc pod uwagę proponowan­e kuchnie – podróż dookoła świata. O smakowityc­h nowościach z Lidla mówił Michał Jancik, jeden z najbardzie­j znanych polskich sommelieró­w. Teraz pracuje w krakowskie­j winiarni Bottiglier­ia 1881, ale jeszcze w ubiegłym roku doradzał wybór win gościom warszawski­ej restauracj­i Sowa i Przyjaciel­e; tak, tej samej, w której z lubością biesiadowa­ło pół naszego rządu. Z kronikarsk­iego obowiązku podkreślmy, że to na pewno nie jedzenie czy źle dobrane trunki zaszkodził­y politykom, a jedynie ich niewyparzo­ne języki i bezładna kłapanina, którą z powodzenie­m nagrywali wścibscy kelnerzy. Panom ministrom do dziś tamte wizyty odbijają się czkawką, a wystarczył­o przecież pójść do Lidla i nie byłoby kłopotu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland