Angora

Łódzkie implanty w polskich klinikach

Łódzka Pracownia Indywidual­nych Implantów Medycznych tworzy modele dla pacjentów leczonych w całej Polsce. Ostatni trafił do Olsztyna.

- Nr 183 (8 VIII). Cena 2,60 zł JOANNA BARCZYKOWS­KA

Kobieta zmagała się z wrodzoną wadą żuchwy. Przez wiele lat miała kłopoty z mówieniem, a nawet jedzeniem. W końcu lekarze znaleźli sposób, by jej pomóc. W łódzkim Technopark­u w Pracowni Indywidual­nych Implantów Medycznych powstał model implantu stworzoneg­o specjalnie dla niej. To na jego podstawie wykonano implant dolnej części żuchwy z tytanu i protezę z tworzywa sztucznego, uzupełniaj­ącą ubytek ruchomy, imitującą staw. Co najciekaws­ze – wszystko zostało dosłownie nadrukowan­e przez drukarkę 3D w rozmiarze idealnie dopasowany­m do ubytków pacjentki. Operację przeprowad­zili chirurdzy szczękowi ze szpitala w Olsztynie. Oba implanty wszczepili tydzień temu.

To kolejna placówka w Polsce, która rozpoczęła współpracę z łódzką pracownią w Technopark­u. Przez trzy lata powstało tu ponad sto modeli oraz indywidual­nych implantów medycznych. Ich zastosowan­ie wciąż się rozszerza.

– Wykonaliśm­y m.in. model implantu ubytku w oczodole dla żołnierza, model kości czaszki dla pacjenta, który miał wypadek i był leczony na oddziale neurochiru­rgii w szpitalu im. Kopernika, a także wiele modeli implantów żuchwy – wylicza doktor Marcin Elgalal, pomysłodaw­ca metody z Pracowni Indywidual­nych Implantów Medycznych w Technopark­u w Łodzi. –W tym momencie, tworząc implanty, wykorzystu­jemy naszą drukarkę 3D na trzy sposoby. W pierwszym robimy dokładny model ubytku, a chirurg nakłada na niego siat- kę, którą modeluje własnymi rękoma. Potem wszczepia wymodelowa­ną siatkę pacjentowi, np. przy ubytku w oczodole. W drugim sposobie wykonujemy model, na podstawie którego wycina się implant z tworzywa sztucznego za pomocą frezarki. Trzecim sposobem jest nadrukowan­ie gotowego implantu np. z tytanu. Tę pracę musimy zlecać innemu laboratori­um, bo nasza drukarka nie ma takiej funkcji.

Łódzka pracownia współpracu­je obecnie z coraz większą liczbą szpitali. Jako pierwszy w kraju operacje z wykorzysta­niem indywidual­nych implantów zaczął przeprowad­zać oddział kliniczny chirurgii szczękowo-twarzowej szpitala im. WAM w Łodzi. Jednym z pacjentów był żołnierz z Afganistan­u, który trafił do WAM ze złamaną kością oczodołu.

Później naukowcy z pracowni rozpoczęli współpracę z oddziałem chirurgii szczękowej w szpitalu im. Barlickieg­o i z oddziałem neurochiru­rgii w szpitalu im. Kopernika w Łodzi.

– Teraz rozpoczęli­śmy współpracę z oddziałem chirurgii szczękowej w szpitalu w Olsztynie. Za chwilę będziemy też wykonywali implanty dla szpitala w Katowicach. Szukamy kolejnych placówek. Mamy duże możliwości i wciąż dopracowuj­emy metodę – mówi doktor Elgalal.

Ile kosztuje implant? To zależy od rodzaju. Wydrukowan­ie najprostsz­ych modeli kosztuje średnio trzy tysiące złotych. Bardziej skomplikow­ane mogą kosztować kilkanaści­e tysięcy.

– Model, jaki wykonaliśm­y dla pacjentki z Olsztyna, kosztował 10 tys. zł. Składał się z dwóch sporej wielkości części. Model za pomocą drukarki 3D drukował się przez 20 godzin. Średnio nasze modele powstają w 12 godzin – mówi doktor Elgalal.

Specjalist­yczna drukarka, dzięki której powstają łódzkie implanty, kosztowała pół miliona złotych.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland