Supereksfakty
Monika (46 l.) i Jacek (48 l.) Kurscy zaczęli batalię o rozwód! Nie będzie to łatwa bitwa! „(...) Żona polityka mówi o nim w ostrych słowach, a jego zachowanie nazywa szantażem. Bo Kurski chce się rozwodzić, owszem, ale... w Brukseli (…)! – Nie jest prawdą, że to żona mnie pozwała. Ja pozwałem żonę rok temu o rozwód w Belgii. Nie wypowiadałem się na ten temat i to wszystko, co mam w tej sprawie do powiedzenia – powiedział Faktowi. To sąd musi teraz zdecydować, czy Kurscy rozwodzić się będą przed sądem w Polsce czy w Belgii. Monika Kurska była wyraźnie zdenerwowana takim obrotem sprawy. Przyznała, że rzeczywiście mąż wystąpił z takim wnioskiem, gdy ona nie zgodziła się na rozwód za obopólną zgodą. – To szantaż ze strony mojego męża! Chciał się rozwieść w Belgii, tak by nikt się o tym nie dowiedział, po cichu, przed wyborami – mówi oburzona (…). I dorzuca, że robił to ze strachu przed wyborcami, a teraz ją tym szantażuje. Stawia sprawę tak: albo rozwód w Polsce bez orzekania o winie, a nie tego chciała żona, albo on kontynuuje sprawę w Brukseli (…)”.
„Niedziela, tuż po godz. 17. Na parkingu pod sklepem w Lublinie nieznośny upał, 35 stopni w cieniu, a w szczelnie zamkniętym czarnym mitsubishi... 5-letnia dziewczynka. – Przeraziłem się, że jest już za późno na ratunek – mówi Marek Poznański (30 l.), poseł Twojego Ruchu z Hrubieszowa, który natknął się przypadkowo na uwięzione w aucie dziecko. Nie wahał się ani chwili, rozbił szybę i uratował dziewczynkę. – Trafił mnie jasny szlag, niektórych bezmyślnych ludzi nie nauczą trage- die innych – twierdzi młody polityk w rozmowie z Super Expressem (…). Samochód stał pod wykonaną z pleksi wiatą, gdzie nagrzane do granic możliwości powietrze nie pozwalało oddychać (...)”.
Dziennikarze Super Expressu poinformowali, że Radosław Sikorski (51 l.) zgłosił się do psychiatry na obowiązkowe badania. Minister potrzebował odnowienia zgody na posiadanie broni. „(...) Do czego potrzebuje rewolweru Radosław Sikorski? – Pan minister mieszka niedaleko więzienia, a więc ma prawo odczuwać pewien rodzaj zagrożenia – mówił swego czasu jego rzecznik. To akurat prawda. W okolicach otoczonego murem dworku jest zakład poprawczy w Szubinie i więzienie w Potulicach (...)”. naszą sypialnią. Kiedy mój mąż z niej wyszedł, pośliznął się i upadł na głowę. Do szpitala trafił z poważnym wstrząsem mózgu i złamaną nogą. Niestety, w takim stanie nie mógł wyjechać, a ja nie mogłam go zostawić, więc nie pojechaliśmy. Dodam, że biletów nie dało się już zwrócić.
*** Oświadczyłem się dziewczynie, z którą jestem od ponad 8 lat. Odrzuciła zaręczyny, bo to zdecydowanie za wcześnie na tak poważny krok.
*** Nasza córka sfingowała swoje samobójstwo. Mój mąż tak się przejął, że prawie dostał zawału serca. Dlaczego nasza latorośl nam to zrobiła? Bo na swoje 18. urodziny dostała najnowszego Samsunga Galaxy, a marzyła o najnowszym iPhonie.
Tomasz Kaczmarek (38 l.), czyli słynny agent Tomek, będzie miał dziecko! „Jak dowiedział się Super Express, jego żona Katarzyna Sztylc (34 l.) jest już w trzecim miesiącu ciąży! – Nie możemy się doczekać przyjścia na świat naszego maleństwa. Jesteśmy bardzo szczęśliwi – mówi Kaczmarek (…). Tomek już wprawia się w rolę ojca, opiekując się dziećmi żony z pierwszego małżeństwa – Borysem (5 l.) i Nadią (3 l.). Kaczmarek zafundował im dwutygodniowe wakacje na Wyspach Kanaryjskich. I trzeba powiedzieć, że dzieciaki aż lgnęły do słynnego twardziela. – To był wspaniały czas. Dzieci były zachwycone zjeżdżalniami, wodą, basenem, palmami. Za rok też tu przylecimy. Mam nadzieję, że w piątkę – mówi agent Tomek”.
„(...) Prof. Leszek Balcerowicz (67 l.) zaszył się z rodziną na działce na Mazurach. A tam biega, pływa i spędza czas z wnukiem (…). Wiele razy przyznawał w wywiadach, że co prawda w basenie pływać nie lubi, bo to monotonne i woda jest chlorowana, ale za to pływa regularnie w jeziorze, gdy jest u siebie na działce (…). Profesor spędza wakacje z żoną Ewą (61 l.) oraz wnukiem.
– Ludzie bardzo zajęci jako ojcowie mogą być mniej zajęci jako dziadkowie. Mówię to z ubolewaniem, ale nie mogłem zbyt wiele czasu poświęcać dzieciom. To spadło na moją żonę – wyznał Balcerowicz. Teraz więc naprawia błędy i stara się spędzać z wnukiem więcej czasu niż kiedyś z własnymi dziećmi. Tym bardziej że oprócz zamiłowania do ruchu łączy ich pasja do motoryzacji” – czytamy w Fakcie.
*** Byłam na badaniu kontrolnym u dentysty, do którego chodzę od lat. Facet musiał wyjść na chwilę, a ja zerknęłam na ekran monitora. Akurat wyświetlona była moja karta i w oczy rzuciła mi się notatka: „UWAGA: Dziwna i dziecinna. Zawsze się spóźnia. Zapytaj o rodzinę, bo inaczej będzie próbowała flirtować”.
*** Zarwałem noc, żeby dokończyć szkice dla bardzo ważnego klienta. Nad ranem w końcu byłem zadowolony z efektu – przykryłem szkice szkłem, pstryknąłem zdjęcie i wysłałem szefowej. Odpowiedź brzmiała: „Naprawdę imponujący... szkice również!!!”. Zdziwiony spojrzałem na wysłane zdjęcie ponownie – w szkle odbijał się... (lubię szkicować na golasa). www.yafud.pl
Zebrał: R.K.