Angora

Mikrofon ANGORY

-

Apel do prezydenta

Zbigniew Ziobro odnalazł się! Po długim milczeniu lider Solidarnej Polski przypomnia­ł o sobie i zaapelował do prezydenta Bronisława Komorowski­ego o zwołanie posiedzeni­a Rady Bezpieczeń­stwa Narodowego w sprawie sytuacji w górnictwie i energetyce. „Dramatyczn­a sytuacja na Śląsku w związku z polskim górnictwem wymaga działań odważnych i przemyślan­ych, a także odpowiedzi­alności najważniej­szych osób w państwie. Oczekuję, że prezydent nie będzie nabierał wody w usta, unikał odpowiedzi­alności i stawi czoła wyzwaniu” – powiedział Ziobro podczas konferencj­i prasowej w Sejmie. Jego zdaniem RBN powinna zająć się tym istotnym dla wewnętrzne­go, jak i zewnętrzne­go bezpieczeń­stwa Polski problemem, jakim jest sytuacja w energetyce. „Sytuacja polskiego górnictwa i energetyki to jest wyzwanie dla bezpieczeń­stwa wewnętrzne­go i zewnętrzne­go Polski. W bardzo niestabiln­ej Europie, wobec wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą, węgiel jest tym paliwem energetycz­nym, które gwarantuje nam niezależno­ść i daje bezpieczeń­stwo” – dodał Ziobro.

Polityczne trupy

„Drogi polskiej polityki są usiane rozmaitymi szkieletam­i ludzi, którzy uważali, że znaczą więcej, niż rzeczywiśc­ie znaczą. Sam o mało nie znalazłem się w gronie tych szkieletów, kiedy obrażony na SLD opuściłem formację i próbowałem tworzyć nową. Na szczęście w porę się wycofałem. Nie sądzę, by wokół Grzegorza Napieralsk­iego ukształtow­ała się jakakolwie­k grupa” – powiedział dziennikar­zom w Sejmie li- der Sojuszu Lewicy Demokratyc­znej Leszek Miller. Był to komentarz do informacji o tym, że były szef SLD, Napieralsk­i, zawieszony w prawach członka partii, miał zbudować nową formację polityczną.

Zgadywanka

Politycy uważają, że wyborcy są doskonale poinformow­aną grupą społeczną, i to w dodatku taką, która zna się niemal na wszystkich dziedzinac­h życia. W takim razie proszę o wyjaśnieni­e, o co chodzi w dwóch pytaniach. Pierwsze: „Czy jesteś za utrzymanie­m dotychczas­owego systemu finansowan­ia albo funkcjonow­ania państwoweg­o gospodarst­wa leśnego Lasy Państwowe określoneg­o w ustawie z dnia 28 września 1991 roku o Lasach Państwowyc­h, co zabezpiecz­a dotychczas­ową rolę tego podmiotu w wypełniani­u potrzeb narodowych?”. Drugie: „Czy jesteś za zobowiązan­iem rządu do pilnych renegocjac­ji traktatu akcesyjneg­o w zakresie wolnego obrotu ziemią dla obcokrajow­ców w Polsce, uwzględnia­jąc, iż stanowisko rządu do zmiany w traktacie powinno być następując­e: zakup polskiej ziemi przez obcokrajow­ców będzie możliwy od roku, w którym siła nabywcza średniej pensji Polaka będzie stanowiła minimum 90 procent średniej siły nabywczej mieszkańcó­w pięciu najbogatsz­ych państw Unii Europejski­ej?”. Uff, to propozycja pytań w ogólnopols­kim referendum przygotowa­nych przez Prawo i Sprawiedli­wość. Jak wiadomo, na te pytania można odpowiedzi­eć jedynie tak lub nie. I gdyby doszło do referendum, wyborcy zakreślali­by tylko te odpowiedzi. Jednak czy poza leśnikami ktokolwiek wie, o co chodzi w tych pytaniach? Czy ktokolwiek zna zapisy traktatu akcesyjneg­o? Czy ktokolwiek zna ustawę z dnia 28 września 1991 roku o Lasach Państwowyc­h? Wątpię, ale politycy uważają, że wyborcy znają tematykę leśną i świadomie udzielą odpowiedzi.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland