Frank spadnie lub urośnie
Politycy nie pomogli, banki też nie bardzo. Co więc robić? Można szukać błędów w umowie kredytowej i iść do sądu. Można ogłosić upadłość. Pojawiają się również głosy, że kredyty walutowe należy uznać za niebyłe, bo to produkt czysto spekulacyjny, rodzaj zakładu bukmacherskiego, przekręt finansowy, gdyż klientom wypłacano nie walutę, lecz złotówki, a banki nie posiadały żadnych franków jako zabezpieczenia tych kredytów. Gdyby rzeczywiście tak było, oznaczałoby to, iż kredyty frankowe to jedna wielka fikcja, a równie dobrze mogłyby być denominowane w bananach i dług klientów mógłby być obliczany na podstawie ceny rynko-