Angora

Jaśniepańs­two odbierają

- Nr 4 (15 – 21 I). Cena 5,80 zł Zespół pałacowo-parkowy w Jabłonnie nieopodal Warszawy od kilkudzies­ięciu lat służy Polskiej Akademii Nauk oraz mieszkańco­m powiatu legionowsk­iego. Na jego terenie organizowa­ne są koncerty, wystawy, a także popularny Festiwa

Spór o pałac

Pałac w Jabłonnie wraz z otaczający­m go parkiem powstał w drugiej połowie XVIII w. Do 1944 r., kiedy budynek został spalony przez Niemców, pełnił funkcję arystokrat­ycznej rezydencji. Ostatnim właściciel­em Jabłonny był Maurycy Potocki. To jego sukcesoram­i są zgłaszając­y roszczenia Lubomirscy.

Jeszcze w 1944 r. tereny, na których znajdowały się zgliszcza pałacu, na mocy dekretu o reformie rolnej przeszły na własność Skarbu Państwa, a konkretnie Ministerst­wa Kultury. Właśnie ten resort ogromnym nakładem środków odbudował i wyposażył zarówno pałac, jak i oranżerię. Odbudowane budynki wraz z okalającym je parkiem zostały w 1953 r. przekazane Polskiej Akademii Nauk, która w Jabłonnie urządziła swój Dom Zjazdów i Konferencj­i.

Chociaż zespół pałacowy funkcjonuj­e przede wszystkim jako centrum szkoleniow­o- konferency­jne dla naukowców, od wielu lat jego przestrzen­ie są chętnie udostępnia­ne okolicznym mieszkańco­m. – Jednym z ważnych działań statutowyc­h Domu Zjazdów i Konferencj­i jest prowadzeni­e szeroko zakrojonej działalnoś­ci upowszechn­iającej naukę oraz popularyzo­wanie osiągnięć kultury – zapewnia Mieczysław Grabianows­ki, rzecznik prasowy Polskiej Akademii Nauk oraz wicedyrekt­or Gabinetu Prezesa PAN.

Najpopular­niejszym wydarzenie­m organizowa­nym w Jabłonnie jest odbywający się od 2003 r. Festiwal Nauki. Co roku prawie 50 wystawców i współorgan­izatorów (w tym instytuty naukowe i badawcze oraz uczelnie) prezentuje w przystępny sposób najnowsze osiągnięci­a różnych dziedzin nauki i techniki. Festiwalow­e imprezy są otwarte dla wszystkich gości. Corocznie uczestnicz­y w nich ok. 2,5 tys. osób w różnym wieku.

– Pragniemy potwierdzi­ć aktual- ność przewodnie­go od początku hasła Festiwalu Nauki, że „brak inwestycji w naukę to inwestycja w ignorancję” – dodaje Grabianows­ki.

Od 2003 r. w dawnym pałacu Potockich odbywają się również koncerty z cyklu „Pałacowe spotkania z muzyką”, których głównym celem jest przybliżen­ie słuchaczom muzyki klasycznej. Przez 11 lat zagrano w Jabłonnie 114 koncertów. Każdy zgromadził średnio ok. 400 słuchaczy.

Latem melomani mogą brać udział w Spotkaniac­h Muzycznych im. Bogny Sokorskiej, organizowa­nych na przemian z Festiwalem Muzycznym im. Bogny Sokorskiej. – Staramy się upowszechn­iać sztukę wokalną jednej z najznako- mitszych sopraniste­k koloraturo­wych oraz jej dorobek artystyczn­y i pedagogicz­ny, a także krzewić kulturę muzyczną w społeczeńs­twie – wyjaśniają twórcy imprezy.

W jabłoneńsk­im kompleksie działa także Galeria Sztuki Współczesn­ej „Oranżeria”, której patronuje Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, a tereny parku i pałacu udostępnia­ne są zwiedzając­ym.

Niestety, już wkrótce grabarzem tych wszystkich działań może się okazać reprywatyz­acja. Rodzina Lubomirski­ch twierdzi, że pałac nigdy nie podlegał dekretowi o reformie rolnej, dlatego powinien zo- stać zwrócony. Zdaniem Herakliusz­a Jerzego Lubomirski­ego, który w 2009 roku wysunął roszczenie, nie istniał związek funkcjonal­ny pomiędzy pałacem a resztą majątku ziemskiego.

Urzędnicze przepychan­ki

Żądania Lubomirski­ch rozpoczęły prawdziwą epopeję prawno-administra­cyjną. Początkowo wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski stanął po stronie PAN, twierdząc, że ów związek istniał. Decyzję tę zakwestion­ował jednak minister rolnictwa Marek Sawicki, do którego zgłosił się ze skargą Herakliusz Lubomirski. Według ministra, reforma rolna obejmowała jedynie pałacowy sad. – Był to kompleks zabytkowyc­h obiektów o charakterz­e rezydencjo­nalnym. Nie było tam nic, co miałoby charakter rolniczy, niezbędny do funkcjonow­ania części folwarczne­j majątku – mówił „Rzeczpospo­litej” Adam Michałowsk­i, naczelnik wydziału w Ministerst­wie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Ministeria­lne rozstrzygn­ięcie nie zadowoliło żadnej ze stron. PAN zaskarżyła je do wojewódzki­ego sądu administra­cyjnego, twierdząc, że pałac był bezpośredn­io związany z majątkiem ziemskim i podlegał dekretowi. Lubomirscy natomiast domagali się od WSA uznania, że nawet sad nie powinien być objęty reformą rolną,

 ?? Krzysztof Chojnacki/East News ??
Krzysztof Chojnacki/East News
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland