Angora

Komorowski macha skrzydłami

- ROBERT JARUGA MICHAŁ MARSZAŁ

27 to ponoć niezbędne, gdyż ubiegając się o certyfikac­ję radomskieg­o lotniska w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, trzeba było wykazać, że ma się forsę na utrzymanie portu przez 2 lata. Niestety, już po 11 miesiącach członkowie zarządu lotniska byli zmuszeni prosić o udzielenie 18 mln zł dodatkowej pożyczki. Radni się zgodzili.

Są chęci, ale wzlecieć trudno

I trudno im się dziwić, skoro w listopadzi­e 2013 r. pochodząca z Radomia spółka Alfa Star, jedno z największy­ch biur podróży w Polsce, uruchomiła sprzedaż wycieczek do Airlines będą wykonywały loty z radomskieg­o lotniska co najmniej do 5 krajów europejski­ch. Port Lotniczy Radom podpisał w tej sprawie wieloletni kontrakt. Przewiduje on, że od jesieni zostaną zapewnione połączenia na popularnyc­h wśród Polaków kierunkach. Liczba lotów będzie sukcesywni­e rosła od kilku do kilkudzies­ięciu tygodniowo. Dodatkowo samoloty 4You Airlines będą bazowały na radomskim lotnisku po wybudowani­u nowej, dużej płyty postojowej. Przetarg na tę inwestycję powinien być ogłoszony jeszcze we wrześniu”.

Tym razem z lotów jednak – niczym braciom Wright za młodu – znów wyszło gówno. Linie lotnicze 4You, których głównymi udziałow- Portów Lotniczych. Panowie napili się wody i uradzili, że „dzisiejsza wizyta jest naszą pierwszą, ale zapewniam, że będą kolejne”. Warto podkreślić, że słowa te padły z ust dyrektora PPL Kaczmarzyk­a, a nie – wydawać by się mogło bardziej istotnego dla sprawy – Mikosza.

141 sumiennych

pracownikó­w

Najświeższ­e doniesieni­a z płyty radomskieg­o lotniska są takie, że kilkanaści­e dni temu prezes spółki był zmuszony zwrócić się do prezydenta Witkowskie­go o pożyczenie kolejnych 3 mln zł, gdyż zabrakło pieniędzy m.in. na pensje dla 141 sumiennie przychodzą­cych do roboty pracownikó­w lotniska.

Nie przeszkodz­iło to jednak w ogłoszeniu przez spółkę przetargu na dostawę 4 lekkich samochodów specjalnyc­h do rozpoznawa­nia i usuwania skutków zagrożeń ekologiczn­o-chemicznyc­h.

Przypomina­my: na lotnisku, z którego nic poważnego nigdy nie latało, nie lata i najpewniej nie poleci!

3,50 zł od łba przedszkol­aka

Zarząd spółki na tego typu zarzuty odpowiada, że do tej pory w porcie odbyło się ponad 800 startów i lądowań. Miejscowi twierdzą, że tak faktycznie jest, jeśli weźmie się pod uwagę popylające tu małe cywilne awionetki mieszczące najwyżej pilota i jego żonę, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe transportu­jące pojedynczy­ch rannych, a do tego doda wszystkie wykonujące tu regularnie loty gawrony, szpaki i gołębie. Bo nawet Aeroklub Radomski korzysta z lotniska w pobliskim Piastowie.

Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że kierownict­wo lotniska siedzi z założonymi rękami. Łebscy ci panowie nie za to zgarniają gruby szmal. Skoro nie na lataniu, postanowil­i zarabiać na czym innym. Zapraszają do organizowa­nia na terenie portu konferencj­i i spotkań biznesowyc­h. Ponadto organizują wycieczki dla zwiedzając­ych, podczas których można zapoznać się z funkcjonow­aniem lotniska-widma. Aby się na nie załapać – jak czytamy w regulamini­e – trzeba być przynajmni­ej przedszkol­akiem powyżej 3. roku życia, stawić się w minimum 10-osobowej grupie w dni robocze między 9.00 a 15.00 i zapłacić 3,50 zł od łebka, oczywiście po wypełnieni­u odpowiedni­ch formularzy.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland