Głupcy bez przywilejów
„Przywileje i głupcy (przedsiębiorcy)”
W 3. numerze ANGORY przeczytałam list autorstwa D.S. „Przywileje i głupcy (przedsiębiorcy)”. Zgadzam się z autorem, że nierówności społeczne są rzeczą naturalną. Jednak ja nie powiem, że są, ale że powinny być spowodowane przygotowaniem jednostek do życia, bo, niestety, nie zawsze tak się dzieje. Ale o tym za chwilę.
Na początek, jako osoba opierająca się na faktach (a nie domniemaniach), chciałabym prosić D.S. o to samo. Może ja pomogę. Jestem pielęgniarką i do tego zawodu się ograniczę (choć moje wykształcenie i świadomość pozwalają mi filtrować również inne informacje), by nie popełnić błędu mojego „przedmówcy”. Zatem informuję, że pielęgniarki nie mają w naszym kraju przywilejów. Nie mają trzynastek, czternastek, dodatków za pracę w szczególnych warunkach (np. oddziały psychiatryczne). A ich zarobki często są równe najniższej krajowej. A jeśli pielęgniarka jest przedsiębiorcą, jej stawka godzinowa kształtuje się między 14 a ok. 30 złotych (podaję stawki w Zachodniopomorskiem, gdzie podobno nie jest najgorzej). I to nie pielęgniarka przedsiębiorca negocjuje stawkę i nie zależy ona również od jej przygotowania zawodowego. A jeśli chodzi o nierówności społeczne wynikające z przygotowania danej osoby – znów na przykładzie mojego zawodu przedstawię kilka faktów.
Otóż tu panuje niesprawiedliwa równość, bo pielęgniarka po studiach (5 lat), studiach podyplomowych ( rok), specjalizacji (2 lata), kilku kursach (od 3 do 6 miesięcy każdy) otrzymuje pobory podobne do koleżanek, które ukończyły liceum medyczne 20, 30, 40 lat temu i na tym poprzestały. Podobne, bo pomniejszone o dodatek za tzw. lata pracy (ważna ilość, nie jakość), których pielęgniarka przedsiębiorca nigdy nie wypracuje, bo lata przepracowane w ramach działalności gospodarczej nie wliczają się do stażu.
Ot i przywileje „świętych krów pielęgniarek”. Jak widać są w naszym kraju zawody, w których jest się, jak wspomniana mrówka latem i pasikonik zimą, jednocześnie.
Pozdrawiam PASIMRÓWKA (imię, nazwisko i adres internetowy do wiadomości redakcji)