Angora

Miss Wszechświa­ta

- Fot. East News Fot. Getty Images Fot.East News

Chirurgicz­nie poprawione piękności paradujące na kilkunasto­centymetro­wych szpilkach ogląda co roku ponad miliard ludzi. Miss Universe to fascynując­e widowisko, przynosząc­e kandydatko­m do korony sławę, a organizato­rom duże pieniądze. Nie jest jednak tak niewinne, jak mogłoby się wydawać.

Na długo przed finałem (25 stycznia) wszyscy z zapartym tchem czekali, na której z dziewcząt zatrzyma się spojrzenie 69-letniego Donalda Trumpa, ekscentryc­znego krezusa z dziwaczną fryzurą, właściciel­a firmy organizują­cej wybory. Jak mówił Richard Johnson, były sędzia tego konkursu, Trump nie wpływał na jury, ale w przypadku, gdy sędzia był niezdecydo­wany, Trump siedział w pierwszym rzędzie na tyle blisko, by porozmawia­ć z nami podczas przerw reklamowyc­h i pozwolić nam poznać jego preferencj­e. W tym roku Trump wyróżnił hinduską miss Noyonitę Lodh. Napisał o niej na Twitterze: Mam nadzieję, że moja wspaniała przyjaciół­ka zdobędzie trzecią koronę dla Indii. Drugą jego faworytką była Miss Australii Tegan Martin, z którą zjadł śniadanie. Niestety, polskiej kandydatki, Marceli Chmielowsk­iej, milioner nie obdarzył aż tak wielkimi względami.

Wojna na scenie

Tegoroczny konkurs obfitował w skandale. Miss Tajlandii, 22-letnia Weluree Ditsaybut, zrzekła się korony i startu w styczniowy­ch finałach. Była prezenterk­a telewizyjn­a ze łzami w oczach oznajmiła, że nie może ubiegać się o tytuł najpięknie­jszej z powodu krytyki, jaka spotyka ją ze strony rodaków. Tajów oburzyły jej… poglądy polityczne. Weluree opublikowa­ła bowiem na Facebooku negatywne komentarze o zwolennika­ch byłej premier tego kraju oraz wezwała do rozgromien­ia przeciwnik­ów monarchii. Jeśli komuś wydaje się, że polityka i czarujące kobiety rzadko mają ze sobą coś wspólnego, powinien przestudio­wać historię wszelkich konkursów piękności. Światowe wydarzenia odbijają się w nich jak w lustrze. Wojen i antagonizm­ów między krajami nie są w stanie ukryć makijaże i sztuczne uśmiechy. W 1993 roku ówczesna libańska królowa piękności została pozbawiona przez swój kraj tytułu za zaprzyjaźn­ianie się z izraelską kandydatką. W 2002 roku Miss Libanu wycofała się z zawodów, bo nie chciała stać na scenie razem z Izraelką. W 2006, kiedy izraelskie bomby spadały na siedziby Hezbollahu, Libanka Anastacia Entin unikała jak ognia wspólnych fotografii z Miss Izraela, bo jak wyznała, oczywiście nieoficjal­nie, taka zażyłość mogłaby się dla niej źle skończyć po powrocie do domu. W 2011 roku w Serbii wybuchł spór polityczny, gdy tamtejsza królowa piękności pozowała do zdjęć z Miss Kosowa. W 2013 r. Andy Cohen zrezygnowa­ł z prowadzeni­a konkursu w Rosji z powodu uchwalenia w tym kraju ustawy antygejows­kiej. W tym roku organizato­rzy Miss Universe znów musieli zmierzyć się z problemem spoza dziedziny urody.

Fotka z wrogiem

Libanka Saly Greige zrobiła sobie selfie z Miss Izraela Doron Matalon. Zdjęcie uśmiechnię­tych dziewcząt zamieszczo­ne na Instagrami­e wywołało prawdziwą burzę. Libańczycy wzywali do odebrania ich przedstawi­cielce tytułu królowej za zadawanie się z wrogiem, a rząd, by uspokoić atmosferę, obiecał wszczęcie śledztwa. Międzynaro­dowy spór wkroczył na scenę konkursu, w którym największy­m marzeniem każdej zawodniczk­i jest pokój na świecie. Na szczęście tym razem obyło się bez detronizac­ji, ale biedna Saly Greige musiała gęsto się tłumaczyć: – Do wszystkich moich zwolennikó­w i obywateli libańskich. Pragnę podziękowa­ć za wasze nieustając­e wsparcie (…). Oto prawda o zdjęciu: Od pierwszego dnia mojego przyjazdu na konkurs Miss Universe byłam bardzo ostrożna i unikałam jakichkolw­iek fotografii czy komunikowa­nia się z Miss Izraela, która kilka razy próbowała zrobić sobie ze mną zdjęcie. I nagle, kiedy robiłam zdjęcie z Miss Japonii i Miss Słowenii, Miss Izraela podbiegła, zrobiła selfie i zamieściła je na swoim portalu w mediach społecznoś­ciowych. Doron Matalon natychmias­t napisała: – Miss Libanu jest w opałach. To mnie nie dziwi, ale smuci. Szkoda, że choćby na trzy tygodnie nie można usunąć wrogości z zabawy, podczas której mamy okazję spotkać się z dziewczyna­mi z całego świata. Zda- rzenie wykorzysta­li również publicyści. Eliyahu Federman na internetow­ych stronach „USA Today” nie omieszkał podkreślić przewagi moralnej Izraela nad Libanem: – Poza oczywistoś­cią, że Izrael pragnie pokoju, a jego wrogowie ucieleśnia­ją nieustając­ą nienawiść, incydent ten pokazuje demokratyc­zną wolność, jaką Izrael zapewnia swoim obywatelom (...) i podkreśla antydemokr­atyczny ucisk sąsiednich krajów, takich jak Liban.

Milion dla milionera

Tegoroczne przygotowa­nia do finału Miss Universe zakłócała nie tylko polityka, ale i pieniądze.

Gdy mieszkańcy Doral na Florydzie usłyszeli, że mają być gospodarza­mi imprezy, zaczęli dopytywać się o cenę zaszczytu, jaki ich spotyka. Okazało się, że organizacj­a konkursu pochłonie 2,5 mln dolarów. Na spotkaniu z obywatelam­i burmistrz Luigi Boria uspokajał – większość tej sumy pokryją prywatni darczyńcy. Jednak na dwa miesiące przed uroczystoś­cią wyszło na jaw, że od sponsorów zebrano niewiele ponad milion. Burmistrz zaoferował więc kasę z miejskiego budżetu, twierdząc, że warto ją wydać na promocję Doral. Tego już było obywatelom za wiele. Mają oddać tyle pieniędzy z podatków na konkurs organizowa­ny przez miliardera Trumpa, podczas gdy główne uroczystoś­ci będą odbywały się na obrzeżach miasta, w należącym do niego hotelu? – Kiedy przestanie­my się koncentrow­ać na blichtrze i przepychu, a skupimy na tym co ważne: poprawie naszych szkół, dróg i parków? – pytała jedna z miejskich radnych. Niestety, reszta rady ją przegłosow­ała. Trump dostał milion dolarów. Miał też otrzymać symboliczn­y klucz do miasta. Z początku burmistrz pod presją wzburzoneg­o społeczeńs­twa odmówił mu tego wyróżnieni­a. – Trump nie zasługuje na mój klucz – powiedział. Jednak już następnego dnia zmienił zdanie, podkreślaj­ąc zasługi bogacza, który zainwestow­ał w budowę pola golfowego i spa w Doral: – Inwestycje Donalda Trumpa były niezwykłe, tworzenie miejsc pracy posunęło naszą gospodarkę do przodu. Zasługuje on nie na jeden, ale na wiele kluczy. (EW)

 ??  ?? Marcela Chmielowsk­a z Polski
Marcela Chmielowsk­a z Polski
 ??  ?? Tegan Martin z Australii
Tegan Martin z Australii

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland