Angora

Walki przed komendą policji w Legionowie

- Nr 12 (17 III). Cena 2,50 zł DARIUSZ BURCZYŃSKI

21 zatrzymany­ch demonstran­tów i ranni funkcjonar­iusze policji – to efekt niedzielne­j i poniedział­kowej demonstrac­ji przed legionowsk­ą komendą policji. Kilkusetos­obowy protest rozpoczął się po pogrzebie zmarłego tragicznie 19-letniego Rafała W., którego śmierć nastąpiła tuż po policyjnej interwencj­i. Chłopak połknął torebkę z marihuaną i się udusił.

Przed zajściami młodzież organizowa­ła się na jednym z portali społecznoś­ciowych. Koledzy Rafała chcieli zaprotesto­wać przeciwko nadużywani­u władzy przez policję. Demonstra- cja i złożenie pod komendą zniczy odbyło się około godziny 20 w niedzielę 15 marca. Inicjatore­m tej akcji był Zbigniew Stonoga, przedsiębi­orca z Warszawy, znany z tego, że od kilku lat walczy ze skarbówką, strażą miejską i policją, wytykając nieprawidł­owości w ich pracy.

Protest z założenia miał być pokojowy. Pod budynkiem komendy zgromadził­o się około 800 osób. Pojawiły się głosy, że być może Rafał by żył, gdyby policjanto­m tak bardzo nie zależało na zdobyciu dowodów w prowadzony­m przez nich dochodzeni­u. Byli również tacy, którzy twierdzili, że w działaniac­h policji nie było niczego nagannego. Grupa ludzi w kapturach zaczęła wykrzykiwa­ć obrażające poli- cjantów hasła oraz rzucać w kierunku komisariat­u petardami. W stronę komendy poleciały jajka i butelki (…).

Około godziny 21 nikt nie panował nad tłumem. Bardziej agresywni uczestnicy zgromadzen­ia zaczęli wchodzić do komendy, wyzywając policjantó­w. W kierunku budynku ponownie poleciały petardy, kamienie i inne przedmioty. Wtedy policjanci poprosili o wsparcie z Komendy Stołecznej. Do Legionowa ściągnięto z Warszawy około setki policjantó­w prewencji. Doszło do regularnej bitwy policji z chuliganam­i. Policji udało się opanować sytuację przed godziną 22 (…).

(Skróty pochodzą od redakcji „Angory”)

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland