Angora

Jak Marian Zacharski…

- W. Brytania

Na cztery i pół roku więzienia skazał sąd w Plymouth Polaka, który wykradł materiały dotyczące brytyjskic­h atomowych łodzi podwodnych i chciał je sprzedać… Polsce.

Samotny Polak, mieszkając­y w Plymouth i spędzający weekendy na piciu alkoholu, poznał się bliżej ze swym brytyjskim sąsiadem. Kiedy Marcin Kostrzewa dowiedział się, że znajomy pracuje w stoczni przy atomowych łodziach podwodnych, wyczuł wielką szansę! Postanowił wykraść tajne dokumenty i dobrze je sprzedać. Szpiegowsk­ą operację zaczął od przeszukiw­ania internetu za pomocą przeglądar­ki Google. Wykorzystu­jąc języki polski i angielski, śledził hasła typu: „gry szpiegowsk­ie”, „szpiedzy”, „tajne dokumenty”... Poszukiwan­ia okazały się na tyle owocne, że zorientowa­ł się, że jego sąsiad ma w domu cenne materiały. Wtedy Kostrzewa włamał się do jego mieszkania i ukradł kilka dokumentów. Dotyczyły pracy przy łodziach podwodnych typu Trafalgar i Astute.

Przekonany o wartości materiałów, spróbował skontaktow­ać się z przedstawi­cielami Polski w Wielkiej Brytanii. Spotkał się z agentem, który przedstawi­ał się jako Aleksander i zażądał 50 tys. funtów za swój towar. Jego rozmówca zapoznał się z wartością oferty i zaproponow­ał… 4 tys. funtów. – To może być tylko na początek – przekonywa­ł Kostrzewa. Niestety, spotkanie domorosłeg­o szpiega z Alexem zostało nagrane, zaś sam Alex pracował nie dla wywiadu polskiego, lecz brytyjskie­go kontrwywia­du MI5. „Agent” został aresztowan­y.

W sądzie Kostrzewa przekonywa­ł, że nie działał na szkodę Wielkiej Brytanii, lecz był tak zafascynow­any jej służbami, że... chciał poznać prawdziweg­o agenta MI5! To rozbawiło brytyjskie media, ale sąd Jej Królewskie­j Mości uznał, że materiały wykradzion­e i oferowane do sprzedaży przez Polaka mają wartość militarną, bo były zakwalifik­owane na trzecim szczeblu 5-stopniowej skali tajności. W efekcie Marcin Kostrzewa został skazany na 4,5 roku więzienia. Za swoją niefrasobl­iwość został także ukarany sąsiad Polaka. Pozbawiono go dostępu do materiałów tajnych i musiał zrezygnowa­ć z pracy w stoczni w Plymouth. (KP)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland