Pobór abonamentu RTV niezgodny z konstytucją
Rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz uważa, że przepisy dotyczące poboru abonamentu radiowo-telewizyjnego są niezgodne z konstytucją – podał portal Wirtualnemedia.pl. „System opłat abonamentowych nie ma charakteru powszechnego, bo uiszcza je jedynie niewielka liczba rzeczywistych użytkowników odbiorników. W powyższym kontekście opłaty abonamentowe są daninami publicznymi. Liczę na to, że zostaną podjęte pilne prace nad dostosowaniem systemu pobierania opłat abonamentowych do standardów konstytucyjnych” – napisała Lipowicz w liście do ministra kultury, powołując się na art. 84 Konstytucji RP, z którego wynika, że każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznoprawnych, w tym podatków, określonych w ustawie.
– Pani rzecznik jest rzecznikiem interesów naszych – obywateli, czy rzecznikiem TVP? Spodziewałem się interwencji w sprawie zniesienia tego idiotyzmu, jakim jest abonament RTV, a nie interwencji w sprawie dostosowania systemu pobierania opłat od obywateli, którzy np. z założenia nie korzystają z „dobrodziejstwa” publicznej telewizji. Żyjemy w teoretycznie wolnym kraju. Czy zmuszanie ludzi do kupowania czegoś, z czym się nie godzą, jest zgodne z konstytucją? – pyta Kozak ze wsi (kozakzewsi.salon24.pl).
– Się rzecznik spisała... Zamiast zlikwidować, dowalą nam mocniej – komentuje Dawdzio (Spidersweb.pl). – Może jeszcze opłata za telefon, komputer, a może w ogóle siedźmy przy świecach? Chciałbym przypomnieć, że UE już od dawna się nas czepia, że mamy abonament i reklamy. Albo jedno, albo drugie, no ale kieszenie bez dna to i kasy brakuje. Misja? „M jak miłość” i inne tego typu programy to ma być misja? Dziękuję, obejdę się bez misjonarzy...
– Osoby wezwane do zapłaty abonamentu powinny przeczytać Kodeks spółek prawa handlowego, który stanowi, że abonament jako forma rozliczenia finansowego jest możliwy, jeżeli obie strony umowy cywilnoprawnej zaakceptują jej warunki i dojdzie do zawarcia takiej umowy. Telewizja Polska SA jedynie na podstawie takiej umowy może wystąpić do drugiej stro- ny o wypełnienie swojego umownego zobowiązania. Stworzona TVP SA jest innym podmiotem gospodarczym niż peerelowska TVP i jako osoba prawna powinna takie umowy z odbiorcami swoich programów zawrzeć, gdyż jako Spółka prawa handlowego nie może postąpić inaczej. Żaden posiadacz telewizora w Polsce nigdy nie zawierał umowy ze spółką TVP SA. Ustawa o tzw. abonamencie dotyczyła TVP, która była w PRL-u firmą państwową i która działała na zupełnie innych zasadach, w której obowiązywały ograniczenia płacowe. Ale rządzący się chcieli płacić swoim pupilom krociowe wynagrodzenia, to powstała TVP SA jako spółka prawa handlowego mogła już tak działać, biznes – to biznes i co komu do tego, żadne ustawy komino- we już nie obowiązywały. Abonament RTV jest bezprawny! – pisze Mundek (Niezalezna.pl).
– To znaczy, że wszyscy mamy prawo do pozwów o zwrot bezprawnie pobranych pieniędzy z tytułu abonamentu RTV, przynajmniej za ostatnie lata, od kiedy TVP jest SA? – pyta Jan53 (Onet.pl).
– Oczywiście, że abonament RTV jest niezgodny z konstytucją. Jak wiemy, operatorzy kablówek, Cyfrowego Polsatu czy NC+ zawierają kilkumilionowe umowy z nadawcami stacji TV, a my, widzowie, płacimy za emisję sygnału operatorowi, z którym zawarliśmy umowę. Ponieważ w podstawowym pakiecie znajdziemy również kanały TVP, zarówno telewizyjne, jak i radiowe, więc logicznie rzecz biorąc, nie ma obowiązku uiszczania drugiego abonamentu za naziemny cyfrowy sygnał TVP – uważa Tomik (Wykop.pl).
– Niech TVP się „zakoduje” i będzie po problemie. Wtedy też będą mieli dokładne dane, jak są „hitowi” i „misyjni” – proponuje Hamlet (Onet.pl).
– Pani Rzecznik najwyraźniej nie rozumie różnicy pomiędzy tym, co jest w prawie zapisane, a praktyką stosowania prawa. Przepis ma charakter powszechny, więc jest zgodny z Konstytucją. Natomiast praktyka stosowania prawa rozmija się z treścią przepisu. Jeśli taki „prawnik” nierozumiejący podstawowych kwestii (których uczą się studenci I roku prawa) jest rzecznikiem naszych praw, to los nasz marny... – pisze Masakra (Onet.pl).