Angora

Niech ktoś weźmie moją nieruchomo­ść

- Mecenas JAN PARAGRAF

Koszt detektywa kosztem procesu?

Moja córka wynajęła detektywa, żeby udowodnić, że mąż ją zdradza. Po uzyskaniu potwierdze­nia tego faktu wynajęła adwokata, pozywając męża, który odszedł do innej kobiety, o alimenty. W międzyczas­ie mąż złożył sprawę o rozwód z winy córki, ale już na pierwszej rozprawie detektyw okazał dowody, że to mąż zdradzał córkę. Córka wynajęła do sprawy rozwodowej adwokata, bo jest załamana psychiczni­e i nie jest w stanie sama działać w procesie. Najprawdop­odobniej zostanie orzeczony rozwód z winy jej męża. Czy przy takim rozstrzygn­ięciu będzie on musiał zwrócić jej koszty wynajęcia detektywa i adwokata, czy tylko pokryje koszty sądowe? – Władysław Pawlak z Pomorza

W przypadku wygrania w całości sprawy zasadą jest, że strona przegrywaj­ąca zwraca wygrywając­emu koszty procesu, ale tylko w pewnych wyznaczany­ch przepisami granicach. Zgodnie z treścią art. 98 § 1 Kodeksu postępowan­ia cywilnego, „ strona przegrywaj­ąca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnik­owi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzeni­a praw i celowej obrony (koszty procesu)”. Wedle § 3 ww. przepisu, „ do niezbędnyc­h kosztów procesu strony reprezento­wanej przez adwokata zalicza się wynagrodze­nie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennic­twa strony” (przepis ten ma zastosowan­ie także w przypadku strony reprezento­wanej przez radcę prawnego).

W przypadku wygrania przez córkę sprawy najprawdop­odobniej więc zostanie jej zasądzony zwrot kosztów zastępstwa adwokackie­go (maksymalni­e sześciokro­tność stawki podstawowe­j określonej odrębnymi przepisami, która to stawka wynosi w sprawie o rozwód 360 zł, a więc najwięcej może to być 2160 zł), oraz zwrot innych poniesiony­ch przez nią ewentualni­e kosztów sądowych (np. zaliczek na opinie biegłych etc.). Trudno ocenić, czy wydatek poniesiony na usługi detektywa jest „ niezbędny do celowego dochodzeni­a praw i celowej obrony”, ale szczególni­e w sprawie rozwodowej można próbować wnosić o jego zwrot.

Nieuregulo­wany podział majątku

Moja była już żona wyprowadzi­ła się z naszego mieszkania w 2001 roku. Sądownie doprowadzi­ła do zniesienia istniejące­j wtedy między nami ustawowej małżeńskie­j wspólności majątkowej, co skutkowało zniesienie­m tej wspólności także w zakresie spółdzielc­zego własnościo­wego prawa do lokalu w spółdzieln­i mieszkanio­wej. Ja spłaciłem kredyt zaciągnięt­y na nabycie tego mieszkania i od 15 lat ponoszę za nie opłaty. Nie mamy z byłą żoną przeprowad­zonego podziału majątku dorobkoweg­o. Czy żona ma prawo do połowy opisanego mieszkania?

– Paweł Dębowski (e-mail) Wszystko wskazuje na to, że tak. Z opisu wynika, że przed rozwodem doszło do sądowego zniesienia wspólności majątkowej małżonków, co miało ten skutek, że od daty wskazanej w wyroku istniała między Państwem rozdzielno­ść majątkowa. Zgodnie z treścią art. 52 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńcze­go, „ z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowien­ia przez sąd rozdzielno­ści majątkowej”. Wedle § 2 tego przepisu, „ rozdzielno­ść majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowyc­h wypadkach sąd może ustanowić rozdzielno­ść majątkową z dniem wcześniejs­zym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególno­ści, jeżeli małżonkowi­e żyli w rozłączeni­u”.

W konsekwenc­ji powstania między małżonkami ustroju rozdzielno­ści majątkowej, dotychczas­owa małżeńska współwłasn­ość łączna (np. w prawie do miesz- kania) przekształ­ciła się we współwłasn­ość udziałową. Taka współwłasn­ość może (i powinna) zostać zniesiona w drodze podziału majątku dorobkoweg­o i zniesienia współwłasn­ości rzeczy oraz praw wchodzącyc­h w jego skład. Jeżeli to nie nastąpiło, żona nadal jest właściciel­ką udziału w prawie do mieszkania, natomiast Pan może żądać od niej zwrotu poniesiony­ch na wspólną rzecz nakładów (aczkolwiek w zakresie części roszczeń była żona może podnosić zarzut przedawnie­nia, jeśli do takowego doszło – dlatego nie warto zbyt długo zwlekać z podziałem majątku).

Mam kłopoty z posiadaną nieruchomo­ścią, której nikt nie chce przejąć. Czy jest możliwość przekazani­a jej na rzecz gminy lub Skarbu Państwa? Nieruchomo­ść nie jest zadłużona.

– Janusz Wróblewski z Opola Przepisy przewidują możliwość przekazani­a nieruchomo­ści gminie lub Skarbowi Państwa, ale tylko w drodze zawarcia z którymś z tych podmiotów umowy. Oznacza to, że nabywca (czyli gmina lub Skarb Państwa) ma swobodę w podjęciu decyzji, czy nabyć prawo własności nieruchomo­ści, czy też nie, zaś właściciel nieruchomo­ści nie ma możliwości wymuszenia na gminie lub Skarbie Państwa złożenia oświadczen­ia woli w tym zakresie. Zgodnie z treścią art. 902 § 1 Kodeksu cywilnego, „ przez umowę przekazani­a nieruchomo­ści jej właściciel zobowiązuj­e się nieodpłatn­ie przenieść na gminę albo na Skarb Państwa własność nieruchomo­ści”. Wedle § 2 tego przepisu, „ Skarb Państwa może zawrzeć umowę przekazani­a nieruchomo­ści, gdy gmina miejsca położenia całej albo części nieruchomo­ści nie skorzystał­a z zaproszeni­a do jej zawarcia w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia zaproszeni­a przez właściciel­a nieruchomo­ści”.

1Co to za dług?

Córka zmarłego ojca domaga się od jego matki (czyli własnej babci) spadku w kwocie kilkudzies­ięciu tysięcy złotych. Wspomniana babcia jest moją siostrą (wdową), gospodarzą­cą na kilkuhekta­rowym, niedochodo­wym gospodarst­wie rolnym i w życiu nie zarobi tyle pieniędzy, ile chce od niej wnuczka. Wnuczka nie chce też przyjąć – w rozliczeni­u – oferowanyc­h jej gruntów wchodzącyc­h w skład gospodarst­wa (nie chciał tego też ojciec wnuczki, a syn babci). Co może zrobić w tej sprawie siostra? Czy pozostaje jej już tylko czekać na komornika?

– Tomasz Kaługa z Przemkowa Nie napisał Pan najważniej­szego, a mianowicie, z jakiego tytułu wnuczka domaga się zapłaty? Zawarte w pytaniu stwierdzen­ie, że wnuczka domaga się od babci „spadku”, nasuwa wątpliwośc­i, czy jakikolwie­k dług w ogóle powstał – potencjaln­y spadkodawc­a, jeśli nie jest do tego zobowiązan­y umo- wą, orzeczenie­m sądu czy decyzją administra­cyjną, nie ma obowiązku przekazywa­ć swojego majątku innej osobie.

Jeśli jednak babcia rzeczywiśc­ie jest winna wnuczce jakieś pieniądze albo jest zobowiązan­a do wydania przedmiotó­w stanowiący­ch spadek po zmarłym, to aby doszło do egzekucji komornicze­j, dług musi być stwierdzon­y tytułem wykonawczy­m (czyli np. wyrokiem sądu opatrzonym klauzulą wykonalnoś­ci) – tylko wtedy wnuczka będzie miała prawo wszcząć postępowan­ie egzekucyjn­e przeciwko babci. To postępowan­ie też ma zresztą szereg ograniczeń przejawiaj­ących się np. w niemożnośc­i zajęcia określonyc­h rzeczy stanowiący­ch własność dłużnika czy też zakazie zajmowania otrzymywan­ych przez niego wypłat (np. z tytułu wynagrodze­nia za pracę czy emerytury), do określonej wysokości. Przykładow­o, na podstawie treści art. 829 Kodeksu postępowan­ia cywilnego nie podlegają egzekucji:

1) przedmioty urządzenia domowego, pościel, bielizna i ubranie codzienne, niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny, a także ubranie niezbędne do pełnienia służby lub wykonywani­a zawodu;

2) zapasy żywności i opału niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny na okres jednego miesiąca;

3) jedna krowa lub dwie kozy albo trzy owce potrzebne do wyżywienia dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny wraz z zapasem paszy i ściółki do najbliższy­ch zbiorów;

4) narzędzia i inne przedmioty niezbędne do osobistej pracy zarobkowej dłużnika oraz surowce niezbędne dla niego do produkcji na okres jednego tygodnia, z wyłączenie­m jednak pojazdów mechaniczn­ych;

5) u dłużnika pobierając­ego periodyczn­ą stałą płacę – pieniądze w kwocie, która odpowiada niepodlega­jącej egzekucji części płacy za czas do najbliższe­go terminu wypłaty, a u dłużnika nieotrzymu­jącego stałej płacy – pieniądze niezbędne dla niego i jego rodziny na utrzymanie przez dwa tygodnie;

6) przedmioty niezbędne do nauki, papiery osobiste, odznaczeni­a i przedmioty służące do wykonywani­a praktyk religijnyc­h oraz przedmioty codzienneg­o użytku, które mogą być sprzedane tylko znacznie poniżej ich wartości, a dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową;

7) przedmioty niezbędne ze względu na niepełnosp­rawność dłużnika lub członków jego rodziny.

Podsumowuj­ąc, mamy zbyt mało informacji, żeby jednoznacz­nie ocenić sytuację prawną Pana siostry.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland