TELEWIZOR POD GRUSZĄ
„Wiadomości”, „Panorama”, „Fakty” i „Wydarzenia” to najważniejsze dzienniki telewizyjne. Pojawiają się one codziennie w tzw. prime time, żeby jak najwięcej ludzi mogło zapoznać się z istotnymi bieżącymi informacjami z kraju i ze świata. Tego widzowie oczekują. A co faktycznie dostają? Propagandową papkę przygotowywaną w celu urabiania opinii publicznej. Wybiórcze informacje dostosowane do założonych tez zastępują rzetelne, obiektywne wiadomości. Już dawno szlag trafił złożoną publicznie deklarację, iż dziennikarze obsługujący programy informacyjne, w tym oczywiście TVdzienniki, staną się orędownikami prawdy. Że ich cnotą będzie bezstronność, a dewizą zawodową upublicznianie złych, dobrych, ale zawsze prawdziwych wiadomości. Gówno prawda, całą dobę, oto co zostało z tej deklaracji. Telewizja informacyjna nie służy obywatelom, społeczeństwu, tylko swoim partyjnym mocodawcom. Dlatego w tych programach jest tyle kłamstw, półprawd, relatywizmu, manipulacji i przemilczeń. Wyśmienitym przykładem ilustrującym to zdewiowane, przesiąknięte do cna propagandą, dziennikarstwo jest histeria, jaką zrobiono wokół „Nocnych Wilków”, nazywanych w naszych mediach zmotoryzowanym gangiem Putina. Opluwano tych motocyklistów codziennie od rana do wieczora tylko za to, że są Rosjanami i mieli zamiar przejazdem przez Polskę udać się do Berlina, aby uczcić tam 70. rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem. Wmawiano nam, że nie wpuszczamy tej zmotoryzowanej przestępczej organizacji, bo zagraża ona również innym unijnym krajom. Po czym okazało się, że jest to wierutne kłamstwo rozpowszechniane przez nasze propagandowe media. „Nocne Wilki” bez problemów jadąc przez Słowację, Austrię dotarły do Berlina. Niemcy, nie wiedzieć czemu, nie wpadły w popłoch i nie postawiły w stan gotowości bojowej policji i wojska. Gdyby do Polski wjechała ta ruska wataha, TVdziennikarze z pewnością biliby na alarm i nakłaniali prezydenta Komorowskiego do wypowiedzenia wojny Putinowi. A co, kto durniom zabroni!
Musiałem dzisiaj tłumaczyć klientce, że zniżka 50 proc. na produkt o cenie 50 złotych wcale nie oznacza, że jest on za darmo.
*** Trafiłam na pamiętnik mojej 13-letniej siostry. Z ciekawości zajrzałam do niego (wiem, jestem potworem, ale które z was by tego nie zrobiło?). Siostrzyczka ze szczegółami zaplanowała moje morderstwo, tak żeby wyglądało na samobójstwo! Po tym, jak mój chłopak przeboleje moją