Straszny poncz Hitlera
Niemieccy uczniowie i abiturienci mają kłopoty. Historia najnowsza dla wielu jest nieznaną krainą. Zadziwiające luki w wiedzy starają się zrekompensować pomysłowością. Zrozpaczeni pedagodzy załamują ręce i wysyłają najbardziej twórcze popisy swoich wychowanków do redakcji magazynu „Der Spiegel”. Oto najbardziej jaskrawe przykłady świadomości historycznej młodych Europejczyków.
„Hitler doszedł do władzy w 1933 roku. Nazwano to ponczem Hitlera”.
Uczeń klasy 9 pomylił pucz z mocnym trunkiem. Hitler nie zdobył władzy w wyniku puczu, lecz został mianowany kanclerzem przez sędziwego prezydenta Paula von Hindenburga, w ramach obowiązującego w Rzeszy porządku prawnego. Próbował to przedstawić inny uczeń, może nie do końca trafnie:
„Kanclerz ryżowy Adolf Hindenburg z powodu swej słabości cielesnej mianował Paula Hitlera nowym kanclerzem ryżowym”.
Młody człowiek zmienił imiona, na domiar złego zamiast Reichskanzler napisał Reiskanzler, czyli kanclerz ryżowy.
Na pytanie: „Co zrobił Hitler w 1938 roku?”, kreatywny uczeń klasy 9 odpowiedział: „Wyjrzał przez okno i zaczął sadzić ogórki”.
Uczeń klasy 9 szkoły głównej tak napisał o czasach narodowego socjalizmu: „Ludzie w Niemczech zawsze pozdrawiali się wtedy słowami: „Hi, Hitler!”.
„Co było przyczyną drugiej wojny światowej?”.
„Atak Chińczyków na Pearl Harbor”. Taką wersję dramatycznych wydarzeń przedstawił inny młody człowiek z klasy 9. W końcu niewielka różnica Chińczyk czy Japończyk, obaj skośnoocy.
Także powojenne lata są dla młodych mieszkańców RFN epoką mroczną i tajemniczą. Uczeń klasy 10 szkoły realnej napisał: „W 1945 roku Niemcy zostały podzielone na cztery strefy pogrzebowe” (Pechowiec pomylił słowo Besetzung (okupacja) z Bestattung (pogrzeb).
Inny uczeń klasy 10 miał wymienić cztery strefy okupacyjne Berlina:
Po długim łamaniu głowy napisał: „Bułgarska strefa okupacyjna, brytańska (sic!) oraz strefa NRD”.
Pierwszy kanclerz RFN Konrad Adenauer przewróciłby się w grobie, gdyby wiedział, że maturzysta tak podsumuje jego rządy i osiągnięcia: „Adenauer założył państwa stalinowskie”.
Podczas prezentacji ustnej zapytany o stolicę NRD uczeń klasy 10 odpowiedział: „Kolonia... A może Prusy?”.
Pewien abiturient miał opisać geograficzny przebieg granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Odrzekł śmiało: „Była to Żelazna Kurtyna między Wschodem a Zachodem, znajdująca się w USA”.
Uczeń klasy 10 odważnie wybiegał myślami w kosmos. Gdy polecono mu przedstawić założenia planu Marshalla, palnął: „Plan ten przewidywał zbudowanie hali na Marsie”.
Ustrój Republiki Federalnej dla niejednego jest pełen zagadek. Ósmo- klasista miał wymienić trzy władze w niemieckiej demokracji. Odpowiedział: „Egzekutywa, legislatywa, prezerwatywa”. Marzył już o randce z koleżanką?
Pewien maturzysta zdębiał na egzaminie, gdy zadano mu pytanie: „W ostatnim stuleciu były w Niemczech dwie dyktatury. Jakie?”.
„Hitlera i Helmuta Kohla” – w końcu odpowiedź.
Przeciwnicy oskarżali Helmuta Kohla o autokratyczne zapędy, ale z pewnością kanclerz jedności Niemiec nie był dyktatorem. Egzaminator miał na myśli III Rzeszę i NRD.
Obdarzony zdrowym rozsądkiem abiturient miał wytłumaczyć pojęcie zimnej wojny. Radośnie wyłuszczył osłupiałym egzaminatorom: „Zimna wojna jest wtedy, kiedy jest prowadzona zimą”.
Niestety, także pierwsza wojna światowa jest dla młodych Niemców enigmą. Uczeń klasy 9 równie zawile jak odważnie kreślił przebieg krwawego konfliktu: „Kiedy w pierwszej wojnie światowej Niemcy walczyły przeciwko Rosji, Hitler rozkazał w 1947 roku zabić Sarajewo”. (KK)
padła