Kopacz odcina zderzaki
15 jawił. Tyle że z warszawskiej restauracji jest jeszcze wiele godzin nagrań niepoznanych na razie przez opinię publiczną. Czy Polskę czeka jeszcze więcej sensacji? Podobnie sądzi „Berliner Zeitung”, sugerując, że dokumenty mogą zawierać treści dotąd nieznane, a bardzo kompromitujące i prawdopodobnie to było jedną z przyczyn radykalnego kroku premier Kopacz. Wszystkie zagraniczne media zgadzają się co do jednego – afera taśmowa, odgrzebana na cztery miesiące przed wyborami, może zaprzepaścić szanse Platformy na jesieni i źle wróży przyszłym losom samej partii. Według „The Washington Post” jej szanse znikają teraz szybciej niż pojawia się brzęk kieliszków na nagraniach z restauracji. Bo choć odeszli politycy, to Kelnergate nie odejdzie, przepowiada amerykański dziennikarz. – Minął rok, a wciąż nie jest jasne, kto naprawdę stał za nagraniami. Polscy politycy, w tym Donald Tusk, sugerują, pisze Michael E. Miller, że może to być Rosja, która manipuluje, by sprawować coraz większą kontrolę nad re-
gionem. Ale ostatecznie tajemnica, kto założył podsłuch w koszyku z chlebem, pozostaje nierozwiązana. Wszystkie ostatnie wydarzenia w Polsce z uwagą monitoruje agencja prasowa „Bloomberg”. Dzień po dymisjach ministrów pisze, że Ewa Kopacz znalazła się pod presją opozycji i cytuje słowa Krzysztofa Szczerskiego, posła PiS. Na swoim koncie na Twitterze umieścił on następujący komentarz: Prezydent elekt jest teraz jedynym ośrodkiem stabilności. Po jego zaprzysiężeniu parlament powinien się rozwiązać. „ Bloomberg” informuje też, że Sojusz Lewicy Demokratycznej chce zakończenia obecnej kadencji parlamentu i złożył już wniosek o jego rozwiązanie. Podczas gdy partia rządząca stara się odzyskać popularność, ostatnie wydarzenia polityczne wprowadzają coraz więcej niepewności, pisze agencja, przytaczając wypowiedź Marsa Bobanovica, analityka Royal Bank of Scotland, o skutkach przejęcia władzy w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość: Wpłynie to zdecydowanie negatywnie na nastroje na rynku. Może nawet spowodować większą presję na złotego.