Spowiedź życia
Kąkolewski znów zaskoczył i urzekł. W ostatniej książce opisał... swój los w okresie PRL i III RP i udowadnia, że zawsze chciał zachować niezależność dziennikarską. Był niezwykle popularnym reporterem, co wzbudzało zazdrość ze strony niektórych kolegów po piórze, którzy – żyjąc dobrze z ówczesną władzą – przeszkadzali mu do końca. Kąkolewski wciąż narażony był na wizyty i naciski ze strony Służby Bezpieczeństwa, bo dla komunistycznej władzy prasa była pod szczególną ochroną – miała w końcu pomagać w budowie świetlanego ustroju. Opisy bojów z oficerami SB należą do najmocniejszych fragmentów tej książki. Autor nie ukrywa niczego i pokazuje, że warto było upierać się przy swoim i nie ulegać żadnym naciskom. Ale cena niezależności była czasami duża – traciło się możliwość wyjazdu za granicę, publikacji w ówczesnych tygodnikach, a także możliwości wydawania książek. Autor przetrwał ciężkie czasy dzięki pomocy niektórych kolegów po fachu – pomagał mu m.in. Roman Bratny, Czesław Pilichowski i Stanisław Ludkiewicz. Dzięki temu mógł stworzyć m.in. tom wywiadów ze zbrodniarzami niemieckimi: „Co u Pana słychać”, „Wańkowicz krzepi”, „Jak umierają nieśmiertelni”. W III RP pisał dalej (np. reportaż historyczny „Umarły Cmentarz” dotyczący pogromu kieleckiego), ale jego książki nie były już tak czytane i komentowane jak te, które powstały w czasach PRL-u. Teraz, niedawno zmarły współtwórca polskiej szkoły reportażu, napisał niezwykłą książkę – podróż w głąb własnego życia.
ZBIGNIEW NATKAŃSKI KRZYSZTOF KĄKOLEWSKI. ZA LUSTREM LUSTRACJI. Wydawnictwo NOWY ŚWIAT, Warszawa 2015. Cena 29,90 zł.