Angora

Spojrzenie zza kierownicy

- KAMIL, Szwecja (nazwisko i adres do wiadomości redakcji) CZYTELNICY z Niemiec (imiona, nazwisko i adres internetow­y do wiadomości redakcji)

W ANGORZE nr 22 przeczytał­em artykuł pt. „Polska królową tirów”, autorstwa red. Bronisława Tumiłowicz­a. W tekście tym Pan Tadeusz Wilk, dyrektor departamen­tu transportu w ZMPD, przytacza dane, wobec których muszę zaprotesto­wać. Przytoczon­a liczba 3 milionów pojazdów ciężarowyc­h zarejestro­wanych w Polsce jest liczbą tylko teoretyczn­ą. Wiele firm zachodnich rejestruje swoje pojazdy w naszym kraju z powodu korzystnie­jszych procedur prawnych i mniejszych kosztów. Na polskich tablicach jeździ po Europie wiele aut należących do zachodnich przedsiębi­orstw.

Nie zgadzam się również z podaną w artykule statystyką dotyczącą wypadków z udziałem TIR-ów i podkreślan­iem tego, że ich kierowcy nie zwracają uwagi na mniejsze pojazdy na drodze. Proszę mi wierzyć, że tak nie jest. Kierowca zawodowy podczas jazdy znajduje się w swoim codziennym środowisku i zazwyczaj potrafi się w nim doskonale poruszać, wykonując codzienne zadania. On nie pokonuje dziennie, jak przeciętny Kowalski w drodze do pracy i z pracy, 20 kilometrów, lecz ok. 500. Ten kierowca niejedno na drodze już widział i wie, jak reagować np. na wyjeżdżają­ce z bocznej drogi, tuż przed jego rozpędzone 40 ton, osobowe auto, którym z obiadu u teściowej wraca zagadana rodzinka. I w tym momencie rutyna i doświadcze­nie pozwalają uniknąć nieszczęśc­ia przy spotkaniu z „doświadczo­nym” kierowcą osobówki.

Wiem to, gdyż sam jestem zawodowym kierowcą od 2002 r. Obecnie (od 7 lat) pracuję w Szwecji, gdzie prowadzę zestawy 60-tonowe o dłu- gości 25 metrów. Do tego rodzaju pojazdów przygotowu­ją się obecnie i inne kraje – Estonia, Norwegia, Dania, Niemcy. W Polsce na takie „smoki” są niewielkie szanse, z powodu smołowanyc­h dróg.

Kolejną sprawą poruszoną w artykule jest zamiar zlikwidowa­nia tzw. płaskich kabin, niebezpiec­znych dla pieszych czy rowerzystó­w w chwili zderzenia. Należy zadać sobie pytanie, czym kierował się ustawodawc­a zezwalając­y rowerzysto­m na wyprzedzan­ie pojazdów z ich prawej strony np. przy dojeździe do skrzyżowan­ia? Dlaczego w zasadzie nie nakłada się kar w stosunku do nieoświetl­onych pieszych, którzy poruszają się poza obszarem zabudowany­m? To właśnie oni skutecznie podwyższaj­ą statystykę wypadków.

Opływowa i zaokrąglon­a kabina zapewne będzie przyjazna dla ludzi z zewnątrz. Tylko pewnie dla mnie, kierowcy, będzie mniej miejsca w jej środku. Coś za coś? Kogo to obchodzi, że jakiś tam „trucker” praktyczni­e w takiej kabinie mieszka i jeśli będzie ona mała i niewygodna, nie zdoła w niej odpocząć po 9 godzinach jazdy? Liczą się przecież ekonomia i statystyka, które są najważniej­sze. Niestety, ale jestem przekonany, że takimi „usprawnien­iami” zajmują się ludzie, którzy nigdy nie jechali ciężarówką, a o zawodzie tirowca mają takie pojęcie, jak ja o gwiazdach. I żeby postawić kropkę nad i – jestem, oczywiście, za polepszeni­em bezpieczeń­stwa na drogach! Wykonuję swój zawód z powołania i głębokiego zamiłowani­a do niego. Żal tylko czasami, gdy patrzę, jak udoskonala­ją mi go inni. Kierowca TIR-a to też człowiek. I myśli. doświadcze­nie pozwala potem tym, co starają się myśleć, na kojarzenie często bardzo od siebie oderwanych faktów i zdarzeń. Ale nie martw się, Miła Panno, to przyjdzie z wiekiem. Teraz jest ważne, że myślisz, a nie idziesz owczym pędem za swym pokoleniem, które często używa komputera do „gadu-gadu” itp. oraz do ogłupiając­ych (przeważnie) gier. A przecież dzięki komputerow­i można się tylu ciekawych rzeczy dowiedzieć! Niekoniecz­nie z Wikipedii, bo ją piszą różni: i mądrzy, i tacy, którzy się za mądrych uważają. Z reguły tego nikt naukowo nie selekcjonu­je, a szkoda.

A więc głowa do góry i idź dalej drogą myślącego, Miła Panno Łucjo. Życzymy z serca powodzenia w życiu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland