Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK Rys. Katarzyna Zalepa

W 2008 roku premier Tusk, niekwestio­nowany, legendarny już lider klasy próżniacze­j, rzekł był, iż abonament radiowo-telewizyjn­y to nic innego jak haracz ściągany od ludzi. Uznał również za właściwe powiedzieć, że ten sposób finansowan­ia mediów publicznyc­h jest przeżytkie­m i czas najwyższy z nim skończyć. A ponieważ był premierem i miał władzę w swoich rękach, obiecał czym prędzej to uczynić. Dziś Tuska już nie ma, a abonament RTV jak był, tak jest i uwiera ludzi niczym kamień w bucie. Obietnica premiera okazała się funta kłaków warta, jak zresztą wszystkie inne, którymi nas przez lata karmił.

Zarządzają­cy telewizją publiczną, niezależni­e z jakiego partyjnego rozdania są, twierdzą jak jeden mąż, iż bez abonamento­wych pieniędzy nie mogą realizować programów misyjnych, chociaż są prawnie do tego zobowiązan­i! To jest wyjątkowo podłe i bezczelne kłamstwo. Ciekawe, nie mają pieniędzy na programy misyjne, za to bez problemu znajdują kasę na kretyńską rozrywkę, debilne formaty, szmatławe seriale i obrzydliwą propagando­wą publicysty­kę. Dzieje się tak dlatego, ponieważ telewizja ta jest tylko z nazwy publiczna. Ona nie służy obywatelom, nie patrzy władzy na ręce, nie jest obiektywna, bezstronna i rzetelna. To jest telewizja PARTYJNA! Rządzi nią ugrupowani­e, które wygrywa wybory i przejmuje władzę. Partia ta obsadza TVP swoimi ludźmi i przekształ­ca ją w swoją tubę propagando­wą. Gdyby ta telewizja nie była traktowana jak wyborcza zdobycz, nie przechodzi­łaby z rąk do rąk. Byłaby wiarygodna i cieszyłaby się poważaniem. Skoro jest własnością partii rządzącej, niech ona ją finansuje, a nie obywatele! Taka telewizja nie jest Polakom potrzebna. Ponieważ nie da się tego molocha, tej przechowal­ni spadów partyjnych zreformowa­ć, należy to imperium propagandy zresetować i zacząć od nowa budować telelewizj­ę publiczną z prawdziweg­o zdarzenia. Taką, z którą obywatele by się utożsamial­i i chcieli dofinansow­ywać. Ale z tą konstytucj­ą i przy tym systemie, to niemożliwe!

*** – Dostaję niestrawno­ści, kiedy jest pochmurno, a mój syn ma infekcje ucha zawsze wtedy, kiedy jest pełnia.

*** – Czy jest jakaś pigułka, żeby to był chłopiec?

*** – Wczoraj poszedłem na siłownię i dziś bolą mnie ramiona.

*** – Mam katar od pół godziny.

*** – Czy mógłby pan rozwiązać spór małżeński? Moja żona uważa, że lepszy jest paracetamo­l, moim zdaniem ibuprofen. Kto z nas ma rację?

*** – Może pan obciąć paznokcie u nóg mojemu synowi? On tego nie lubi. (Syn miał 17 lat).

*** – Buty mojego syna obcierają mu nogi.

*** – Moja skóra jest zbyt miękka.

*** – Może mi pani napisać zaświadcze­nie, że potrzebuję nowego mieszkania? Moje jest strasznie brudne.

*** – Mam uczulenie na awokado – kiedy zjem osiem, jest mi niedobrze.

*** – Jestem uzależnion­y od chipsów.

*** – Moje włosy łonowe są zbyt kręcone.

*** – Ptaszek zrobił na mnie kupę.

Internet Zebrał: R.K.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland