Angora

Przełamać strach

- Rozmowa ze ZBIGNIEWEM WITKOWSKIM, trenerem pływania Z pewnością znacie osoby aktywnie dbające o siebie. Chętnie o nich napiszemy. Zgłoszenia prosimy nadsyłać na adres z dopiskiem „Tak trzymać”. Kolumny opracował: ANDRZEJ MARCINIAK

– Zdarza się panu uczyć osoby po pięćdziesi­ątce?

– Nie jest ich dużo, ale zdarzają się. Mówię o tych, którzy nie umieją w ogóle pływać, a nie o tych, którzy starają się doskonalić umiejętnoś­ci.

– Co sprawia, że jest ich tak mało? Mam wrażenie, że pływanie nie jest powszechną umiejętnoś­cią wśród osób starszych.

– Z pewnością 30 – 40 lat temu basenów było w Polsce znacznie mniej niż obecnie i nie wszyscy dzisiejsi pięćdziesi­ęciolatkow­ie mieli możliwość nauczenia się pływać. Niektórzy też boją się wody, po tym jak ktoś ich w dzieciństw­ie wrzucił do niej i na siłę kazał pływać. Teraz starają się pozbyć tamtego lęku. Inni z kolei czują się bezpieczni­e tylko wtedy, gdy mają grunt pod stopami. Kiedy go tracą, wpadają w panikę.

– Jak przekonać osoby o zaletach pływania?

– Nic tak nie przekonuje o tym jak np. ból pleców. Wówczas lekarz zazwyczaj zleca aktywność fizyczną w basenie. Ćwiczenia w wodzie odciążają nasze stawy i pozwalają przyjąć najlepszą pozycję, w której nie odczuwamy bólu. Pływając, wzmacniamy praktyczni­e wszystkie partie mięśni, w szczególno­ści te, które

starsze utrzymują nasz kręgosłup. Wzmacnia się także układ krążenia i oddechowy, poprawia się koordynacj­a ruchowa i sprawność stawów. Dlatego też to jeden z najlepszyc­h i najbezpiec­zniejszych sportów dla naszego zdrowia.

– Od czego powinny zacząć osoby, które chcą nauczyć się pływać?

– Przede wszystkim trzeba postawić sobie jakiś cel. Jeśli chcemy pływać ze względów zdrowotnyc­h, bo mamy np. problemy z kręgosłupe­m, to trener dobierze odpowiedni­e ćwiczenia, by zajęcia spełniły także funkcję rehabilita­cyjną. Bardzo pomocne mogą okazać się różne akcesoria, np. małe płetwy, które pomagają starszym osobom i zapewniają większy komfort pływania. Natomiast czego innego potrzebuje ktoś, kto chce nauczyć się pływać w celu sportowym. Zdarzają się np. osoby uprawiając­e biegi, które chcą spróbować swych sił w triathloni­e, ale nie umieją pływać lub pływają słabo. Wówczas konieczne też będą ćwiczenia wzmacniają­ce, bo u osób po pięćdziesi­ątce często dochodzi do zmian w stawach barkowych i np. łatwiej nauczyć się wtedy pływania żabką czy na grzbiecie niż kraulem, który wymaga większej siły.

– Co w początkowy­m okresie nauki może sprawiać największą trudność?

– Przede wszystkim przełamani­e strachu przed wejściem do wody. Trzeba też zrozumieć, że jedni mają większe predyspozy­cje do pływania żabką, inni zaś do kraula. I dlatego warto najpierw zasięgnąć porady i zaczynać od tego stylu, który będzie dla nas najłatwiej­szy. Zapewniam, że wystarczy tylko kilka lekcji, by nauczyć się w stopniu podstawowy­m pływać np. na grzbiecie. Radzę też, by osoby starsze, chcące nauczyć się pływać, same tworzyły małe grupy i dopiero wówczas szukały trenera. To daje większe możliwości i będzie tańsze niż lekcje indywidual­ne. jej wygrać kilka zawodów. Rozstanie z trójbojem było dla pani Urszuli bolesne, ale konieczne. – To na tyle obciążając­y sport, że po treningu nie mogłam normalnie myśleć – zaznacza. – Jako matematyk i nauczyciel z zamiłowani­a nie mogłam sobie na to pozwolić.

Wcale jednak nie rzuciła ciężarów, choć dziś ogranicza się głównie do wyciskania, leżąc. Rekordowy wynik to 120 kg. W tej dyscyplini­e wywalczyła w 2005 roku tytuł mistrzyni świata. Teraz przygotowu­je się do startu w Mistrzostw­ach Europy Weteranów, w których wystartuje w kategorii wiekowej 50 – 59 lat.

Swej aktywności fizycznej pani Urszula nie ogranicza tylko do siłowni. Zimą z przyjemnoś­cią uprawia narciarstw­o biegowe, a latem uwielbia pływać w jeziorze. – Kiedy praca zmusza mnie czasem do opuszczeni­a treningu, czegoś mi brakuje, bo organizm jest już przyzwycza­jony do określoneg­o wysiłku i buntuje się, dając mi znać, że czas skończyć z lenistwem – twierdzi. Nie uważa też, że ciężary nie są dla kobiet. Wręcz przeciwnie, odpowiedni­o dobrany trening siłowy jest bezpieczny dla zdrowia. Sama jest tego najlepszym przykładem. URSZULA FORYŚ (l. 50), pracownik

naukowy z Warszawy

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland