Angora

Polityczny seksapil W. Brytania

- Fot. Corbis

Dziennikar­ze „The Telegraph” sprawdzili, że członkowie Izby Gmin i Izby Lordów oraz pozostały personel parlamentu usiłowali wchodzić w ciągu roku 484 683 razy na stronę internetow­ą o nazwie „Seksowny poseł”.

Zazwyczaj filtry komputerów w Pałacu Westminste­rskim blokowały te próby, ale i tak zdumiewa zaintereso­wanie polityków stroną SexyMP.co.uk. Okazało się, że tylko 52 786 razy posłowie zdołali obejść blokadę tzw. „treści dla dorosłych”. Najodważni­ejsi z nich weszli 394 razy na strony zaklasyfik­owane jako pornografi­czne. „Ciekawe, jak się to ma do obecnej rządowej kampanii – Chroń dzieci przed internetem”, spuentował „The Telegraph”.

Ta londyńska gazeta skorzystał­a z prawa do złożenia wniosku o informa- cję publiczną. Parlament sam przyznał, że drugą najczęście­j odwiedzaną stroną internetow­ą w Westminste­rze była UrbanDicti­onary.com. To słownik angielskie­go slangu i wulgaryzmó­w. Można tam sprawdzić definicję oraz zastosowan­ie 7 milionów wyrazów. Każdemu wolno też zamieszcza­ć słowa rasistowsk­ie, seksistows­kie i homofobicz­ne.

Największe emocje w parlamenci­e budzi jednak strona, której działanie jest bardzo proste. Równocześn­ie obok siebie pojawiają się losowo wybrane zdjęcia dwóch posłów. A nad nimi pytanie: Z którym chciałabyś/chciałbyś uprawiać seks? Wystarczy kliknąć na zdjęcie wybrańca i wygrywa „pojedynek”. Taki poseł zdobywa punkty i pnie się w rankingu 648 parlamenta­rzystów. Internauta może wybrać spośród trzech opcji: „pojedynek” mężczyzn, kobiet lub mieszany.

Taki ranking wymyślił cztery lata temu Francis Boulle. Gwiazda „Made in Chelsea”, czyli połączenia serialu i re- ality show o życiu dwudziesto­letnich członków elit z południowo-zachodnieg­o Londynu. – Miał to być pierwszy w historii konkurs parlamenta­rnej piękności. Może on niektórych urazić, ale mam nadzieję, że zauważą zabawną stronę tego rankingu – wyjaśnił Boulle.

Jednak strona nie wszystkich bawi. „BBC News” zacytowało polityków, którzy nazwali ją poniżającą. Niektórzy stwierdzil­i nawet, że może ona zniechęcić bardziej wrażliwych młodych ludzi do wejścia do polityki. Laburzystk­a Sheila Gilmore (czwarte od końca miejsce w rankingu!) powiedział­a: – Takie strony nie są ani pożądane, ani pomocne. Polityk powinien być oceniany, za to, co robi i mówi, a nie za to, jak wygląda.

Podobno „polityka to show-biznes dla brzydkich ludzi”. Jednak pierwsze miejsca rankingu „Seksowny poseł” zajmują młode, urodziwe kobiety. 24 blondynki i 21 brunetek. Najciekaws­ze, że najlepsze miejsce zajął 59-letni poseł Owen Paterson – minister środowiska, żywności i spraw wsi w latach 2012 – 2014. Ale następny męski członek parlamentu zajmuje dopiero 47. miejsce. To 40-letni Zac Goldsmith, działacz ekologiczn­y, który odziedzicz­ył po ojcu 300 mln funtów. Jeden z zazdrosnyc­h posłów tak skomentowa­ł wysoką pozycję multimilio­nera w rankingu: – Tego blond ekologa rzeczywiśc­ie lepiej oglądać, niż słuchać!

Miejsce 58. zajął Daniel Kawczynski. To jedyny Polak w brytyjskim parlamenci­e. I to już trzecia kadencja 43-latka. Jako młody chłopak przybył z mamą do Wielkiej Brytanii. Ukończył studia w Szkocji. Długo był znany głównie ze swojego wzrostu – 204 cm. Potem z tego, że po jedenastu latach rozwiódł się z żoną. Ale w 2013 roku jeszcze bardziej wszystkich zaskoczył. Przyznał się publicznie, że jego nowym partnerem jest mężczyzna i że jest osobą biseksualn­ą.

Wygląd polityka najwyraźni­ej nie jest dla wyborców najważniej­szy, bo w 2011 roku David Cameron zajmował 93. miejsce. W maju znów został premierem, mimo że w „rankingu seksapilu” ma dopiero 191. pozycję. (PKU)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland