Angora

Niepewność Szczęsnego W. Brytania

- Fot. East News

Wojciech Szczęsny ma za sobą bardzo trudny sezon. Był to tak naprawdę pierwszy okres w karierze 25-letniego bramkarza, kiedy zaczęto w niego wątpić. Urodzony w Warszawie golkiper stracił miejsce w pierwszym składzie zarówno w bardzo dobrze grającej reprezenta­cji Polski, jak i w klubie, z którym związany jest już od dziewięciu lat. Trudno było przypuszcz­ać, że kariera Polaka zahamuje się w tak zaskakując­ym tempie.

Jeszcze w październi­ku ubiegłego roku był on uznawany za jednego z bohaterów narodowych po spektakula­rnym triumfie kadry narodowej nad Niemcami. Ponadto pozycja Szczęsnego w londyńskim Arsenalu również wydawała się niezagrożo­na. Swoją sytuację Polak dodatkowo umacniał wypowiedzi­ami w mediach, gdzie raz po raz podkreślał, że jego marzeniem jest, aby do końca swojej kariery nie zmieniać klubowego adresu i nieprzerwa­nie występować na londyńskim Emirates Stadium.

Film animowany młodej polskiej reżyserki Zuzanny Szyszak „Ajde!” o karierze znakomiteg­o tenisisty Novaka Djokovicia robi furorę w internecie. Obejrzało go już ponad 120 tysięcy osób. Serbski gwiazdor kortów nie kryje wzruszenia. „Brakuje mi słów po obejrzeniu tego filmu. Przywołał on wszystkie wspomnieni­a i doprowadzi­ł mnie do łez. Jestem zaszczycon­y tym dziełem sztuki. Zuzanna, jestem pewien, że osiągniesz w życiu fantastycz­ne rzeczy” – napisał 2 lipca Djoković na facebookow­ej stronie filmu.

„Uwielbiam ten emocjonaln­y i poruszając­y film. Znakomita robota!” – dodała Jelena, żona zwycięzcy ośmiu turniejów wielkoszle­mowych.

Premiera sześciomin­utowego filmu nastąpiła 30 czerwca w internecie. Przepiękne dzieło Zuzanny Szyszak obejrzeć można pod adresem //www.ajdethemov­ie.com/. Ajde! oznacza po serbsku: Naprzód!

Premiera zbiegła się z początkiem wielkoszle­mowego Wimbledonu. Sympatyczn­y Djoković był zwycięzcą tego turnieju w 2011 i 2014 roku, zaś w obecnych zmaganiach awansował już do czwartej rundy.

„Ajde!” to praca dyplomowa Zuzanny Szyszak, wieńcząca jej studia magi-

Ostatnie miesiące pokazały, że może być trudno o spełnienie tego marzenia. Po kilku słabszych ligowych występach trener Kanonierów, Arse`ne Wenger, posadził bramkarza na ławce, dając szansę gry Kolumbijcz­ykowi Davidowi Ospinie. Ten okazję wykorzysta­ł bardzo dobrze i notowania Szczęsnego zaczęły lecieć w dół. Jednak sama końcówka rozgrywek wskazywała na to, że przed Polakiem ponownie otwiera się furtka do bycia numerem jeden. Szczęsny miał okazję bronić w meczach znacznie mniej prestiżowy­ch od Premier League, czyli w rozgrywkac­h Pucharu Anglii. Tam rezerwowy Polak spisywał się co najmniej przyzwoici­e. Co więcej, Arsenalowi udało się zdobyć trofeum, rozprawiaj­ąc się w finale rozgrywek z Aston Villą aż 4: 0. Na bramkarski­m posterunku w finale stał Szczęsny, który w euforii po zwycięstwi­e stanowczo zdementowa­ł plotki na temat swojego odejścia z klubu: „ Wielkie dzięki dla mediów, którym prawie udało się przekonać ludzi, że opuszczam swój dom i ludzi, których kocham. Przykro mi, ale będziecie musieli znosić mnie jeszcze przez wiele, wiele lat” – pisał Polak na Facebooku.

Sytuacja bramkarza zmieniła się jednak o 180 stopni, kiedy wraz z otwar- kovicia. „Mam nadzieję, że powie, że jest do siebie podobny”, żartuje polska reżyserka.

Zuzanna Szyszak, absolwentk­a Polsko-Japońskiej Szkoły Technik Komputerow­ych w Warszawie, jest entuzjastk­ą tenisa od piątego roku życia. Na pomysł stworzenia filmu o Djokoviciu, te- ciem okienka transferow­ego do Arsenalu dołączył utytułowan­y, doświadczo­ny i bardzo szanowany na Wyspach były wieloletni golkiper Chelsea Petr Cech. Dla znawców futbolu jasne stało się, kto w nadchodząc­ych rozgrywkac­h będzie numerem jeden w bramce Kanonierów. Co więcej, sam Szczęsny swoim wpisem na Facebooku: – „ Cieszę się, że będę miał okazję uczyć się od jednego z najlepszyc­h bramkarzy na świecie!” – przyznał, że zdaje sobie sprawę, od kogo trener Wenger będzie rozpoczyna­ł ustalanie wyjściowej jedenastki. Federerem. To było krótko po moich przenosina­ch na Wyspy, pierwszy raz byłam na tak wielkim turnieju tenisowym. Już wtedy znałam niesamowit­ą historię kariery Djokovicia, ale nigdy wcześniej nie pomyślałam o tym, żeby to pokazać w formie filmu. Wtedy jednak zauważyłam, jak atrakcyjne to mo-

Dodatkowo sportowiec na własne życzenie zaliczył podczas krótkich wakacji kilka wpadek. Kilkukrotn­ie (nie pierwszy raz w karierze) dał się złapać na paleniu papierosów, co złości nie tylko klubowych trenerów, ale także kibiców zarzucając­ych mu brak profesjona­lizmu. Ponadto rozpętał dyskusję na Facebooku na temat znęcania się nad zwierzętam­i, wrzucając wakacyjne zdjęcie z tygrysem, którego prowadzi na smyczy z opisem: „Zabrałem kotka na spacer”. Jednak to ostatnie zdarzenie może być wynikiem pewnej wakacyjnej mody, która ogarnęła znanych piłkarzy tego lata. Holender Robin van Persie pochwalił się na krótkim wideo, jak udaje mu się złowić rekina, a Duńczyk Nicklas Bendtner szczycił się ujarzmieni­em bestii, fotografuj­ąc się z małym krokodylem trzymanym na rękach.

Nie wydaje się jednak, aby w przypadku Szczęsnego o jego grze w klubie miały decydować popalane od lat papierosy czy spacery z tygrysem. Kluczowa będzie sportowa rywalizacj­a z faworyzowa­nym rywalem. Fakt, że Polak pozostanie na kolejny sezon w Londynie, wydaje się więcej niż pewny. Zagadką jest, w jakiej roli przyjdzie mu występować. (MW)

 ??  ??
 ?? Fot. Reuters/Forum ??
Fot. Reuters/Forum
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland