Prognoza dla Europy
Piszę w odpowiedzi na list p. Małgorzaty J. z nr. 24 „O lepszą przyszłość Ziemi”. Islam nie jest religią, islam jest wiarą. Zna tylko dogmaty i dlatego nie ma zmiłuj, bo nie jest wiarą do rozważania – jest wiarą bałwochwalczą. Wyznawca musi wśród niewiernych krzewić wiarę ze wszystkich sił. Dla niewiernych wiara ta jest nie do odrzucenia, bo inaczej czeka ich śmierć. Muzułmańscy samobójcy – w odróżnieniu od podobnych przypadków u chrześcijan – nie mają odchyleń psychicznych, a jedynie wiarę, która za ten bohaterski w ich mniemaniu czyn nagradza ich miejscem z prawej strony Mahometa i obsługuje ich 16 dziewic (hurys). To nie są żarty, to są sury Koranu i oni w to wierzą bez żadnych wahań. Stąd tak groźne jest tzw. Państwo Islamskie (Syria, Irak, te-
raz już i Liban, no i parę tylko państw Afryki na razie). Przywódcy tych wierzących prowadzą świętą wojnę (dżihad) z niewiernymi, wykorzystując cynicznie swych „żołnierzy” do przeprowadzenia własnych celów politycznych. Stąd próby pokonania ich przez USA, NATO i niektóre państwa Półwyspu Arabskiego skończą się tak, jak np. próby Wehrmachtu pokonania partyzantki Tito, czyli przegraną. Po prostu dlatego, że to Państwo Islamskie ma bezwzględne poparcie większości grup etnicznych żyjących tam muzułmanów. Do tego bardzo wielu szejków arabskich swymi petrodolarami zasila kasę Państwa Islamskiego. Stąd ci mają naprawdę duże pieniądze, nie tylko na żołd, ale i na utrzymanie rodzin swych „żołnierzy”. Jak otwarcie mówią muzułmanie w Niemczech, za 20 lat prezydentem będzie ich człowiek. A do tego mówią: my was pokonamy pokojowo, przez rozrodczość. Co jest pewne, bo muzułmanki mają tu średnio po 2,8 dziecka, a Niemki po 0,7. W innych krajach Starej Europy wygląda to podobnie. Według renomowanych uczonych: jeśli muzułmanie będą stanowić ok. 40 procent społeczeństwa, to przejmą władzę w takim państwie. Jeśli utrzyma się stan dzisiejszy, będzie to możliwe w Starej Europie za około 30 lat, bo Europejki nie chcą mieć dzieci, tylko chcą się rozwijać i swą karierę zawodową, a muzułmanki w około 90 procentach mają w herbie wpisane 3 x K (Kirche, Kinder, Küche = wiara, dzieci, robota w domu). Nas dwojga to już nie dotyczy ze względu na wiek, ale jesteśmy cholernie ciekawi, gdzie uciekną wtedy niedobitki z Europy Zachodniej, bo za bardzo nie będzie gdzie. Można by latami tak pisać, ale ENTER. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich
GWT
Na listy Czytelników czekam pod adresem: henryk.martenka@angora.com.pl