Angora

Historia, nauka i tajemnica

- Wybrała i oprac. E.W.

Nagrodzona Pulitzerem opowieść o chorobie Heinego-Medina, o zaangażowa­niu całego narodu w zbieranie funduszy na badania nad lekiem i o zaciekłej rywalizacj­i dwóch amerykańsk­ich naukowców, Jonasa Salka i Alberta Sabina, w wyścigu do wynalezien­ia szczepionk­i.

Dlaczego walka z polio była tak wielką sprawą w XX wieku? Okazuje się, że choroba rozprzestr­zeniała się za pośrednict­wem żywności i wody zanieczysz­czonej odchodami. Przed rozwojem nowoczesne­j higieny i sieci kanalizacy­jnych większość ludzi była narażona na polio już w wieku niemowlęcy­m.

Trena (USA) Przed 1900 rokiem niewielu Amerykanów kąpało się częściej niż raz w tygodniu i myło włosy częściej niż raz w miesiącu. Rzadkością było mycie rąk przed jedzeniem i po skorzystan­iu z toalety. Wraz z odkryciem mikroorgan­izmów w 1870 roku i rozwojem teorii zarazków chorobotwó­rczych rozpoczęła się walka o czystość. Dzieci w szkołach zaczęto uczyć higieny. Rezultaty były widoczne. Ankiety wykazały, że w 1930 roku mydło stało się trzecim, po chlebie i maśle, produktem najpotrzeb­niejszym do życia. Kiedy batalia przeciw brudowi zaczęła odnosić pierwsze sukcesy, polio uderzyło ze zdwojoną siłą.

Bob Schmitz (USA) To nie tylko książka o paraliżu dziecięcym. To historia Stanów Zjednoczon­ych. Oshinsky wyjaśnia, że amerykańsk­a medycyna na początku XX wieku pozostawał­a daleko w tyle za europejską, a jej poziom był niebezpiec­znie niski. Kiedy zachorował na polio przyszły prezydent, Franklin Delano Roosevelt, dr William Keen brał 600 dolarów dziennie za każdą wizytę domową i zalecał głęboki masaż oraz ćwiczenia. To był najgorszy możliwy sposób leczenia. Kilka dni później Roosevelt został sparaliżow­any od pasa w dół. W 1932 roku szefowie jego kampanii prezydenck­iej przekonali prasę, by nie fotografow­ała go na wózku inwalidzki­m.

Hillary (Vancouver, USA) Jest w tej książce wiele ciekawych informacji – choćby ta, że na polio częściej chorowali ludzie ze średnich i wyższych warstw społecznyc­h. Polio bierze się z brudu, a biedni byli narażeni na brud od początku życia i budowali odporność na chorobę. Domy bogatych były czyste, więc ulegali polio natychmias­t, gdy się z nim zetknęli. To ciekawa lekcja, zwłaszcza w naszym świecie, w którym powszechni­e używamy antybakter­yjnych mydeł. Poruszyły mnie też historie o zwykłych Amerykanac­h dających pieniądze na wynalezien­ie szczepionk­i. Szczególni­e spodobała mi się opowieść pewnego wolontariu­sza, który chodził po domach, pobierając krew do badań. W jednym z domów wszystkie okna były ciemne, świeciła się tylko lampa na werandzie. Jego mieszkańce­m był niewidomy. Nie potrzebowa­ł światła, ale włączył je przy wejściu, by wolontariu­sze mogli do niego dotrzeć.

Katherine Wertheim (Ventura, USA) Kto by pomyślał, że książka o polio może być tak fascynując­a? Okazuje się, że polowanie na szczepionk­ę całkowicie zmieniło krajobraz organizacj­i charytatyw­nych. Po raz pierwszy w historii prywatna fundacja finansowan­a z pieniędzy obywateli była całkowicie odpowiedzi­alna za produkcję szczepionk­i.

Jessica (USA)

Na podst.: goodreads.com, amazon.com DAVID M. OSHINSKY. POLIO. HISTORIA POKONANIA CHOROBY HEINEGO-MEDINA (POLIO: AN AMERICAN STORY). Przeł. Andrzej Hennel. Wydawnictw­o PRÓSZYŃSKI i S-KA, Warszawa 2015. Cena 45 zł.

Za dwa tygodnie: Tilar J. Mazzeo. „Hotel Ritz. Życie, śmierć i zdrada w Paryżu”.

Życie

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland