Przeprowadzka
Kanadyjska piosenkarka, kupując wraz z mężem Chadem Kroegerem rezydencję w Los Angeles, w jasny sposób odpowiedziała, ile warte są plotki na temat poważnego kryzysu w ich związku. Posiadłość imponuje rozmiarami: sześć sypialni, siedem łazienek, siłownia, boisko do koszykówki i sala kinowa – wylicza „Daily Mail”. Wartość nowego domu 30-letniej wokalistki i 40-letniego muzyka oszacowano na 5,4 miliona dolarów. Tym zakupem małżonkowie sprawili sobie prezent z okazji mijającej w lipcu drugiej rocznicy ślubu.
Recepta na sukces
Triumfator tegorocznego Wimbledonu nie krył wielkiej radości z powodu zwycięstwa w finale nad Rogerem Federerem. Numer 1 światowego tenisa wyznał, dzięki czemu ustabilizował swoją formę na tak wysokim poziomie: – Małżeństwo i ojcostwo są kluczem do mojej postawy. Wygrywam kolejne turnieje. Radzę wszystkim sportowcom, żeby również decydowali się na tak istotne kroki w życiu. Równowaga i stabilizacja w życiu prywatnym pomagają osiągać kolejne szczyty – cytuje wypowiedź Serba „The Telegraph”. Djoković jest szczęśliwym ojcem 8-miesięcznego syna Stefana.
Zbankrutował
Jeden z najpopularniejszych amerykańskich raperów zaszokował swoich fanów komunikatem o ogłoszeniu bankructwa. Zaledwie kilka miesięcy temu majątek 40-latka szacowano na 155 milionów dolarów. Jednak, jak donosi cnn.com, gwiazdor złożył sądowy wniosek o upadłość. Gwoździem do trumny miało się okazać odszkodowanie, które raper musi wypłacić byłej partnerce za publikację w sieci, bez jej zgody, intymnego nagrania. Trudno przypuszczać, żeby 5 milionów dolarów, a taką kwotą sąd ukarał 50 Centa, mogło mieć brzemienne w skutki konsekwencje. W jaki sposób raper roztrwonił swoją fortunę, pozostaje na razie niewiadomą. ZW wyczekiwanych należą Szekspirowski superstar „Ryszard III” Niemca Thomasa Ostermeiera, „Wycinka” Krystiana Lupy oraz rosyjskiej trupy – „Idioci” według filmu Larsa von Triera. Tegoroczny Festival d’Avignon jest już 69. jego edycją. Gainsbourg śpiewał, że to liczba erotycznie powalająca, dla której traci się i rozum, i duszę. Czy taką rolę kusiciela odegra markiz de Sade, libertyński potwór, którego myśl eksplodowała mrokiem seksualnego występku.
Duch Sade’a – chełpiącego się, że rzucił wyzwanie Bogu – pojawił się na dziedzińcu pałacu papieskiego. Głosu użyczyła Isabelle Huppert interpretująca tekst monodramu „Julietta i Justyna, rozpusta i cnota” na motywach dwóch jego powieści – „Julietta, czyli powodzenia występku” oraz „Justyna, destale nieludzkiego, zimnego świata. Kiedy w nocnej obecności kilku tysięcy widzów ów wywód Sade’a rozbrzmiewał głosem powabnej Isabelle Huppert, nad dziedzińcem papieskim zerwał się porywisty wiatr. Aktorka walczyła z nim heroicznie i wygrała nagrodzona owacją na stojąco.
Dopiero nazajutrz wiatr ucichł. Wtedy pod pałacem papieskim pojawiła się rozbawiona anielica ze świnią na smyczy. Po chwili inna smukła figura, tym razem diabła, zalotnie kręciła ogonem, rozdając zaproszenia na koncert songów na cześć Antychrysta Nietzschego, który w „Wiedzy radosnej” obwieścił światu śmierć Boga. Był też mim dźwigający krzyż, przypominał zagubionego Jezusa. Jakiś samarytanin wcisnął mi w rękę ulotkę – „Sekret