„To były ostre, ciężkie rozmowy”
Negocjacje Unii Europejskiej z Grecją.
Premier Aleksis Tsipras i kanclerz Angela Merkel po wielogodzinnych wyczerpujących rozmowach znaleźli się w ślepym zaułku. Nie dostrzegali już możliwości kompromisu ani sensu prowadzenia dalszych negocjacji.
Grexit wydawał się jedynym możliwym rozwiązaniem. Oboje przywódcy podnieśli się z krzeseł, aby opuścić pomieszczenie. W tym momencie postanowił włączyć się szef Rady Europejskiej Donald Tusk, by zapobiec rozłamowi o historycznym znaczeniu dla strefy euro. – Przepraszam, ale nie ma takiej możliwości, żebyście opuścili to pomieszczenie – powiedział były premier Polski.
Punktem zapalnym była skala prywatyzacji w Grecji. Kanclerz Merkel oczekiwała, że w ten sposób uda się uzyskać 50 miliardów euro, przekazanych do specjalnego funduszu powierniczego pod zastaw pożyczki w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilności (ang. European Stability Mechanism – ESM), a premier Tsipras uznał, że takie rozwiązanie jest upokarzające dla narodu greckiego i spowodowałoby utratę kontroli nad majątkiem wartym prawie jedną trzecią PKB Grecji. W zamian proponował utworzyć mniejszy fundusz, z którego zysk byłby reinwestowany w Grecji. Kompromis udało się wypracować po godzinnej dyskusji i przeanalizowaniu kilku różnych opcji. To były jedne z najbardziej wyczerpujących i napiętych negocjacji na temat kryzysu, który wydaje się nie mieć końca oraz jeden z najtrudniejszych egzaminów dla Unii Europejskiej.
W sobotę, po dziewięciu godzinach bezowocnych dyskusji, większość ministrów finansów strefy euro doszła do wniosku, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest Grexit, czyli opuszczenie przez Grecję strefy euro. Michel Sapin, francuski minister finansów, uznał, że wszystko zostało już przedyskutowane i czas spojrzeć prawdzie w oczy. Słysząc te słowa, wielu zebranych wręcz odetchnęło z ulgą. Alexander Stubb, fiński minister finansów, krytykował Greków, mówiąc, że przez pół wieku nie byli w stanie wcielić w życie reform.
Efklidis Tsakalotos, minister finansów Grecji, był wyraźnie przygnębiony, słuchając zarzutów.
Punktem kulminacyjnym negocjacji okazał się moment, gdy Wolfgang Schäuble, niemiecki minister finansów, opowiedział się za czasowym opuszczeniem strefy euro przez Grecję.
Twarde stanowisko Schäublego przysporzyło mu wiele sympatii wśród Niemców – obecnie cieszy się on większą popularnością w ojczyźnie niż jego zwierzchniczka. Chwaliły go przede wszystkim konserwatywne media, doceniając, że nie chce posuwać się dalej w negocjacjach z premierem Tsiprasem. Dziennik „Bild” opublikował jego podobiznę w kostiumie superbohatera i nazwał go „Euromanem”, bo broni euro przed „greckim cyrkiem ratunkowym”. W Grecji Schäuble nie jest lubiany – niektóre dzienniki przedstawiły go w nazistowskim mundurze. Gdy Schäuble mówił do Mario Draghiego – szefa Europejskiego Banku Centralnego – i stwierdził, że „nie jest idiotą”, przewodniczący eurogrupy Jeroen Dijsselbloem postanowił zawiesić obrady do następnego ranka. – To były ostre, ciężkie rozmowy – podsumował jeden z uczestników.
Przed rozpoczęciem kolejnej tury rozmów, wczesnym wieczorem spotkali się kanclerz Merkel, prezydent Hollande, premier Tsipras, minister finansów Efklidis Tsakalotos i szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dyplomaci próbowali przekonać obu Greków do swojej argumen- tacji. Wcześniej, w cztery oczy rozmawiali Angela Merkel i François Hollande, którzy uzgodnili, w jakiej roli będą występować podczas negocjacji. Merkel była „twarda”, Hollande miał mediować.
Grecy rozmawiali także pojedynczo z przedstawicielami różnych państw Eurogrupy. Tsipras spotkał się między innymi z premierem Holandii Markiem Rutte, który najwyraźniej był przygotowany na kompromis, co zaskoczyło niektórych uczestników rozmów, bo Holandia uchodzi raczej za przeciwnika dalszej pomocy dla Grecji. Tsipras spotkał się też z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem, który jeszcze przed rozpoczęciem szczytu podkreślał, że Grecja musi pozostać w strefie euro i zapewniał, że będzie o to walczył do końca.
Po tych rozmowach rozpoczęła się kolejna sesja Eurogrupy, która trwała całą noc. Godziny mijały, rozpoczął się poniedziałek. Perspektywa opuszczenia przez Grecję strefy euro stawała się coraz bardziej realna. Po ponad pół roku frustrujących negocjacji wyraźnie widoczne były podziały między pozbawionymi snu politykami. Niektórzy zaczęli sądzić, że teraz to Niemcy działają w złej wierze, a nie premier Grecji Aleksis Tsipras. Wreszcie prezydent Hollande poprosił premiera Tsiprasa i kanclerz Merkel do gabinetu Tuska, aby tam dopracować kompromis dotyczący funduszu prywatyzacyjnego.
Debata trwała 17 godzin i dopiero pod koniec stała się rzeczowa, kiedy omawiano konkretne rozwiązania. Być może jej uczestnicy byli już po prostu
Mimo oczywistych dowodów Rosja zaprzecza, jakoby malezyjski boeing został zestrzelony nad Ukrainą przez rosyjskich separatystów. Holenderskie zabiegi o powołanie międzynarodowego trybunału ostro skontrował Władimir Putin, określając je mianem „kontrproduktywnych i przedwczesnych”. Oceny te wyraził w osobistej rozmowie z premierem Holandii Markiem Rutte.
Japonia wycofuje się z pacyfizmu narzuconego przez aliantów po drugiej wojnie światowej. Izba Reprezentantów, niższa izba parlamentu, uchwaliła ustawę zezwalającą na użycie Sił Samoobrony poza granicami kraju. Będzie to możliwe, nawet jeśli terytorium japońskie nie zostanie zaatakowane, a tylko w obronie sojuszników, czyli głównie USA. Nowe rozwiązania nie cieszą się poparciem większości opinii publicznej.
Czterech marines zginęło w bazie rezerwistów amerykańskiej marynarki wojennej i wojskowym centrum rekrutacyjnym w Chattanooga w stanie Tennessee. Sprawcą był 24-letni Muhammad Youssef Abdulazeez, podejrzewany o sympatyzowanie z Państwem Islamskim. Terrorystę zastrzelono.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego dopuścili się kolejnego barbarzyńskiego ekscesu. Dla celów szkoleniowych wysadzili niemowlę w powietrze, posługując się zdalną aparaturą. Wcześniej zamordowali jego ojca.
W 97. rocznicę zabójstwa cara Mikołaja II około 60 tysięcy Rosjan przeszło w Jekaterynburgu „carską drogą krzyżową”. Na uroczystości w ramach festiwalu „Carskich dni” pojawili się pielgrzymi z całej Rosji i 10 krajów świata. W kilku miastach obwodu orenburskiego wywieszono bannery z wizerunkiem carskiej rodziny i hasłem prośbą: „Wybacz nam, władco!”.
Wnietypowy sposób prezydent Zimbabwe Robert Mugabe zareagował na legalizację związków jednopłciowych w całych USA. – Skoro prezydent Obama tak gorliwie wspiera homoseksualistów, to ja wybiorę się do Waszyngtonu, wejdę do Białego Domu i padając na kolana, poproszę prezydenta Obamę o rękę! – rzucił 91-letni Mugabe.
W parku narodowym Słowacki Raj rozbił się śmigłowiec ratunkowy Horskiej Służby lecący na pomoc 10-letniemu chłopcu z Niemiec, który spadł z grani. Zginęli: pilot, dwóch ratowników i lekarz. Wbrew wcześniejszym informacjom, na pokładzie nie było jeszcze chłopca. Przyczyną katastrofy było prawdopodobnie zahaczenie o linie energetyczne.
Państwo Islamskie znów popisało się makabryczną skutecznością, dokonując zamachu bombowego na targu w miejscowości Chan Bani Saad, na północny wschód od Bagdadu. Zamachowiec samobójca odpalił 3 tony materiałów wybuchowych w tłumie przygotowującym się do obchodów święta Id al-Fitr, kończącego święty miesiąc ramadan.