Komu w drogę
ANGORA NA SALONACH WARSZAWKI
„Angora” na salonach warszawki.
Wybór kierunku wakacji to niebagatelna decyzja. Od tego dokąd pojedziemy, może zależeć nasz humor na długie miesiące. Egzotyczne wycieczki są w stanie zrujnować przeciętny polski budżet, więc przed wykupieniem wyjazdu all inclusive warto się zastanowić, czy warto. W końcu nie każdy jest modową blogerką, która wszędzie lata za darmo. szych hotelach na całym świecie, tylko dlatego że od czasu do czasu skrobnie coś w internecie o modnych ciuszkach. Ot, kolejny raz okazało się, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
Kto szczęśliwie planuje jakiś urlop, powinien zastanowić się poważnie nad wyborem hotelu. Niejeden może być piekielny, o czym przekonali się wielokrotnie widzowie programu „Piekielny hotel” z powodzeniem prowadzonego w oryginale przez Gordona Ramseya (48 l.), tudzież w podróbce w wykonaniu Małgorzaty Rozenek (37 l.). Nawet z jej nieudanej edycji nietrudno było wycią- wakacyjne lokum. Sieć Accor zaprosiła do jednego ze swoich warszawskich hoteli na spotkanie pod hasłem „Warszawa pełna niespodzianek”. Pierwsza niespodzianka czekała już w gościnnych progach Ibis Stare Miasto, a konkretnie w hotelowej restauracji. To właśnie tam, jak się okazało, serwują teraz najlepsze w stolicy hamburgery. Soczyste mięso, dużo świeżych warzyw i sos zamknięte w specjalnie wypiekanej bułce to najnowsza ibisowska specjalność do kupienia w całej Polsce. Niektórzy twierdzą, że ich ulubioną częścią pobytu w hotelu jest śniadanie – wszystkie te smakowite rzeczy zgromadzone w jednym miejscu, pachnąca kawa z pianką i inne atrakcje, że nic tylko jeść i jeść. Hotele Ibis serwują teraz swoim gościom co rano wypiekane na miejscu szarlotki, i one też tak jak hamburgery są bez zarzutu. A najfajniejsze w tych hotelach jest to, że jak się człowiek postara i poszuka promocji, to może wynająć pokój już za 39 złotych.
W ramach poszukiwania wakacyjnego raju Nestea zabrała zaprzyjaźnione osoby na wyprawę zaledwie kilkanaście kilometrów od granic Warszawy. Wystarczy zboczyć z pełnej samochodów drogi, by wjechać niemal w sam środek łanów zboża, a po chwili ujrzeć prawdziwą wiejską stodołę przerobioną na miejsce wyjątkowych spotkań. Nazywa się ono Oczyszczalnia i rzeczywiście wystarczy kilka chwil, by oczyścić głowę ze wszystkich niepotrzebnych miejskich trosk.
W takich okolicznościach przyrody premiera Nestea Black Tea na bazie stewii musiała być zupełnie wyjątkowa. Przy długim drewnianym stole ozdobionym bukietami polnych kwiatów wśród wielu zaproszonych gości zasiadła też Karolina Gliniecka (26 l.), czyli blogerka modowa Charlize Mystery. Zachwycona smakiem nowego napoju i obiadu z warzyw, które dostarczył sam Pan Ziółko, wrzuciła nawet kilka zdjęć do sieci. Nie wiedzą Państwo, kto zacz Pan Ziółko? To najsłynniejszy w naszym mieście producent ekologicznych ziół i warzyw, którymi zajada się modna warszawka, gdy już wyjdzie z drogich knajp i zamarzy jej się zjedzenie czegoś porządnego we własnych czterech ścianach. W kilku miejscach Warszawy odbywają się od jakiegoś czasu targi śniadaniowe i targi producentów żywności, na których po prostu wypada bywać, żeby kupić pachnące słońcem pomidory, pomarańczowo-żółte kwiaty cukinii, które najsmaczniejsze są w naleśnikowym cieście, i zioła tak aromatyczne, jak zerwane w ogródku gdzieś w gorącej Italii. Tak, Warszawa naprawdę jest pełna niespodzianek.