TKM już się zbliża
Nowy spot reklamowy premier Kopacz zdobi hasło SŁUCHAM, ROZUMIEM, POMAGAM! Komu? PLATFORMIE ZOSTAĆ PRZY KORYCIE. Tak ten spot należy odczytywać. Te trzy słowa to 100 proc. kłamstwa. Przez osiem lat waszych rządów Polacy jedynie utwierdzili się w przekonaniu, iż nikogo nie słuchacie, niczego nie rozumiecie i nikomu nie
pomagacie! Zajęci jesteście wyłącznie sobą. O wyborcach przypominacie sobie tylko wtedy, gdy walczycie o władzę i stołki. Ponieważ w tym karykaturalnym kraiku od dawna wybiera się między dżumą a cholerą, mało już kogo obchodzi paplanina premier Kopacz i jej infantylna, podszyta fałszem pindolinowa kampania. Klęska wyborcza Platformy wisi w powietrzu i zdaje się być nieuchronna.
Wygrana Dudy sprawiła Kaczystom taką radość, że z trudem ukrywają triumfalizm. Już nie mogą do- czekać się 25 października. Wtedy znowu zakrzykną: Teraz Kurwa My! Przejmą władzę i zbudują nam tu nad Wisłą prawdziwe, oparte na wartościach chrześcijańskich państwo wyznaniowe. Takie jak Bóg, to znaczy episkopat przykazał. Duda już jako prezydent elekt zadeklarował i zamanifestował swoje przywiązanie do Kościoła katolickiego. Uczestniczył we wszystkich religijnych spędach. Ostatnio był na jubileuszu koronacji Matki Bożej Rychwałdzkiej i podziwiał jej sukienkę z kamieni szlachetnych wartą 100 tys. złotych. Powszechnie wiadomo, że Matki Boskie, a jest ich spora ilość, z Jasnogórską i Ostrobramską na czele, wręcz przepadają za drogocennymi, skrojonymi na miarę sukienkami. Mniemam, że 6 sierpnia, gdy Duda zostanie już zaprzysiężony i ogłosi się prezydentem wszystkich biskupów, ufunduje z tej okazji którejś Matce Boskiej nowe, bezcenne wdzianko. Nie ma też wątpliwości, że premier Szydło pójdzie w ślady prezydenta i swój rząd oprze na ministrach, którzy wiedzę swoją czerpią wyłącznie z nauki Kościoła. Zresztą patrząc na nieudolny, skompromitowany rząd Ewy Kopacz, nie od rzeczy byłoby usunąć parę ministerstw. Na pewno należałoby zlikwidować Ministerstwo Zdrowia. Po co komu taki kabotyn i bufon jak Zembala. Niech sobie leczy kompleks Religi na własny, a nie społeczny koszt. Premier Szydło powinna powierzyć zdrowie Polaków sławnemu uzdrowicielowi z Ugandy ojcu Bashoborze. Toż on potrafi bez specjalistycznej aparatury, drogich badań i leków uzdrowić każdego. Skończyłoby się utrzymywanie NFZ-tu i płacenie składek zdrowotnych. Ostatnio ojciec cudotwórca, odprawiając mszę na Stadionie Narodowym, uzdrowił, wlewając olej radości Ducha Świętego, tysiące ludzi cierpiących na nadciśnienie, choroby kości, mających problemy z wątrobą i finansami. Ba, wyleczył również tych uzależnionych od komputera i masturbacji. Dodatkowo z czystej sympatii zapewnił 79 bezpłodnym parom płodność, że nic tylko w ciążę zachodzić. Więc po co nam in vitro. Ojczulek w ogóle jest wszechstronny – poradził sobie nawet ze szwankującą na stadionie klimatyzacją. Oczywiście, jak sam powiada, nie uczyniłby tego wszystkiego bez pomocy Jezusa i Ducha Świętego, którzy czują się w Polsce tak dobrze jak u siebie w niebie.