Supereksfakty
„ Paweł Kukiz (52 l.) co chwila skreśla swoich sojuszników. Najpierw odstrzelił Janusza Korwin-Mikkego (73 l.), bo ten ma inne zdanie na temat JOW-ów. Teraz przyszła kolej na Bezpartyjnych Samorządowców. Kukiz oskarżył ich o to, że na jego plecach chcieli wprowadzić swoich przedstawicieli do Sejmu. Na portalu społecznościowym Kukiz pokazał projekt list wyborczych, które mieli tworzyć samorządowcy z Lubina z Robertem Raczyńskim, prezydentem tego miasta, na czele. Są na nich prezydenci, burmistrzowie i wójtowie m.in. z Pruszkowa, Bolesławca, Warszawy, Wołomina i Gliwic. W życiu nie zgodzę się (...) na takie roszady i knucia. Nigdy. Jeśli zniknie etyka, transparentność, oddolność i obywatelskość, to przegramy Polskę. Wolę wprowadzić do Sejmu elitarny oddział sił specjalnych, uczciwość, przyzwoitość i etykę niż potężną armię, która tuż po zwycięskiej ofensywie rozpocznie rabunek i gwałty – napisał Kukiz na Facebooku.
Co Bezpartyjni Samorządowcy sądzą o zachowaniu Kukiza? – Niech najlepszym komentarzem będzie brak jakiegokolwiek komentarza – mówi tylko Damian Stawikowski, jeden z działaczy Bezpartyjnych (...)” – czytamy w Super Expressie.
„Im dłużej Michał Kamiński (43 l.) – minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – pracuje dla Ewy Kopacz, tym bardziej staje się wierzący. Dowód? Kamiński był już z premier u papieża Franciszka, zaczął paradować z olbrzymim złotym krzyżem na odsłoniętym torsie, a teraz zdradził, że stara się pościć w piątek i nie je mięsa. – Człowiek, który czerpie z Chrystusa inspirację do działań w życiu społecznym, ma prawo wyra- żać swoje poglądy (…). Staram się przestrzegać postu i nie jadać mięsa w piątek, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby zakazywać mięsa w piątek. Bo to są indywidualne decyzje ludzi” – mówił Kamiński w Fakcie.
„Brazylia, Japonia, Maroko, Etiopia, USA, Meksyk... Gdyby nie były posłankami, pewnie tych krajów by nie odwiedziły. A nawet jeśli – musiałyby zapłacić krocie z własnych kieszeni. A tak wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska (57 l.) z PO i posłanka SLD Małgorzata SekułaSzmajdzińska (59 l.) hulały po świecie za nasze! Skąd u obu pań taka pasja do podróży? – Te wyjazdy wiele dają Polsce – tłumaczy Faktowi Sekuła-Szmajdzińska. Wraz z Radziszewską są zdecydowanie największymi parlamentarnymi podróżniczkami. – Wydeptujemy ścieżki, zaznaczamy obecność naszego kraju na świecie. Nie leżymy tam przy basenach – dodaje, podkreślając, że te eskapady to ciężka praca. W ciągu obecnej kadencji Sejmu obie posłanki odwiedziły najbardziej egzotyczne zakątki świata. Udział wicemarszałek Sejmu w zagranicznych konferencjach i szczytach kosztował w sumie 155 tys. zł. Nieco mniej – 110 tys. zł – podróże posłanki SLD (...)”.
„Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło (52 l.) przyjeżdża do swojego urokliwego domu w Przecieszynie koło Brzeszcza, aby oderwać się od zgiełku, jaki towarzyszy jej na co dzień. Jest on dla niej oazą i tu, patrząc na zieleń ogrodu, najlepiej wypoczywa (…). – Kiedy jestem poza domem, staram się ubierać klasycznie. Bardzo to lubię. Natomiast w domu chodzę w dżinsach, koszulce i sandałach, żeby było wygodnie. Teraz miałam kilka dni wyciszenia i chciałam odpocząć, także od formalnych ubrań (…). Dom to moja oaza, dlatego staram się w nim być w każdy weekend – mówi dziennikarzom Super Expressu. Co zwykle robi w domu? – Gotuję, kiedy mi czas pozwala, bo gotowanie pozwala mi oderwać się od wszystkiego, robię też zakupy i sprzątam – mówi pani Beata. Dodaje, że teraz bardziej niż kiedykolwiek docenia też to, że razem z mężem zdecydowali się zamieszkać w Przecieszynie. – Bardzo długo mieszkaliśmy w Krakowie. Mieliśmy nawet taki plan, że może faktycznie tam zostaniemy. Ale ostatecznie wróciliśmy w moje rodzinne strony. Tutaj urodzili się nasi synowie, którzy wzrastali w tej otaczającej nas atmosferze samorządowej, politycznej. Zwłaszcza starszy syn, Tymoteusz, interesuje się polityką i dla niego jej zrozumienie jest łatwiejsze. Staramy się jednak nie łączyć polityki z życiem prywatnym – tłumaczy kandydatka na premiera (...)”.