Celebryci kochają Podhale
49 na Podhalu. Główną bohaterką powieści jest dziennikarka ogólnopolskiej gazety, która w pociągu w drodze do Zakopanego spotyka tajemniczego mężczyznę. Postanawia go bliżej poznać, zaprzyjaźnia się, a potem zakochuje w góralu. Pretekstem do kontaktu z nim jest reportaż, który zamierza napisać –o Polakach, którzy wrócili z Ameryki.
Czar i powab spiskich kur
Jan Kanty Pawluśkiewicz, znany kompozytor i twórca nowej techniki w sztuce – żel art, od marca zeszłego roku swoją samotnię ma w Łapszach Niżnych na Spiszu. Artysta pochodzi z Nowego Targu, ale kojarzony jest z Krakowem, gdzie od lat mieszka. – Od zeszłego roku mój dom w Krakowie jest w remoncie, a ja mieszkam tutaj i bardzo sobie to chwalę – podkreśla autor nagradzanej ostatnio muzyki do filmu „Papusza”. Na Spiszu bardziej od komponowania pochłaniają go sztuki plastyczne. – Efekt portretowania moich nowych towarzyszek życia będzie można od 30 lipca oglądać w Nowym Targu – mówi. Chodzi o cykl obrazów „Dumne kury kruszą mury”, które artysta zaprezentuje w nowotarskim biurze Euroregionu Tatry, a wernisaż połączony będzie z promocją książki „Jan Kanty Osobny”.
Życie bez korków
Paulina Młynarska, dziennikarka TVN, od 15 lat mieszka w Kościelisku, w domu, który jeszcze w latach 70. wybudowali jej rodzice. – Doskonale pamiętam pierwsze święta w tym domu, miałam wtedy 4 lata – wspomina córka Wojciecha Młynarskiego. W 2000 r. dom miał iść na sprzedaż. Paulina mieszkała wtedy w Warszawie, pracowała w radiu TOK FM. Jej córka Ala chorowała na astmę, a lekarz zalecił pobyt w górach. – Pojechałam z córką do sanatorium w Szczawnicy, ale były tam koszmarne warunki, wiec przeniosłam się do Zakopanego. Spałam u mojej koleżanki w Kościelisku, z okien której widać było nasz dom. Któregoś ranka zobaczyłam kogoś na podwórku – zaczyna swoją opowieść dziennikarka. Okazało się, że było włamanie, w dodatku dom był zalany. Zakasała rękawy i zaczęła porządki. A jak już posprzątała, postanowiła tu z córką zostać. Poszła do redakcji RMF-u, gdzie okazało się, że szukają właśnie reportera i wydawcy. Córkę zapisała do szkoły i zaczęła nowe życie w domu z widokiem na Giewont. – Zarabiałam o połowę mniej niż w Warszawie, ale jakość życia podniosła mi się o 100 proc. Przestałam tracić godziny na stanie w korkach, miałam więcej czasu dla córki. Życie w takim małym mieście jest o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze – mówi. Od 11 lat pracuje w stacji TVN. Choć bywa często w Warszawie, mówi, że jej baza jest tu, na Podhalu. A dom w Kościelisku odwiedza już czwarte pokolenie Młynarskich, bo przyjeżdżają tu wnuki jej siostry Agaty.
Tatry z pewnego oddalenia
Z dala od turystycznych tłumów –w Skawie – swój letni dom mają Stuhrowie. Z pewnego oddalenia na Tatry patrzy Krzysztof Cugowski, który ma swój dom na Hubie. Widoki stamtąd piękne, a do Jeziora Czorsztyńskiego rzut beretem. W Rzepiskach zamieszkał ze swoją rodziną Stefan Błaszczyński z „Brathanków”. W Murzasichlu dom ma reżyser Wawrzyniec Stuoka-Gucewicz.
Prawdziwy pałac wybudował trzy lata temu na Rysulówce w Kościelisku Franciszek Smuda, były trener reprezentacji polskiej. W Kościelisku swoją willę od lat ma też znany polityk Andrzej Olechowski, o którym na Podhalu zrobiło się głośno, gdy wyciął koło swojego domu las.
Cugowski, choć mieszka na Hubie, widywany jest ponoć często w Zakopanem. Jego córka Julia Cugowska brała niedawno w Zakopanem ślub. Na stałe mieszka w USA, ale to właśnie w sanktuarium na Krzeptówkach postanowiła powiedzieć sakramentalne „tak”. Potem było huczne weselisko w „Bąkowej Zohylinie”.
O czym plotkują w okolicach Krupówek?
– Kora Jackowska ponoć sprzedała w Zakopanem mieszkanie, a pieniądze ulokowała w apartamencie, który jest wynajmowany, kiedy jej tu nie ma. To taki system, który pozwala podczas naszej nieobecności na zarabianie przez wynajmowanie apartamentu innym – opowiada zaprzyjaźniona kwiaciarka. – Coraz więcej gwiazd robi w ten sposób – dodaje.
Swoich stałych bywalców ma „Halama” – Dom Pracy Twórczej przy ul. Piłsudskiego w Zakopanem. To tu kiedyś bywała Wisława Szymborska. Dziś dwa razy w roku przez miesiąc wypoczywa tu i pracuje np. Barbara Wachowicz.
Szefostwo Halamy nie chce mówić na temat znakomitych gości, zasłaniając się zakazem udzielania informacji. Bardziej rozmowny jest Janusz Bryniczka, znany zakopiański fryzjer, który swój zakład ma w sąsiedztwie „Halamy”. Jego „nożyce” chwali sobie wiele gwiazd. Jego stałą klientką jest Paulina Młynarska. Przy okazji pobytu w „Halamie” na jego fotelu pojawia się też Agnieszka Perepeczko. raliby najprostsze drogi. Tymczasem rywalizują o to, kto wejdzie trudniejszą i bardziej niebezpieczną trasą, koniecznie bez aparatu tlenowego. Co roku są liczne ofiary śmiertelne.
Trudno określić, co jest sportem ekstremalnym. Każdy może na własny użytek tworzyć definicje. Co innego towarzystwa ubezpieczeniowe. One muszą to jasno zdefiniować. Choć poszczególne firmy mają różne szczegółowe zapisy w polisach, jedno wszędzie się powtarza. Sporty czą ze śmigłowca z przypiętymi nartami, szybują w specjalnych kombinezonach z króciutkimi skrzydłami, zjeżdżają rowerem z najwyższych szczytów, nurkują w podwodnych jaskiniach. Poczciwy skeleton, włączony do programu zimowych igrzysk olimpijskich, też można z powodzeniem zaliczyć do sportów ekstremalnych. Popularną, zwłaszcza wśród dzieci, jazdę saneczkami „ na śledzia”, czyli na brzuchu z głową do przodu, zamieniono na dyscyplinę