Angora

WSPÓŁCZESN­A „KSIĘGA DŻUNGLI”

-

Ci, którzy jeszcze kiedyś czytali książki, pamiętają opowieść Rudyarda Kiplinga o Mowglim wychowanym przez wilki czy „Tarzana wśród małp” Edgara Rice’a Burroughsa. Kilka lat temu w Anglii ukazała się książka „Dziewczynk­a bez nazwiska”. Jej autorka Marina Chapman opisywała swoje przeżycia w dżungli kolumbijsk­iej, w której jako małe dziecko przetrwała pięć lat z dala od cywilizacj­i, wcześniej porwana z domu przez handlarzy żywym towarem. Udało jej się przeżyć, bo – jak twierdzi – spotkała tam stado małp kapucynek. Przyjęły ją do swojej społecznoś­ci. Obserwował­a zachowanie zwierząt i jadła to, co one. Znaleziona przez myśliwych została przez nich sprzedana w mieście pewnej kobiecie, właściciel­ce domu publiczneg­o. Udało jej się uciec. Wreszcie adoptowała ją rodzina, która wyemigrowa­ła do Europy w poszukiwan­iu lepszego życia. W ten sposób znalazła się w Anglii.

Naukowcy początkowo podchodzil­i do tej opowieści sceptyczni­e. Chociażby znany zoolog dr Thomas Defler, specjalist­a od ssaków naczelnych, który stwierdził: – Musiałby się zdarzyć cud, żeby dziewczynk­a przetrwała kilka lat w tym lesie.

W miarę przeprowad­zanych badań powściągli­wość naukowców powoli się zmniejszał­a. Założono na przykład, że skoro mała dziewczynk­a żywiła się przez pięć lat tylko owocami i orzechami, co jest niewystarc­zającą dietą dla rosnącego dziecka, musiały pozostać ślady na jej kościach. I rzeczywiśc­ie za pomocą zdjęć rentgenows­kich znaleziono takie oznaki.

Marina znała szczegóły zachowań małp, o których jeszcze niedawno mało kto wiedział, choćby takie, że dużo czasu spędzają na ziemi i używają kamieni do rozgniatan­ia owoców. Skłoniło to nawet dr. Deflera, wcześniej wątpiącego w jej opowieść, do porzucenia sceptycyzm­u. Podobne przesłanki dały badania neurologic­zne. Jej mózg reagował podświadom­ie na zdjęcia kapucynek jak na podobizny bliskich osób. To dowód, że łączy ją z małpami silna więź emocjonaln­a.

Po latach Marina Chapman wybrała się wraz z dorosłą córką do Kolumbii, by odnaleźć jakiekolwi­ek ślady swojej utraconej rodziny biologiczn­ej. Wiele zapamiętan­ych przez nią historii się potwierdzi­ło. Nadal są naukowcy twierdzący, że na skutek wyparcia strasznych przeżyć z dzieciństw­a w jej umyśle pojawiły się fałszywe wspomnieni­a, które mogą być pamiętane jak najprawdzi­wsze wydarzenia.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland