Supereksfakty
„(...) Bronisław Komorowski (63 l.) dwa miesiące po ustąpieniu z fotela prezydenta ruszył ze swoim mentorem Lechem Wałęsą (72 l.) na podbój Ameryki. Obaj wzięli udział w gali firmy Cinkciarz.pl (…), który podpisał kontrakt sponsorski z legendarną koszykarską drużyną Chicago Bulls. Prezydenci brylowali w słynnej hali, fotografowali się z cheerleaderkami, pozowali z pamiątkowymi koszulkami. – Na pewno nie robili tego za darmo – mówi nam ekonomista Marek Zuber. – Nie wiem, ile wzięli, ale sądzę, że mogli otrzymać po milionie złotych za udział w takiej kampanii reklamowej. Dodam, że to może być minimalna stawka. Byłemu prezydentowi nie przystoi jednak reklamować konkretnej firmy. Dla mnie to przedziwna sytuacja. Komorowski nadwyrężył swoją akcją autorytet byłej głowy państwa. Nie powinien brać w tym udziału. Gdyby reklamował np. Polską Grupę Zbrojeniową, to mógłbym to jeszcze jakoś zrozumieć, ale prywatną firmę o nazwie Cinkciarz.pl?! – oburza się Zuber. Tymczasem po imprezie w USA Bronisław Komorowski pływał jeszcze po jeziorze Michigan, popijając whisky. – Widać, że nie ma na siebie pomysłu po wyborach – dodaje Zuber na koniec rozmowy z Super Expressem (...)”.
„Co jest potrzebne kobiecie do szczęścia? Piękne kwiaty, pyszne jedzenie czy znajomość z miliarderem i najbogatszym Polakiem? Sądząc po minie bliskiej przyjaciółki Waldemara Pawlaka (55 l.), honorowej konsul Malty Agnieszki Kamińskiej, spotkanie z medialnym i energetycznym magnatem Zygmuntem Solorzem-Żakiem (59 l.) zrobiło na niej piorunujące wrażenie! Waldemar Pawlak od lat należy do politycznej czołówki. Był dwukrotnie premierem, szefem PSL, wicepremierem i ministrem gospodarki. Nic więc dziwnego, że do kręgu jego znajomych należą osoby z samego szczytu biznesu. Teraz najwyraźniej postanowił wprowadzić bliską sobie osobę na salony i przedstawić wycenianemu na 12 mld zł biznesmenowi. Kamińska wychodziła ze spotkania wyraźnie pod wrażeniem i zadowolona (…)” – czytamy w Super Expressie.
Janusz Korwin-Mikke (73 l.) chce, by za kierownicę siadali pijani ludzie! – donosi Fakt.
„(...) Teraz próg trzeźwości w Polsce to 0,19 promila alkoholu. Wartość 0,2 promila to już wykroczenie. Ale to dla partii Korwina zbyt niski próg. – Korwin chce, aby u kobiet dopuszczalny poziom alkoholu wynosił 0,6 promila, a u mężczyzn 1 promil – zaskoczył rzecznik partii Tomasz Sommer ( 43 l.) (…). – Człowiek nie jest pijany, jak ma jeden promil alkoholu we krwi. A obecne ograniczenia służą tylko do ściągania pieniędzy od kierowców – idzie w zaparte Korwin. Tymczasem z badań wynika, że prawdopodobieństwo spowodowania wypadku drogowego u kierowców z 1 promilem zwiększa się nawet siedmiokrotnie (...)”!
Poseł Andrzej Dołecki, który wszedł do Sejmu w miejsce Janusza Palikota, pojechał do Holandii, by kupić 55 gramów medycznej marihuany i… przemycił ją do Polski! – dowiadujemy się z Faktu. „(...) Chodzi o pomoc dla jednego z małych pacjentów doktora Marka Bachańskiego. Jeszcze 19 sierpnia mama malucha cierpiącego na lekooporną epilepsję dostała receptę na medyczną marihuanę. Kobieta miała odwiedzić 40 aptek, jednak żadna z nich nie zdecydowała się zrealizować zamówienia. Wtedy do akcji wkroczył kolega Janusza Palikota. –W Holandii zrealizowałem receptę na medyczną marihuanę dla chorych dzieciaków z Polski. Według mnie nie popełniam przestępstwa, gdyż artykuł 68 Konstytucji gwarantuje nam prawo do ochrony życia i zdrowia. Mam nadzieję, że nie zostanę zatrzymany. Jeśli jednak do tego dojdzie – zrzeknę się immunitetu i przed sądem bronić będę siebie i użytkowników konopi – napisał (...) poseł Dołecki na swoim Facebooku (...)”.