Nagrody Nobla 2015
Pokojowa. Tę najbardziej prestiżową ze wszystkich Nagród Nobla przyznano tunezyjskiemu Kwartetowi na rzecz Dialogu Narodowego. Kaci Kullmann Five, prezes Norweskiego Komitetu Noblowskiego, powiedziała podczas prezentacji, że organizacja pomogła wprowadzić ważne demokratyczne zmiany w Tunezji. Dzięki temu państwo udało się wyprowadzić na prostą i teraz panuje w nim spokój.
Literacka. Wyróżniono Swietłanę Aleksijewicz (67 l.) z Białorusi. To mistrzyni reportażu literackiego. Do nagrody zgłoszono ją za cykl utworów: Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, Ołowiane żołnierzyki, Krzyk Czarnobyla, Urzeczeni śmiercią i Ostatni świadkowie. W swojej twórczości porusza m.in. tematykę drugiej wojny światowej, radzieckiej interwencji w Afganistanie, wojennych losów dzieci, katastrofy w Czarnobylu i codziennego życia po upadu komunizmu. Pisarka o białorusko-rosyjsko-ukraińskim pochodzeniu jest krytycznie nastawiona do polityki przywódcy Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Jej prace nie są w tym kraju wydawane.
Medycyna i fizjologia. Nagrodzono trzy osoby – irlandzkiego biochemika Williama C. Campbella (85 l.) i japońskiego mikrobiologa Satosi Omurę (80 l.) za odkrycie leku na groźne choroby tropikalne wywoływane przez nicienie, takie jak słoniowacizna i ślepota rzeczna. Także chińską farmakolog Youyou Tu (85 l.) za wprowadzenie nowych metod leczenia malarii. Po przestudiowaniu zaleceń medycznych sprzed 1600 lat uzyskała ona skuteczny lek z rośliny o nazwie bylica roczna. W uzasadnieniu Komitetu Noblowskiego czytamy: „Te dwa odkrycia dały ludzkości nowe mocne narzędzia do walki z ciężkimi schorzeniami, na które zapadają setki milionów ludzi rocznie”.
Fizyka. W tej dziedzinie uhonorowano Japończyka Takaaki Kajitę (56 l.) i Kanadyjczyka Arthura B. McDonalda (72 l.). Praco- wali oni nad neutrinami. To tajemnicze cząstki elementarne, które powstają na skutek oddziaływania promieni kosmicznych w górnych warstwach atmosfery. Są także emitowane przez Słońce i powstają w reaktorach jądrowych. Poruszają się prawie z prędkością światła. Przez każdy centymetr kwadratowy naszego ciała w każdej sekundzie przechodzi kilkadziesiąt miliardów takich cząstek. Bez śladu i szkody dla nas, bo nie mają one ładunku elektrycznego. Uczeni udowodnili, że różne rodzaje neutrin potrafią zamieniać się jedne w drugie (zjawisko oscylacji), co dowodzi, że mają one swoją masę.
Chemia. Doceniono trzech biochemików – Szweda Tomasa Lindahla (77 l.), Amerykanina Paula Modricha (69 l.) i Turka Aziza Sancara (69 l.). Odkryli oni bardzo ważny mechanizm, dzięki któremu komórki mogą żyć i rozmnażać się. Tym samym wiadomo już, w jaki sposób dochodzi do naprawy uszkodzeń w łańcuchach kodu DNA. Te defekty pojawiają się cały czas pod wpływem np. promieniowania UV, wolnych rodników i innych czynników rakotwórczych. – Gdyby błędy w DNA nie były naprawiane, komórki szybko by obumierały lub zamieniały się w tkanki nowotworowe. Korekty zachodzące w naszym genomie są też niezbędne w czasie podziałów komórkowych – mówi Jan Stradowski, szef działu nauki pisma „Focus”.