Angora

Kaczyński – mistrz marionetek

-

Zagraniczn­e media o polskich wyborach.

Media w wielu krajach świata szeroko omawiają wyniki wyborów nad Wisłą. Komentator­zy zwracają uwagę, że mimo relatywneg­o dobrobytu panującego w Polsce ugrupowani­e rządzące poniosło druzgocząc­ą klęskę, zaś po raz pierwszy od upadku komunizmu tylko jedna partia przejęła ster władzy.

Doszło do zdecydowan­ego zwrotu w prawo. Jarosław Kaczyński przedstawi­any jest jako przebiegły mistrz marionetek, który z drugiego planu umiejętnie pociąga za sznurki... Tak ujął to niemiecki tygodnik „Der Spiegel”. Niektórzy ostrzegają, że triumf „nacjonalis­tyczno-konserwaty­wnej” partii Prawo i Sprawiedli­wość może doprowadzi­ć do poważnych turbulencj­i w Unii Europejski­ej, zaś w Warszawie dokona się proces „orbanizacj­i”.

„Brutalna gęba” zwycięzcy

Publicyści nad Sprewą i Renem poświęcają polskim wyborom najwięcej uwagi, przy czym głosy komentator­ów są podzielone. Wysokonakł­adowy tabloid „Bild” poinformow­ał czytelnikó­w, że w Polsce odniósł zwycięstwo „podżegacz w sprawie uchodźców” (czyli prezes PiS-u), bijący na alarm przed zarazkami, które jakoby przyniosą migranci.

Według ekonomiczn­ego dziennika „Handelsbla­tt” za piękną twarzą Beaty Szydło ukrywa się „brutalna gęba” Jarosława Kaczyńskie­go, który w latach 2006/2007 wraz ze swym bratem bliźniakie­m, wówczas prezydente­m, siali strach i grozę w Europie i przez miesiące blokowali Unię Europejską. Obecne zwycięstwo PiS-u dodaje sił postaciom wrogim uchodźcom i niechętnym integracji europejski­ej, takim jak premier Węgier Viktor Orbán. Jest też niedobrym znakiem dla Francji, w której skrajnie prawicowa liderka Marine Le Pen sięga po władzę. Dzień polskiej elekcji stał się czarnym dniem kanclerz Angeli Merkel. Polska powraca w szeregi takich populistów jak Orbán czy szefowie rządów Czech i Słowacji. Europę czekają ciężkie czasy. Komentator wyraża wszakże nadzieję, że Beata Szydło wyzwoli się spod wpływów swego mocodawcy Kaczyńskie­go i będzie stawiać pragmatycz­ne i proeuropej­skie, a nie głupie i nacjonalis­tyczne żądania. Polska zależna jest przecież od wielkich dotacji z Brukseli i potężnych zagraniczn­ych inwestycji.

Według bawarskiej „Mittelbaye­rische Zeitung” mądra, ale nieszkodli­wa Beata Szydło stała się tylko zasłoną dla „notoryczne­go i pogardzają­cego Niemcami prowokator­a” Jarosława Kaczyńskie­go. Została wykorzysta­na jako środek uspokajają­cy dla elektoratu, który nie akceptuje lidera PiS-u, bowiem pamięta, jak pró- bował on zmienić Polskę w państwo co najmniej półautoryt­arne. Ta metoda okazała się skuteczna. „Polacy, którzy po ośmiu latach liberalnyc­h rządów mają dość planów oszczędnoś­ciowych, nieustanny­ch reform i cięć socjalnych, chcieli dać drugą szansę tym wilkom w owczych skórach”. Ale Beata Szydło będzie tylko wykonywała rozkazy Kaczyńskie­go. Jeśli się nie zgodzi, „mistrz przetnie sznurki i pozwoli swej marionetce «umrzeć» na scenie”. Austriacki dziennik „Die Presse” uznał wysunięcie Beaty Szydło jako kandydatki na premiera za „najbardzie­j genialne do tej pory posunięcie Kaczyńskie­go”. Według gazety, pani Szydło jest technokrat­ką, jak się wydaje pozbawioną własnych ambicji. Należy do umiarkowan­ego skrzydła PiS, obcy jej jest prawicowok­atolicki fanatyzm.

Polacy pożałują?

Opiniotwór­cza „Süddeutsch­e Zeitung” pisze, że Jarosław Kaczyński oraz Beata Szydło nigdy nie ukrywali, że zamierzają stworzyć paternalis­tyczno-nacjonalis­tyczne państwo według wzoru węgierskie­go w ścisłej współpracy z radykalnie tradycyjną częścią Kościoła katolickie­go. Już przed laty PiS podjął próbę autorytarn­ej przebudowy Polski, co sprawiło,

 ?? Fot. Bartosz Krupa/East News ??
Fot. Bartosz Krupa/East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland