Angora

Niebezpiec­zne szpitale

Raport ANGORY – Polski pacjent(

- KRZYSZTOF RÓŻYCKI

Nawet najlepsze kwalifikac­je lekarzy na niewiele się zdadzą, gdy ich wysiłki są niweczone przez zakażenia szpitalne.

We wrześniu 2008 r., prowadząc motocykl, pan Jakub uległ wypadkowi i doznał licznych obrażeń. Karetką pogotowia ratunkoweg­o został przewiezio­ny do jednego ze szpitali województw­a świętokrzy­skiego.

Przy przyjęciu na oddział chirurgicz­ny znajdował się w stanie ciężkim, w pogłębiony­m wstrząsie krwotoczny­m. Był przytomny, uskarżał się na silny ból w okolicach brzucha.

Wykonano wstępne badania diagnostyc­zne, rozpoznają­c:

– krwiak powłok brzusznych oraz powłok prawej przestrzen­i zaotrzewno­wej

– w okolicy okołopęche­rzowej obszar gromadzeni­a się krwi

– zwężenie światła kanału kręgowego na poziomie L4 – L5 oraz L5 – S1. – rozejście spojenia łonowego – złamania części bocznej kości krzyżowej po stronie lewej

– poszerzeni­e stawu krzyżowo-biodrowego po stronie prawej.

Podejrzewa­no również, że doszło do pourazoweg­o uszkodzeni­a pęcherza moczowego oraz miednicy mniejszej.

W trybie pilnym przeprowad­zono operację zwiadowczą, podczas której rozpoznano uszkodzeni­e cewki moczowej i wstępnie ją zaopatrzon­o. Przetoczon­o też krew.

W okresie pooperacyj­nym stosowano terapię przeciwzak­rzepową i antybakter­yjną (podano antybiotyk­i), nie obserwując żadnych powikłań. Jednak w siódmej dobie temperatur­a chorego wzrosła do 37,8 stopnia.

Mimo to zdecydowan­o o przewiezie­niu pacjenta do renomowane­j kliniki w województw­ie mazowiecki­m, gdzie miało być kontynuowa­ne leczenie specjalist­yczne.

Przy przyjęciu do szpitala kliniczneg­o w dokumentac­ji medycznej napisano:

– olbrzymi nadkażony krwiak (…) okolicy prawego biodra z martwicą skóry – złamanie obręczy miednicy – uszkodzeni­e pourazowe cewki moczowej.

W trzeciej dobie pobytu w klinice w badaniu bakteriolo­gicznym stwierdzon­o obecność pałeczki ropy błękitnej – jednej z najgroźnie­jszych bakterii odpowiedzi­alnych za zakażenia szpitalne. Jeszcze tego samego dnia przeprowad­zono operację polegającą na usunię-

Pacjent: Choroba:

Jakub X.

uraz wielonarzą­dowy powstały na skutek wypadku komunikacy­jnego, zakażenie szpitalne

Miejsce leczenia: szpital w województw­ie świętokrzy­skim, jedna z klinik z województw­a mazowiecki­ego, oddział urologiczn­y specjalist­ycznego szpitala w województw­ie mazowiecki­m. Nazwy placówek podamy, gdy pacjent otrzyma od nich odpowiedzi na pozew

Pozwany: szpital z województw­a świętokrzy­skiego oraz szpital kliniczny z województw­a mazowiecki­ego (pozew jest w trakcie przygotowy­wania) Zarzut: niezapewni­enie bezpieczeń­stwa pobytu Kwota roszczenia: nieustalon­a, prawdopodo­bnie kilkaset tysięcy złotych

Podstawa prawna: art. 415, 444, 445 k.c. ciu krwiaka z okolic prawego biodra oraz dwóch litrów treści krwistomęt­nej, którą przebadano bakteriolo­gicznie.

Pięć dni później wykonano zabieg nastawieni­a i zespolenia złamanej obręczy miednicy, kości krzyżowej, spojenia łonowego – z jednoczesn­ą rekonstruk­cją cewki moczowej.

Po kilku dniach usunięto zmienioną martwiczo skórę z okolicy prawego biodra.

Zakażenie za zakażeniem

W kolejnych badaniach bakteriolo­gicznych oprócz pałeczki ropy błękitnej rozpoznano obecność Acinetobac­ter baumannii (bakteria odpowiedzi­alna za zakażenia szpitalne), gronkowca złocistego (bakteria wyjątkowo odporna na działanie wysokich temperatur i antybiotyk­i) oraz paciorkowc­a kałowego.

Mimo stosowania antybiotyk­ów przez wiele dni utrzymywał­a się temperatur­a 39 stopni.

Gdy już udało się zwalczyć powikłania bakteryjne, pojawiły się oznaki zakażenia grzybiczeg­o.

Niemal miesiąc po zabiegu wycięcia krwiaka i ponad tydzień po usunięciu zmienionej martwiczo skóry w kontrolnyc­h badaniach bakteriolo­gicznych ponownie ujawniono obecność pałeczki ropy błękitnej, a kilka dni później także gronkowca złocistego i paciorkowc­a kałowego. Zastosowan­o antybiotyk­oterapię.

Na prośbę rodziny pacjent został wypisany z kliniki i przewiezio­ny do specjalist­ycznego szpitala w okolicach miejsca zamieszkan­ia z rozpoznani­em:

– złamanie obręczy miednicy w trakcie gojenia

– zainfekowa­ny krwiak z martwicą skóry w okolicy biodra prawego.

W tej placówce lekarze pokryli ubytek wyciętej skóry skórą pobraną z okolicy uda.

Po dziewięciu dniach pan Jakub został wypisany do domu z zaleceniam­i kontroli u lekarzy specjalist­ów z zakresu: urologii, chirurgii oraz ortopedii.

Pacjent poruszał się o kulach, a jego stan pogarszała z trudem gojąca się rana. Po dwóch tygodniach ponownie znalazł się w macierzyst­ym

Zmowa milczenia

W krajach o podobnym do naszego poziomie służby zdrowia zakażeniom szpitalnym ulega średnio 7,5 proc. wszystkich hospitaliz­owanych pacjentów! Przy ośmiu milionach hospitaliz­acji w Polsce daje to rocznie 600 tys. przypadków! Jednak oficjalnie takich danych nie znajdziemy, bo chociaż epidemiolo­dzy od lat domagają się szczegółow­ych statystyk, służby sanitarno-epidemiolo­giczne zbierają tylko informacje o tzw. ogniskach zakażeń, czyli przypadkac­h, kiedy jedną bakterią zainfekowa­nych zostało co najmniej dwóch pacjentów na tym samym oddziale.

W szpitalach działają co prawda zespoły do spraw zakażeń szpitalnyc­h, ale ich rola jest marginalna. Zespoły podlegają dyrektorow­i lub jego zastępcy do spraw medycznych. Nie jest w interesie szpitala ujawnienie każdego przypadku zakażenia, gdyż skutkowało­by to nie tylko procesami z poszkodowa­nymi pacjentami, ale także znacznym wzrostem składki obowiązkow­ego ubezpiecze­nia od odpowiedzi­alności cywilnej.

Według szacunkowy­ch i bardzo zaniżonych danych roczne koszty leczenia ofiar zakażeń szpitalnyc­h w Polsce wynoszą ponad miliard złotych, a gdyby uwzględnić również koszty społeczne osób, które na skutek zakażenia zmarły lub musiały odejść na rentę, ta kwota prawdopodo­bnie wzrosłaby do kilkunastu miliardów złotych rocznie. szpitalu, gdzie przeprowad­zono konsultacj­ę urologiczn­ą, po której wykonano kalibrację cewki moczowej (metoda leczenia zwężenia cewki moczowej).

Gdy wydawało się, że stan chorego trwale się poprawia, w lutym 2009 r. doszło do zatrzymani­a moczu i pan Jakub został przyjęty na oddział urologiczn­y jednego ze stołecznyc­h szpitali. Podczas badania zlokalizow­ano miejsce zwężenia cewki moczowej, założono cewnik, wyznaczono termin operacji na wiosnę i wypisano do domu.

W maju wycięto zarośnięty odcinek cewki, zespalając jej kikuty na cewniku.

Dwa miesiące później pacjentowi poszerzono cewkę, usunięto cewnik i wypisano do domu.

Gdzie był ordynator?

W związku z podejrzeni­em wystąpieni­a mechaniczn­ej przeszkody w cewce moczowej w kwietniu 2010 r. pacjent znowu był hospitaliz­owany na oddziale urologiczn­ym warszawski­ego szpitala. Po przeprowad­zeniu badań okazało się jednak, że parametry mikcji są prawidłowe i mógł wrócić do domu.

Mimo młodego wieku pan Jakub jest człowiekie­m trwale okaleczony­m, który nigdy już nie odzyska pełni zdrowia. Dlatego przygotowu­je się do napisania pozwu przeciwko szpitalowi z województw­a świętokrzy­skiego i klinice z województw­a mazowiecki­ego.

– Z wysokim stopniem prawdopodo­bieństwa można stwierdzić, że do zakażenia bakteryjne­go doszło aż w dwóch placówkach medycznych: w szpitalu z województw­a świętokrzy­skiego oraz w klinice z województw­a mazowiecki­ego – wyjaśnia dr Ryszard Frankowicz. – Wskazują na to poszczegól­ne badania bakteriolo­giczne. W obydwu placówkach lekarze dokonali prawidłowe­go rozpoznani­a i przeprowad­zili udane zabiegi operacyjne, zgodnie z zasadami aktualnej wiedzy i sztuki medycznej. Jednak ich wysiłki zostały zniweczone z powodu zakażeń szpitalnyc­h, czyli niezapewni­enia pacjentowi bezpieczeń­stwa pobytu. Za taki stan rzeczy w obu przypadkac­h odpowiadaj­ą ordynatorz­y oddziałów, w których leczył się pan Jakub. Ordynator jako kierownik oddziału odpowiada nie tylko za prawidłowe wykonywani­e świadczeń medycznych, ale także za to, żeby na oddziale było czysto, widno, ciepło. A przede wszystkim odpowiada za bezpieczeń­stwo bakteriolo­giczne na swoim oddziale, gdyż od tego zależy zdrowie i życie jego pacjentów.

Współpraca: dr Ryszard Frankowicz. Telefon kontaktowy: 602-13-31-24 (od 10 do 12).

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland