Śmierć na tylnym siedzeniu
uczestniczył. Mimo to proszę jeszcze raz o nim opowiedzieć.
– Wracaliśmy akurat z pewnego spotkania. Andrzej siedział z tyłu i rozmawiał przez komórkę. W pewnym momencie we wstecznym lusterku zobaczyłem nadjeżdżającego jaguara. Nie wiem dlaczego, a może to jakieś przeczucie kazało mi spojrzeć na jego numer rejestracyjny. Po chwili samochód ten zrównał się z moim i wówczas padły strzały. Błyskawicznie skręciłem kierownicą w prawo i po wjechaniu na trawnik zatrzymałem się. Andrzej już nie żył.
– Zapamiętał pan numer rejestracyjny tego jaguara? – zapytał inspektor.
– To wszystko rozegrało się tak szybko, że zdążyłem zauważyć tylko pierwsze litery i dwie cyfry. Przypuszczam, że Andrzej musiał być zamieszany w jakieś nieczyste interesy i ktoś mu nieżyczliwy wydał na niego wyrok.
– A ja podejrzewam, że jest pan zamieszany w to morderstwo, ponieważ skłamał pan podczas składania zeznań.
Słysząc to, Witold Majewski pobladł i drżącym głosem zapytał:
– W jaki sposób zorientował się pan, że kłamię?
No właśnie, na podstawie jakich faktów inspektor Nerak domyślił się, że Majewski powiedział nieprawdę?
Rozwiązanie zagadki za dwa tygodnie. Na odpowiedzi Czytelników detektywów czekamy do 12 listopada. Wśród osób, które udzielą poprawnej odpowiedzi, rozlosujemy nagrodę książkową.
Odpowiedzi prosimy przesyłać pod adresem: redakcja@angora.com.pl lub na kartkach pocztowych: Tygodnik „Angora”, 90-103 Łódź, ul. Piotrkowska 94.
Rozwiązanie zagadki sprzed dwóch tygodni „Gdyby nie to potknięcie…”: Jabłoński, patrząc pod ostre słońce, które świeciło od strony furtki, nie mógł zobaczyć numeru rejestracyjnego auta.
Wpłynęło 12 prawidłowych odpowiedzi na kartkach pocztowych i 29 e-mailem.
Książkę Erika Axla Sunda „Śmiercionośny upominek” wylosowała pani Monika Szybalska z Kaźmierzowa.
Gratulujemy! Nagrodę wyślemy pocztą.