Spowiedź zimnego doktora
Mieszkał na łódzkim blokowisku i zapowiadało się, że będzie świetnym fotografem. Został preparatorem zwłok szykowanych do trumny, inaczej mówiąc – zimnym doktorem. Podobnie jak jego wiecznie sfrustrowany ojciec, który powiesił się na balkonie. Wcześniej jednak zdążył zabrać swojego syna do fryzjera, na ryby oraz na cmentarną wyprawę w poszukiwaniu robaków. Tylko tyle i aż tyle, bo matka tylko i wyłącznie nim pogardzała, wciąż faworyzując córkę. Siostrze udało się skończyć studia prawnicze i była tak „wrażliwa”, że postanowiła stracić cnotę z... własnym bratem. W takim właśnie świecie żył preparator – zabójca, bo to literacka historia wywiedziona z sądowych akt: zbrodnia zdarzyła się naprawdę – bohater powieści zabił siekierą matkę i siostrę. W książce Huberta Klimko-Dobrzanieckiego o swoim dzieciństwie, wchodzeniu w dorosłość, o pracy, o pasji fotograficznej, odrzuceniu z powodu leworęczności, o traumach i frustracjach, o założeniu własnej rodziny oraz uproszczonych i jednoznacznych poglądach na życie, a zwłaszcza o upadku obyczajów opowiada psychologowi więziennemu. Jego monolog to w zasadzie strumień świadomości niewykształconego człowieka, który stara się nie stracić jednak wątku swojej, opowieści utkanej z detali. Sam opis zabójstwa zajmuje autorowi zaledwie kilka zdań, bo interesuje go zupełnie coś innego: jak rodzi się zło w umyśle przeciętnego, mało ciekawego człowieka. Czy coś było go w stanie powstrzymać od szaleństwa, czy przypadkiem wszyscy nie jesteśmy winni temu, co się stało? Smutna, porażająca historia.
JACEK BINKOWSKI HUBERT KLIMKO-DOBRZANIECKI. PREPARATOR. Wydawnictwo OD DESKI DO DESKI. Seria: Na F/Aktach, Warszawa 2015. Cena 29,90 zł.