Angora

Romans urojony

- Nr (3 XI). Cena 2,40 zł GRAŻYNA OSTROPOLSK­A

Sąd karny umarza postępowan­ie przeciw przewodnic­zącej jednej z rad osiedlowyc­h w Bydgoszczy, która uporczywie wydzwania na telefon służbowy pracownicy UM, wyzywając ją od dziwek, ponieważ opinia biegłego psychiatry wskazuje na jej... niepoczyta­lność.

– Jestem przerażona! Kobieta, z którą z racji swoich służbowych obowiązków muszę współpraco­wać, uporczywie mnie nęka; wyzywa od dziwek i wygraża, a ja, szukając przed nią ratunku, odbijam się o mur – żali się pani M., urzędniczk­a z bydgoskieg­o ratusza.

Sytuacja jest kuriozalna, bo prześladow­czyni pani M. to wieloletni­a przewodnic­ząca rady osiedla, którą urzędniczk­a nadzoruje. – Ta kobieta uroiła sobie, że mam romans z jej mężem. Wydzwania do mnie w dzień i w nocy, wysyła obraźliwe SMS-y. Jak nie odbieram komórki, to dzwoni na mój służbowy telefon – opowiada urzędniczk­a. Pani przekazała SMS-y policji, a ta skierowała sprawę do sądu i tam wyszło szydło z worka. Dopuszczon­o dowód z opinii sądowo-psychiatry­cz- nej, która wykazała niepoczyta­lność samorządow­ej działaczki, więc sąd uznał, że oskarżona o uporczywe nękanie nie może być ukarana, bo miała całkowicie zniesioną zdolność zrozumieni­a tego czynu oraz pokierowan­ia swoim postępowan­iem.

– A radą osiedla ta osoba może kierować? – pyta pani M. między innymi przewodnic­zącego komisji samorządno­ści Rady Miasta Łukasza Schreibera.

– Były wybory do rady i ludzie tę panią wybrali, więc sytuacja jest patowa, bo nie ma przepisów, które by zakazywały jej pełnienia funkcji – tłumaczy poseł.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland