Łukasz Anioł,
skę reprezentował 24-letni cukiernik ze Śląska. W barwach Meksyku startował pochodzący z Mielca Sławomir Korczak, który od dwunastu lat mieszka w tym kraju. Zwycięstwo przyznano Francuzowi Vincentemu Vallee, ale nie należy w decyzji jury upatrywać patriotyzmu lokalnego.
Kilka lat temu publiczność podziwiała wykonaną z czekolady półtorametrowej wysokości replikę katedry Notre Dame, ale największym powodzeniem cieszyła się czekoladowa fontanna. Wystarczyło zbliżyć palec, a potem starannie go oblizać.
W tym roku zamiast fontanny były wodospady, po których spływały – czarna, biała i mleczna kaskada, ale palca nie wolno było podtykać. Atrakcją był natomiast ogromny, stojący na tylnych łapach, z przednimi wyciągniętymi przed siebie i z otwartym pyskiem – wykonany z czekolady niedźwiedź. Jedni twierdzili, że miał sześć, a według innych osiem metrów wysokości. W każdym razie była to gigantyczna góra mlecznego przysmaku. Wykonała ją wielka „czekoladniczka” z restauracji „Pre Catelan” Christelle Brua, (uznana w 2009 roku za najlepszego cukiernika we Francji), według projektu urodzonego we Francji i tu uchodzącego za jednego z najlepiej „sprzedających” się artystów rzeźbiarzy