Rozpad Europy
Dlaczego państwa Zachodu nie są w stanie powstrzymać muzułmanów? Przecież Zachód opływający w bogactwo ma większe możliwości niż inne części Europy, aby postawić wojsko na granicach i stawić opór przybyszom z krajów arabskich.
Najbardziej cierpią na (i)migrantach Francuzi. Oczywiście tak czy inaczej jest to tragedia, która rzuca wizję zagłady na całą Europę. Francja jako kraj bogatszy niż na przykład Węgry powinna albo postawić płot, albo uzbroić się w wystarczającą ilość wojska. Najlepiej jedno i drugie. Przeznaczenie podwójnej ilości PKB na uzbrojenie kraju jest dzisiaj najlepszym sposobem, by uniknąć ewentualnych zamieszek. Swoją drogą kraj znacznie biedniejszy, czyli Węgry, uporał się z niewpuszczaniem muzułmanów. Również tych, którzy traktują Węgry jak kraj tranzytowy.
Czyżby władze rządzące Francją tak zaangażowały się w działanie Unii Europejskiej, że zapomniały o swoim kraju? Premier państwa (w tym wypadku premier Francji) powinien wziąć sobie za główny cel obronę własnego kraju, a nie łudzić się, że Unia Europejska pomoże. Nie pomoże, UE nie ma w ogóle wojska. I migranci wykorzystują sytuację rozproszenia władzy, w wyniku czego rządzący krajami tracą charyzmę, na rzecz Eurozony, czyli niemieckiego reżimu.
W jednej z polskich piosenek artysta śpiewa, że „tylko głupcy tracą nad sobą kontrolę, tylko nasi wrogowie tracą nad sobą kontrolę”. Tekst kapitalnie pasuje do działań Putina oraz Orbána. Ci dowódcy nie ulegają tak wpływom jak mainstreamowi politycy u stóp Angeli Merkel. Ludzie w tych krajach zapewne żyją skromniej niż w Niemczech czy Francji, ale obywatele z Rosji bądź Węgier wolą mieć Wodza, który dba o swój kraj. Niekoniecznie o obywateli (sankcje nałożone na Rosję muszą się odbić czkawką, czyli obniżeniem poziomu życia obywateli Federacji). Tak czy inaczej, trudno nie odnieść wrażenia, że dzisiaj znacznie cenniejszą wartością jest zachowywanie integralności i dystans wobec łączenia się ideami z krajami Europy. Wartość dzisiejszej Europy polega na różnorodności, ale nie w wydaniu różnych kultur islamu, tylko w różnorodności idei trzymających państwo. Właśnie po to, aby cywilizacja nie upadła na rzecz wtłaczania tych samych idei w każdym zakątku Unii Europejskiej.